Wjechanie do lasu autem, spacer z psem bez smyczy lub niestosowanie się do zakazu wstępu ustanowionego przez właściciela terenu może skończyć się mandatem.
Czy wolno mi wjechać motorowerem do lasu
W ubiegłym roku znalazłem doskonałe miejsce na grzybobranie. Problem w tym, że jest ono oddalone od drogi publicznej o kilka kilometrów. Czy mogę dojechać w to miejsce ścieżkami leśnymi motorowerem?
NIE
Po lesie można poruszać się pojazdami silnikowymi, zaprzęgowymi i motorowerami jedynie drogami publicznymi. Po drogach leśnych można jeździć jedynie wtedy, gdy są one wyraźnie oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch takich pojazdów. Zakaz poruszania się po niewyznaczonych drogach obowiązuje przez cały rok niezależnie od tego, czy wprowadzono dodatkowy zakaz wstępu, np. z uwagi na zagrożenie pożarowe. Na drogach leśnych nie muszą być nawet ustawiane znaki informujące o zakazie wjazdu, zapory ani szlabany. Zakaz wynika bowiem wprost z ustawy o lasach. Jeżeli więc nie wiemy, czy droga prowadząca przez las zalicza się do kategorii publicznych, a nie ma na niej informacji o dozwolonym ruchu pojazdów, lepiej założyć, że nie wolno na nią wjechać. Za złamanie zakazu wjazdu do lasu lub zaparkowanie samochodu w miejscu do tego nieprzeznaczonym grozi grzywna od 20 zł do 5000 zł. Wymienione ograniczenia nie dotyczą inwalidów i wykonujących czynności gospodarcze właścicieli w ich prywatnych lasach.
Podstawa prawna
Art. 29 ustawy z 28 września 1991 r. o lasach (Dz.U. z 2014 r. poz. 1153 ze zm.).
Art. 161 ustawy z 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (Dz.U. z 2015 r. poz. 1094 ze zm.).
Czy muszę stosować się do zakazu
W lesie, do którego zawsze chodziłem na grzyby, pojawiły się tablice z informacją „Teren prywatny. Zakaz wstępu”. Czy takie ograniczanie wstępu do lasu jest dopuszczalne?
TAK
Właściciel lasu niestanowiącego własności Skarbu Państwa może zakazać wstępu do niego, oznaczając las tablicą z odpowiednim napisem. Nie musi tego nawet uzasadniać. Jest to po prostu jeden z przywilejów związanych z posiadaniem prawa do gruntu. Z kolei lasy stanowiące własność Skarbu Państwa co do zasady muszą być udostępniane dla wszystkich. Zarządcy lasów państwowych mogą jednak ustanowić okresowy lub stały zakaz wstępu na te tereny. W przypadku lasów państwowych stałym zakazem wstępu objęte są m.in. lasy stanowiące uprawy leśne do 4 m wysokości, powierzchnie doświadczalne i drzewostany nasienne oraz ostoje zwierząt. Nadleśniczy może też wprowadzić okresowy zakaz wstępu do lasu stanowiącego własność Skarbu Państwa, np. gdy występuje w nim duże zagrożenie pożarowe lub gdy wykonywane są zabiegi gospodarcze związane z hodowlą, ochroną lasu lub pozyskaniem drewna. Lasy państwowe objęte stałym lub okresowym zakazem wstępu, z wyjątkiem młodnika, muszą być oznaczone tablicami z napisem „zakaz wstępu” oraz wskazaniem przyczyny i terminu obowiązywania.
Podstawa prawna
Art. 26, 28 ustawy z 28 września 1991 r. o lasach (Dz.U. z 2014 r. poz. 1153 ze zm.)
Czy strażnik leśny ma prawo ukarać mnie mandatem
Dostałem od strażnika leśnego mandat 200 zł za rozpalenie ogniska na polanie w lesie. Czy takie osoby w ogóle mają prawo karać obywateli mandatami?
TAK
Do kompetencji strażników leśnych należy zwalczanie przestępstw i wykroczeń w zakresie szkodnictwa leśnego. Dlatego na terenie lasów i obszarów do nich przyległych mają oni podobne uprawnienia do policji. Strażnik może przede wszystkim legitymować sprawców przestępstw i wykroczeń popełnianych w lesie, a także świadków takich zdarzeń. W razie uzasadnionych podejrzeń może też przeszukiwać poruszające się po lesie samochody i bagaże należące do przebywających na takich terenach osób. Strażnik leśny może też wobec osób uniemożliwiających wykonywanie przez niego czynności stosować środki przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej, pałki gumowej służbowej lub używania miotaczy gazu. Może też użyć psa służbowego. Oczywiście środki te mogą być stosowane tylko w uzasadnionych przypadkach. Strażnicy leśni są także upoważnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego za praktycznie wszystkie wykroczenia związane z naruszeniem przepisów w lasach (np. nieostrożne obchodzenie się z ogniem, nielegalny wyrąb gałęzi, niszczenie kosodrzewiny lub płoszenie zwierząt).
Podstawa prawna
Par. 1–5 rozporządzenia ministra środowiska z 24 września 2002 r. w sprawie zakresu wykroczeń, za które uprawnieni pracownicy Lasów Państwowych, pracownicy parków narodowych oraz strażnicy łowieccy są upoważnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego (Dz.U. z 2002 r. nr 174, poz. 1432).
Art. 47 ust. 2 ustawy z 28 września 1991 r. o lasach (Dz.U. z 2014 r. poz. 1153 ze zm.).
Czy mogę dostać mandat za zbieranie jagód
Latem tego roku zbierałam jagody w lesie. W pewnym momencie zostałam wyproszona przez osobę podającą się za jego właściciela, który straszył mnie policją i mandatem. Czy za zbieranie jagód w cudzym lesie można dostać mandat?
NIE
Zbieranie jagód w prywatnym lesie jest dozwolone, chyba że właściciel wcześniej zakazał wstępu na jego teren. W przypadku opisanym przez czytelniczkę karalne może być jednak nieopuszczenie lasu wbrew żądaniu osoby uprawnionej. Jest nią nie tylko właściciel gruntu, ale inna osoba działająca z jego upoważnienia (np. członkowie rodziny, pracownicy). Osoba, która zbagatelizuje żądanie opuszczenia lasu, może zostać ukarana mandatem w kwocie do 500 zł lub naganą. Takie wykroczenie jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego. Odwiedzający lasy nie mogą na miejscu wymagać od właściciela, aby okazał im dokumenty potwierdzające jego prawo do gruntu. Nie ma on bowiem obowiązku noszenia przy sobie aktu notarialnego lub wypisu z księgi wieczystej. Wezwane na miejsce służby porządkowe nie powinny jednak nakładać mandatu, zanim nie zweryfikują, czy zawiadamiający jest dysponentem lasu lub osobą działającą w jego imieniu. Jeżeli nie wiemy, do kogo należy las, lepiej go opuścić na żądanie osoby podającej się za właściciela.
Podstawa prawna
Art. 157 ustawy z 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (Dz.U. z 2015 r. poz. 1094 ze zm.).
Czy za niszczenie grzybów grozi kara
W czasie grzybobrania niszczę napotkane szczególnie trujące grzyby, po to by ustrzec przed pomyłką mniej doświadczonych grzybiarzy. Czy mogę zostać za to ukarany?
NIE
Mandatem może zostać ukarany jedynie ten, kto w lesie rozgarnia ściółkę i w ten sposób niszczy grzyby lub grzybnię. Przewidujący takie wykroczenie art. 163 k.w. pozwala na pociągnięcie do odpowiedzialności tylko osoby, które rozgarniają w lesie ściółkę i jednocześnie niszczą grzyby lub grzybnię. Natomiast niszczenie grzybów nie jest karalne. Jeśli więc strażnik leśny będzie chciał nałożyć mandat za samo deptanie trujących grzybów, warto odmówić jego przyjęcia i przedstawić swoje argumenty przed sądem.
Podstawa prawna
Art. 163 ustawy z 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (Dz.U. z 2015 r. poz. 1094 ze zm.).
Czy pies może biegać po lesie bez smyczy
Odmówiłem przyjęcia mandatu za wyprowadzenie do lasu psa bez smyczy. Strażnik leśny nie przyjął mojego tłumaczenia, że pies zachowywał się spokojnie i właściwie przez cały czas szedł przy mojej nodze. Czy mogę w takich okolicznościach uniknąć kary?
NIE
Psy powinny poruszać się po lesie na smyczy, a puszczanie ich luzem w takich miejscach stanowi wykroczenie. Celem takiej regulacji jest ochrona także innych zwierząt żyjących w lasach. Niekontrolowane wpuszczanie psów na takie tereny może stanowić dla nich realne niebezpieczeństwo. Za puszczanie psa luzem może zostać uznane jedynie świadome zachowanie właściciela, który spuszcza go ze smyczy lub wchodzi do lasu z biegającym przy nim zwierzęciem. Ukarane mandatem mogą być nawet osoby, które puszczają zwierzę wolno w swoim lesie. Inaczej muszą być natomiast traktowane sytuacje, gdy pies ucieknie właścicielowi do lasu lub zerwie się z uwięzi. Puszczanie psa luzem nie jest zabronione podczas polowania, do którego uprawnieni są jedynie wykwalifikowani myśliwi.
Podstawa prawna
Art. 166 ustawy z 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (Dz.U. z 2015 r. poz. 1094 ze zm.).
Czy można odpowiadać za jazdę w stanie nietrzeźwym
Mój sąsiad ma sprawę karną za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości po drodze leśnej. Nie była to przecież droga publiczna. Czy można więc popełnić przestępstwo, jeżdżąc po lesie pod wpływem alkoholu?
TAK
Przestępstwo popełniają wszyscy kierowcy, którzy znajdując się w stanie nietrzeźwości, prowadzą pojazd mechaniczny w ruchu lądowym. Jak wskazał Sąd Najwyższy, pojęcie ruchu lądowego obejmuje swoim zakresem nie tylko drogi publiczne i strefy zamieszkania, ale wszelkie miejsca ogólnie dostępne, na których odbywa się rzeczywisty ruch pojazdów, a więc również drogi wewnętrzne (postanowienie SN z 28 maja 2008 r., sygn. akt IV KK 29/08). Podobnie jest w przypadku dróg leśnych. W innym orzeczeniu SN stwierdził, że grunt rolny, podobnie jak podwórko przydomowe, nie może być uznany za miejsce, gdzie odbywa się ruch lądowy pojazdów, a zatem nie korzysta z ochrony art. 178a par. 1 k.k. (wyrok SN z 2 marca 2012 r., sygn. akt V KK 358/2011). Można więc przyjąć, że pijany kierowca mógłby uniknąć odpowiedzialności karnej, jeżeli droga leśna, po której jechał znajduje się na jego prywatnym terenie i jest zamknięta dla ruchu innych pojazdów.
Podstawa prawna
Art. 178a par. 1 ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz.U. z 1997 r. nr 88, poz. 553 ze zm.).