Poszerzenie obligatoryjnej obecności prokuratora na posiedzeniach sądu oznacza paraliż prokuratur – alarmują niektóre jednostki w uwagach do projektu regulaminu przygotowanego przez ministra sprawiedliwości.
Poszerzenie obligatoryjnej obecności prokuratora na posiedzeniach sądu oznacza paraliż prokuratur – alarmują niektóre jednostki w uwagach do projektu regulaminu przygotowanego przez ministra sprawiedliwości.
Kontrowersje wywołał par. 322. Zgodnie z nim prokurator uczestniczy (czyli ma taki obowiązek) w posiedzeniach sądu, gdy sąd rozpoznaje wniosek prokuratora albo rozstrzyga zażalenie na jego decyzję. Gdyby pomysł wszedł w życie, oskarżyciel musiałby być obecny na posiedzeniach dotyczących np. przepadku mienia, wyznaczenia kuratora dla małoletniego, zwolnienia z tajemnicy bankowej, lekarskiej czy notarialnej, a także skazania z art. 335 k.p.k. (wniosek prokuratora o skazanie bez przeprowadzania rozprawy) czy warunkowego umorzenia. Obowiązek obsługi sądu spoczywałby – zgodnie z zasadą powiązania sprawy z referentem – na prowadzącym śledztwo lub sporządzającym akt oskarżenia. Wyznaczenie innego prokuratora byłoby dopuszczalne wyłącznie w szczególnie uzasadnionych przypadkach.
„Zapewnienie udziału prokuratora we wszystkich posiedzeniach sądu jest niemożliwe w realiach funkcjonowania np. warszawskich prokuratur rejonowych” – przekonuje jednak Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota. Bardziej dosadna jest Prokuratura Rejonowa Warszawa-Żoliborz. „Konieczność obligatoryjnego udziału we wskazanych posiedzeniach spowoduje kompletny paraliż prokuratur, bowiem liczba wniosków kierowanych do sądu jest ogromna (...). Biorąc pod uwagę to, że na posiedzeniu powinien pojawić się referent sprawy (par. 323 regulaminu), oznaczałoby to konieczność wysłania do sądu na jedną wokandę posiedzeniową kilku lub nawet kilkunastu prokuratorów” – wskazuje.
Regulamin wraca także do instytucji referatu posesyjnego (par. 327): prokurator będzie się musiał spowiadać swym przełożonym z wyników pracy w sądzie – przekazywać informacje o wynikach rozprawy czy posiedzenia sądu. To zdaniem prokuratury rejonowej z warszawskiego Żoliborza „odbierze prokuratorowi czas, który mógłby poświęcić na prowadzenie postępowań karnych, a liczba pieczątek potwierdzających przyjęcie referatu niepotrzebnie zabierze miejsce na obwolucie akt podręcznych”. Jej zdaniem spowoduje to w przyszłości kompletny paraliż prokuratury, albowiem prokuratorzy będą w sądzie spędzać większość czasu pracy, kursując pomiędzy poszczególnymi sądami rejonowymi a sądem okręgowym.
Zwolennikami wprowadzenia obowiązkowego udziału prokuratorów w postępowaniach przed sądem są natomiast oskarżyciele z doświadczeniem w wydziałach obsługujących sprawy odwoławcze w sądach (sądówki). Jak mówi Małgorzata Bednarek, prezes stowarzyszenia prokuratorów Ad Vocem, często prokuratorzy liniowi nie przywiązywali uwagi do drobnych spraw, które pączkowały do rozmiarów realnego problemu spadającego na barki prokuratorów z sądówek.
Według nieoficjalnych informacji DGP nowy regulamin prokuratorski ma wejść w życie 15 kwietnia (a nie, jak pierwotnie zakładano, 4 kwietnia).
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama