Ubiegłotygodniowy wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej może mieć olbrzymie konsekwencje dla osób prowadzących strony internetowe, a nawet zwykłe blogi. Jeśli mogą oni sprawdzać, z jakich adresów IP łączyli się użytkownicy, to przetwarzają dane osobowe.
A to oznacza chociażby, że powinni zarejestrować zbiór danych u generalnego inspektora ochrony danych osobowych.
W wyroku z 19 października 2016 r. w sprawie C-582/14 trybunał stwierdził, że adres IP, nawet dynamiczny, czyli zmieniający się, może stanowić dane osobowe. Na pierwszy rzut oka nic w tym nowego. Każdy administrator serwisu internetowego, który gromadzi dane użytkowników (np. na potrzeby rejestracji), powinien zdawać sobie z tego sprawę. Znając bowiem dane rejestracyjne, już po samym IP można ustalić, z jakiego komputera wchodzono na stronę serwisu.
Pozostało
90%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama