Co zmieniła Dyrektywa Omnibus w zakupach online i stacjonarnych?

Dyrektywa Omnibus wprowadziła szereg nowych obowiązków dla firm prowadzących działalność handlową, zwłaszcza online. Katarzyna Machowska, adwokat z kancelarii MP Legal Mielech, Panek i wspólnicy, przypomina, że celem przepisów było zwiększenie transparentności rynku i ochrona konsumentów przed nieuczciwymi praktykami – w szczególności w zakresie stosowanych promocji.

Jakie są najważniejsze założenia dyrektywy Omnibus? Do najistotniejszych należy wprowadzenie obowiązku informowania kupujących przy każdej promocji o najniższej cenie z ostatnich 30 dni. Adwokat podkreśla, że konsument powinien wiedzieć, czy rzeczywiście ma do czynienia z realną obniżką. Zdarza się bowiem, że sprzedawcy sztucznie zawyżają ceny przed wprowadzeniem promocji. Jakie jeszcze są założenia dyrektywy Omnibus?

Fałszywe opinie o sklepie w internecie – jak je rozpoznać przed zakupem

Sklepy mają zapewnić większą przejrzystość opinii konsumenckich. Oznacza to, że muszą informować, czy i w jaki sposób weryfikują autentyczność recenzji.

- Poza tym, platformy handlowe i porównywarki muszą wskazywać, dlaczego określony produkt pojawia się wyżej w wynikach wyszukiwania. Kolejnym założeniem dyrektywy jest informowanie o statusie sprzedawcy - kupujący powinien wiedzieć, czy kupuje od przedsiębiorcy objętego reżimem ochrony konsumenckiej, czy od osoby prywatnej – mówi Katarzyna Machowska, adwokat z kancelarii MP Legal Mielech, Panek i wspólnicy.

Personalizacja cen w e-sklepach – jak nie przepłacać przez algorytmy

Wejście w życie przepisów nie oznacza, że wszyscy sprzedawcy do nich się stosują, dlatego konsumenci powinni ostrożnie podejmować wszystkie decyzje zakupowe. Na co muszą zwracać uwagę? Bez względu na to, czy są to zakupy stacjonarne, czy online, warto zachować ostrożność podczas korzystania z promocji. W pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na historię ceny produktu. Konsument, który ma wątpliwości dotyczące produktu lub sklepu, powinien sprawdzić opinie w internecie o przedsiębiorcy lub danej rzeczy. Katarzyna Machowska sugeruje również przyjrzenie się sposobowi, w jaki sprzedawca weryfikuje recenzje i czy posiada mechanizmy potwierdzające, że pochodzą one od rzeczywistych nabywców. Fałszywe opinie – jak podkreśla adwokat - są jedną z najczęstszych praktyk wprowadzających w błąd i mogą znacząco wpływać na decyzje zakupowe.

- Istotne jest również zjawisko personalizacji cen. Coraz częściej sklepy internetowe stosują dynamiczne mechanizmy wyceny, w których cena zależy od historii wyszukiwań, lokalizacji czy używanego urządzenia. Jeśli oferta wydaje się podejrzanie korzystna, warto sprawdzić ją z innej przeglądarki lub urządzenia – to pozwoli ocenić, czy nie jest wynikiem ukierunkowanego algorytmu – informuje Katarzyna Machowska.

Dlaczego status sprzedawcy ma znaczenie dla praw konsumenta

Klienci, którzy nie chcą narażać się na straty finansowe, powinni pamiętać o weryfikacji statusu sprzedawcy. Warto mieć świadomość, że zakupy u przedsiębiorcy skutkują pełną ochroną konsumencką, w tym m.in. prawo do odstąpienia od umowy w terminie 14 dni.

- W przypadku zakupów od osoby prywatnej, te uprawnienia są istotnie ograniczone. Z kolei ewentualne spory mogą być trudniejsze do rozwiązania – zwraca uwagę Katarzyna Machowska.

Jakie kary grożą firmom za łamanie Dyrektywy Omnibus

Przedsiębiorcy, którzy nie stosują się do postanowień dyrektywy Omnibus narażają się na różnego typu sankcje, głównie finansowe. Pierwszą z nich jest kara pieniężna, jaką może nałożyć na nich Wojewódzki Inspektor Inspekcji Handlowej.

- W przypadku naruszenia obowiązków dotyczących informowania o obniżkach cen sprzedawca może zapłacić do 20 tys. zł. Jeżeli uchybienia powtarzają się co najmniej trzykrotnie w okresie 12 miesięcy, kara może wzrosnąć do 40 tys. zł – informuje adwokat.

Najpoważniejsze konsekwencje grożą przedsiębiorcy na naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Za takie działania Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma prawo nałożyć na niego karę w wysokości nawet 10 proc. obrotu osiągniętego przez sprzedawcę w poprzednim roku obrotowym.

- Co więcej, odpowiedzialność osobista może dotyczyć także menedżerów – na osoby zarządzające, które umyślnie dopuściły do naruszeń, może zostać nałożona kara sięgająca nawet 2 mln zł. Warto podkreślić, że wskazane kwoty stanowią maksymalny wymiar sankcji – ich ostateczna wysokość zależy każdorazowo od rodzaju naruszenia, stopnia zawinienia i sytuacji finansowej przedsiębiorcy – mówi Katarzyna Machowska.

Odpowiedzialność cywilna za naruszenie prawa konsumentów

Sklepy mogą ponieść również odpowiedzialność cywilną wobec konsumentów, którzy mogą żądać zaniechania stosowania nieuczciwej praktyki, usunięcia jej skutków, publikacji przeprosin, obniżenia ceny, odszkodowania na zasadach ogólnych lub zasądzenia odpowiedniej kwoty na cel społeczny.

- UOKiK nie ogranicza się do działań teoretycznych – aktywnie monitoruje rynek i egzekwuje przepisy. Już w 2023 r. urząd wszczął liczne postępowania wyjaśniające, a w 2024 r. zaczęły zapadać pierwsze decyzje nakładające kary finansowe. Dobrym przykładem są ostatnie rozstrzygnięcia wobec firm publikujących fałszywe opinie o produktach i usługach – łączna suma nałożonych kar wyniosła ponad 85 tys. zł – ostrzega adwokat.