Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że Europejska Komisja nie można wymierzyć kary dwa razy za to samo. Decyzje sądów krajowych muszą być zgodne z tymi, które podejmuje KE.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości / DGP
Krajowy urząd ochrony konkurencji nowego członka Unii może ukarać kartel, który działał na terytorium tego państwa przed jego przystąpieniem do Wspólnoty. Ale Komisja Europejska nie ma kompetencji do stosowania sankcji w takich sytuacjach, nawet gdy skutki działania kartelu ustały już po wejściu państwa w skład Unii. Tak orzekł luksemburski Trybunał Sprawiedliwości, do którego zwrócił się o ocenę relacji między czeskim prawem krajowym i prawem unijnym sąd okręgowy w Brnie.

Bez podwójnej kary

Wątpliwości wywołała sprawa wytoczona przez Toshibę, Alstom, Arevę, Mitsubishi, Fuji, Siemensa, Hitachi i inne firmy biorące udział w kartelu, które najpierw ukarała grzywną Komisja Europejska (w kwocie 750,71 mln euro), a potem czeski urząd konkurencji. Odpowiedzialność dotyczyła skutków, jakie spowodowała zmowa tych przedsiębiorstw, przy czym oba postępowania toczyły się po przystąpieniu Czech do UE. Niemniej urząd czeski ograniczył się do rozpatrzenia efektów, jakie kartel wywołał w tym państwie jeszcze przed 1 maja 2004 r. Trybunał odparł więc zarzut członków kartelu, którzy utrzymywali, że zostali ukarani dwukrotnie.
TS przypomniał również, że prawo Unii jest wiążące dla nowych członków od daty ich przystąpienia do Wspólnoty. I chociaż zasadą jest, że kiedy Komisja wszczyna postępowanie mające na celu ochronę konkurencji, krajowe organy tracą możliwość stosowania przepisów prawa krajowego zakazującego karteli, jednak wszczęcie postępowania przez Komisję nie pozbawia kompetencji krajowych organów ochrony konkurencji w sposób trwały i ostateczny.

Skutki sprzed akcesji

Uprawnienie władz krajowych zostaje im przywrócone w momencie zakończenia postępowania przez Komisję. Prawo Unii i systemy krajowe mają bowiem zastosowanie równoległe. Reguły konkurencji obowiązujące na szczeblach europejskim i krajowym dotyczą różnych aspektów praktyk ograniczających konkurencję, a ich zakresy zastosowania nie pokrywają się. Trybunał podkreślił przy tym, że krajowe organy ochrony konkurencji nie mogą tylko wydawać decyzji sprzecznych z decyzją Komisji. Skoro więc czeski Úřad pro ochranu wymierzył członkom kartelu karę jedynie za skutki, jakie wywołali przed przyłączeniem Czech do UE, a konsekwencje te nie zostały uwzględnione przez Komisję, to nie ma mowy o ukaraniu dwa razy za to samo.