Organizatorzy przetargów będą mogli żądać dokumentów nie tylko od zwycięzców, ale także od innych startujących. Po co? Żeby nie przedłużać procedur.
Zapowiadane w nowelizacji przepisów o zamówieniach publicznych ułatwienia dla przedsiębiorców mogą nie być tak duże, jak się początkowo wydawało. Zasadą miało być, że papiery potwierdzające spełnianie warunków przetargowych będą żądane wyłącznie od firmy, której oferta zostanie najwyżej oceniona. Zamawiający jednak przygotowują się do częstszego wykorzystania wyjątku, który pozwoli im na żądanie dokumentów także od innych przedsiębiorców.
Zgodnie z nowelizacją wykonawcy do swych ofert dołączą jednolity europejski dokument zamówienia, a poniżej progów unijnych własne oświadczenie o spełnianiu warunków. Dzięki temu nie będą musieli gromadzić sterty różnorakich zaświadczeń potwierdzających spełnianie warunków. Tych miano żądać wyłącznie od firmy, której oferta zostanie najwyżej oceniona. Pozostali mieli dzięki temu zaoszczędzić czas i pieniądze.
Pozostało
90%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama