Krzyki, hałasy i inne wybryki. Nawet jeśli wydają się niewinne, mogą być poważnym wykroczeniem.
.
1
Zakłócanie spokoju definiuje Art. 51. Kodeksu wykroczeń
§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.
ShutterStock
2 Jeżeli uznamy, że ktoś zakłóca nasz spokój możemy wezwać policję (warto wtedy dopilnować aby spisany został protokół lub notatka służbowa). Funkcjonariusze mogą taką osobę upomnieć, ale jeżeli sytuacja będzie się powtarzać podczas kolejnej interwencji mogą uznać, że zakłócanie ma charakter uporczywy i, w efekcie, nałożyć karę. Jeżeli w ciągu miesiąca nie dostaniemy informacji, że policja złożyła wniosek o ukaranie zakłócającego - możemy złożyć wniosek samemu do sądu rejonowego.
ShutterStock
3 Warto pamiętać, że prawo nie definiuje takiego terminu jak "cisza nocna", która w powszechnej świadomości trwa od godziny 22 do godziny 6 rano. Zakłócanie spokoju może mieć miejsce tak samo w dzień jak i w nocy. Żadna z ustaw nie określa godzin ciszy nocnej. Te mogą być ustalane przez różne regulaminy i zasady, uznawane w ramach np. spółdzielni mieszkaniowej.
ShutterStock
4 Za jednorazowe, jak i za uporczywe zakłócanie spokoju straż miejska i policja mogą wystawić mandaty. W przypadku długotrwałego i uporczywego zakłócania spokoju sprawa może trafić do sądu. Zgodnie z art. 24. KW Grzywnę wymierza się w wysokości od 20 do 5.000 złotych, chyba że ustawa stanowi inaczej. Wymierzając grzywnę, bierze się pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste i rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe.
ShutterStock
Powiązane
-
Spółdzielnie mieszkaniowe: jest szansa na to, że wkłady mieszkaniowe będą waloryzowane Kilkadziesiąt lat temu spółdzielca wniósł wkład mieszkaniowy. Po jego śmierci w spadku...
-
Lepiej wystawić mandat na 300 zł, niż kierować sprawę do sądu
-
Upadłość spółdzielni mieszkaniowej: dług nie zawsze kluczowy Zamieszanie wokół Śródmiejskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Warszawie jest pokłosiem...
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama