Pani Olga ma dwie córki z poprzedniego związku. Zamierza ponownie wyjść za mąż za dobrze sytuowanego przedsiębiorcę. – Nowy mąż nie chce adoptować moich dzieci, więc zastanawiam się, czy będą na nim ciążyły jakieś obowiązki w stosunku do nich. Czy powinien łożyć na ich utrzymanie, skoro nie otrzymują alimentów od biologicznego ojca. Czy mogą zostać jego spadkobiercami i przyjąć jego nazwisko – zastanawia się kobieta.
Ojczym powinien łożyć na utrzymanie dzieci pani Olgi, ponieważ w rodzinie mają one takie same
prawa jak pozostali członkowie, a mąż matki ma obowiązek zapewnić im odpowiednie warunki rozwoju. Chodzi nie tylko o świadczenia materialne, lecz także o pomoc w wychowywaniu i opiece nad nimi. Na ten temat wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z 22 listopada 1968 r., sygn. akt I CR 434/68. Pasierbowie mogą zażądać od ojczyma świadczeń alimentacyjnych, a gdy dobrowolnie nie zechce płacić, pozwać go o alimenty do sądu. Nie muszą przy tym wykazywać, że znajdują się w niedostatku. Jeśli są małoletni, w ich imieniu pozew ma prawo złożyć ich matka.
Sąd jednak przyzna im takie świadczenie tylko wtedy, gdy biologiczni rodzice nie łożą na ich utrzymanie, bo nie mogą tego robić (np. ojciec przebywa w zakładzie karnym i nie ma żadnego dochodu, a matka nie pracuje, bo zajmuje się wychowaniem potomstwa), lub ich możliwości zarobkowe nie wystarczają na zaspokajanie ich potrzeb albo na pokrycie uzasadnionych wydatków na utrzymanie i wychowanie. Wysokość alimentów zostanie ustalona na takich samych zasadach jak od biologicznych rodziców:
sąd weźmie pod uwagę możliwości finansowe zobowiązanego do płacenia i uzasadnione potrzeby dzieci. Ale uwaga! Obowiązek alimentacyjny biologicznych rodziców zawsze wyprzedza obowiązek ojczyma lub macochy. Dlatego pasierb może się zwrócić z roszczeniami do ojczyma dopiero w ostatniej kolejności. Takie stanowisko zajmuje Sąd Najwyższy w swoim orzecznictwie, np. w uchwale z 28 maja 1968 r., sygn. akt III CZP 49/ 68.
Obowiązek alimentacyjny w stosunku do pasierbów ciąży na ojczymie nawet po ustaniu małżeństwa z biologiczną matką dzieci, np. w razie jej śmierci lub rozwodu. Jednak w razie rozwodu pani Olgi z mężem zobowiązanym do łożenia na utrzymanie pasierbów sąd nie rozstrzygnie o płaceniu alimentów w wyroku rozwodowym, tak jak zrobiłby to w stosunku do wspólnych dzieci małżonków. Od ojczyma można ich dochodzić w odrębnym procesie.
Z kolei ojczym, który przyczynił się do wychowywania i utrzymania pasierbów, może żądać od nich
świadczeń alimentacyjnych nawet wtedy, gdy nie pozostaje już w związku małżeńskim z ich matką. Musi jednak wykazać, że znajduje się w niedostatku, nie ma aktualnego małżonka, a w pewnych przypadkach również rozwiedzionej żony zobowiązanej do płacenia alimentów na jego rzecz. Obowiązek świadczeń alimentacyjnych małżonka wyprzedza bowiem zobowiązania ciążące na pasierbie.
Jeżeli jednak, oprócz pasierbów ojczym ma zstępnych zobowiązanych do łożenia na jego rzecz, to wówczas wszyscy (pasierbowie oraz te osoby) płacą
świadczenie w częściach odpowiadających swoim możliwościom zarobkowym. Sąd może jednak obciążyć pasierba całym świadczeniem, gdy jego sytuacja materialna pozwala zaspokajać potrzeby ojczyma, który z kolei przez wiele lat go utrzymywał i odbywało się to np. kosztem łożenia na utrzymanie własnych biologicznych dzieci. Pasierb natomiast może skutecznie bronić się przed obowiązkiem alimentacyjnym, udowadniając, że ojczym nie łożył na jego utrzymanie i zachowywał się w stosunku do niego w sposób naganny.
Art. 9341, art. 935 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 380). Art. 90, art. 144, art. 1441 ustawy z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 583 ze zm.).
OPINIA EKSPERTA
Roman Nowosielski adwokat, Nowosielski i Partnerzy – Adwokaci i Radcy Prawni
Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego do spadkobrania po zmarłym dopuszczeni są także jego pasierbowie. W tym kontekście należy pamiętać, że przy spadkobraniu trzeba uwzględniać nie tylko pasierbów wspólnie wychowywanych przez małżonka oraz spadkodawcę, ale również tych, którzy na co dzień przebywają z drugim rodzicem i którzy przez to nie pozostają ze spadkodawcą we wspólnym gospodarstwie domowym.
Dzieci zmarłego odziedziczą spadek, gdy zabraknie innych, uprzywilejowanych względem pasierbów spadkobierców w postaci: małżonka, zstępnych, rodziców, rodzeństwa, dziadków oraz ich zstępnych. W rezultacie dzieci małżonka spadkodawcy są powołane do spadku w ostatniej kolejności, wyprzedzając jedynie gminę ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy oraz Skarb Państwa.
Drugim warunkiem dziedziczenia przez pasierbów jest wcześniejsza śmierć obojga ich rodziców. Oznacza to, że przed zgonem spadkodawcy musi dojść do śmierci zarówno jego małżonka, jak i drugiego biologicznego rodzica pasierba. W rezultacie, jeżeli pasierb ma żyjącego rodzica, to jest on wyłączony z dziedziczenia po ojczymie lub macosze. Co może zatem dziwić, w sytuacji gdy rodzic pasierba żył w chwili śmierci spadkodawcy, a spadkodawca ten nie pozostawił innych spadkobierców ustawowych, spadek przypadnie gminie jego ostatniego miejsca zamieszkania lub względnie Skarbowi Państwa.
Należy przy tym zaznaczyć, iż pojęcie śmierci w odniesieniu do tych rodziców nie jest na gruncie przepisów rozumiane w sposób jednakowy. O ile w przypadku rodzica niebędącego małżonkiem spadkodawcy w grę wchodzi jedynie rzeczywista śmierć, o tyle w odniesieniu do drugiego z nich powinny tu być zaliczone, oprócz faktycznej śmierci, również wszystkie te przypadki, które ustawodawca traktuje na gruncie spadkobrania na równi ze śmiercią spadkobiercy – to jest uznanie za niegodnego dziedziczenia, wydziedziczenie, odrzucenie spadku przez rodzica – małżonka. W takich sytuacjach, mimo że rodzic żyje, pasierb będzie mógł dziedziczyć po ojczymie. Odmiennie zaś należy ocenić sytuację, gdy małżonek spadkodawcy żyje, ale pozostaje z nim w separacji. Wyklucza ona bowiem dziedziczenie przez pasierba.
Dzieci małżonka spadkodawcy dziedziczą w częściach równych. Prawo spadkobrania dotyczy natomiast samych pasierbów i nie obejmuje już ich zstępnych.
Pamiętać także należy, że ojczym może przysposobić pasierba, a w takim przypadku pomiędzy nimi powstaje taki stosunek jak pomiędzy ojcem a synem, co ma zastosowanie również przy spadkobraniu. Poza tym omówione tu reguły dziedziczenia ustawowego mogą ulec modyfikacji mocą ostatniej woli wyrażonej w testamencie.
Z kolei zmianę nazwiska pasierba na nazwisko ojczyma reguluje kodeks rodzinny i opiekuńczy. Małżonkowie w takiej sytuacji mogą złożyć przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego lub przed konsulem oświadczenie co do nazwiska dziecka. Przybrane dziecku nazwisko może być w takiej sytuacji bądź nazwiskiem ojczyma, bądź połączeniem nazwisk matki i ojczyma. Przede wszystkim jednak należy pamiętać, że zasady te nie znajdą zastosowania, gdy dziecko nosi już nazwisko swojego biologicznego ojca lub nazwisko utworzone z połączenia nazwisk obojga biologicznych rodziców. W takiej sytuacji zmiana nazwiska może odbyć się w oparciu o przepisy ustawy o zmianie imienia i nazwiska. Wówczas wymagana jest jednak zgoda drugiego z biologicznych rodziców, chyba że nie ma on pełnej zdolności do czynności prawnych, nie żyje lub jest pozbawiony władzy rodzicielskiej. Jeżeli dziecko ukończyło 13. rok życia, to zmiana nazwiska uwarunkowana jest także jego zgodą.