Jeżeli bank uzyskał nakaz zapłaty do wystawionego przed laty bankowego tytułu egzekucyjnego, staje się on podstawą egzekucji i zbycie takiego długu przez bank na rzecz innego podmiotu powoduje przerwanie biegu przedawnienia – orzekł Sąd Najwyższy.
Sprawa dotyczyła pozbawienia wykonalności tytułu egzekucyjnego, którym był nakaz zapłaty wydany na rzecz funduszu inwestycyjnego, który zakupił od banku wierzytelność na kwotę 765 tys. zł z tytułu niespłaconego kredytu inwestycyjnego udzielonego małżeństwu P.
Kredytobiorcy mieli problemy ze spłatą tego długu już 17 lat temu. Wtedy bank wystawił przeciwko nim – dozwolony ówcześnie – bankowy tytuł egzekucyjny. Bank uzyskał zaraz po tym nakaz zapłaty i skierował sprawę do egzekucji komorniczej. W 2006 r. doszło do zawarcia umowy cesji wierzytelności z banku na fundusz i bank wniósł o umorzenie sprawy egzekucyjnej na swoją rzecz wobec zbycia wierzytelności.
Fundusz uzyskał klauzulę wykonalności na swoją rzecz dopiero w 2015 r. W tej sytuacji dłużnicy złożyli powództwo o pozbawienie wykonalności tytułu egzekucyjnego. Twierdzili, że nakaz zapłaty został wydany w 2002 r., a cesja wierzytelności, która miała miejsce cztery lata później, nie może przerwać biegu przedawnienia roszczeń. W efekcie – ich zdaniem – dług przedawnił się już w 2012 r., a więc nadanie w 2015 r. klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu (którym był prawomocny nakaz zapłaty z 2002 r.) naruszało przepisy, bo dług był już przedawniony i nie mógł być formalnie egzekwowany.
Sąd I instancji wydał korzystne dla małżonków orzeczenie i pozbawił tytuł egzekucyjny wykonalności. Wyrok ten zmienił sąd apelacyjny, przywracając wykonalność nakazowi zapłaty z 2002 r. To stanowisko podzielił Sąd Najwyższy, który wskazał, że orzeczenie w zakresie należności głównej było prawidłowe i nakazał jedynie ponowne rozpoznanie kwestii odsetek.
– Nie ma możliwości prowadzenia postępowania egzekucyjnego w taki sposób, że nabywca wierzytelności przystępuje do sprawy zamiast dotychczasowego wierzyciela-zbywcy długu. Należy wówczas uzyskać nowy tytuł egzekucyjny – powiedział sędzia Dariusz Zawistowski.
W sprawie bowiem nie mogła mieć zastosowania zasada, że przerwa biegu przedawnienia wynikająca z dokonania czynności związanych z bankowym tytułem egzekucyjnym odnosi skutek wyłącznie wobec podmiotu, który mógł wystawić ten tytuł i dochodzić na jego podstawie roszczeń. Wprawdzie pierwotną podstawą dochodzenia wierzytelności był taki tytuł, ale został on później potwierdzony prawomocnym nakazem zapłaty i to ten nakaz staje się podstawą dochodzenia roszczeń przez pozwany fundusz (nabywcę długu).
SN wskazał, że w tej sytuacji wobec konieczności wystawienia nowego tytułu egzekucyjnego na rzecz funduszu musiało dojść do przerwania biegu przedawnienia. Skoro cesja miała miejsce w 2006 r., klauzula wykonalności została nadana w 2015 r. dla nowego tytułu, jeszcze nieprzedawnionego. Należność może więc być egzekwowana.

orzecznictwo

Wyrok Sądu Najwyższego z 28 sierpnia 2019 r., sygn. IV CSK 438/18. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia