To, że sędzia sporządził notatkę służbową, w której wskazał, dlaczego nie powinien prowadzić rozprawy za chorą koleżankę, nie stanowi dowodu przewinienia służbowego – uznał Sąd Najwyższy.
Zarzuty dyscyplinarne
Sprawa dotyczyła Henryka Walczewskiego, sędziego Sądu Rejonowego Kraków-Śródmieście. Postawiono mu dwa zarzuty: że po uchyleniu wyroku i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania nie zastosował się do wytycznych sądu odwoławczego oraz że nie wykonał polecenia służbowego przewodniczącej wydziału i nie poszedł na rozprawę za chorą koleżankę. Czynami tymi miał m.in. uchybić godności sędziego.
Pozostało
94%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama