Właściciel zwierzęcia ponosi odpowiedzialność za jego zachowanie, a więc również za zakłócanie spokoju i wywoływanie nadmiernego hałasu w ciągu dnia, a nie tylko podczas obowiązującej w bloku ciszy nocnej.
Właściciel zwierzęcia ponosi odpowiedzialność za jego zachowanie, a więc również za zakłócanie spokoju i wywoływanie nadmiernego hałasu w ciągu dnia, a nie tylko podczas obowiązującej w bloku ciszy nocnej.
Chodzi o takie zachowanie, które powoduje przekroczenie powszechnie przyjętych w danych warunkach norm zakłóceń i stwarzanie nadmiernych uciążliwości dla sąsiadów. Nie jest natomiast możliwe wyeliminowanie wszystkich zakłóceń, z którymi sąsiedzi powinni liczyć się w określonym środowisku i konkretnych warunkach.
Pani Magdalena mieszka w bloku. Jej sąsiadka trzyma w mieszkaniu trzy owczarki niemieckie. – Często nie ma jej w domu, a pozostawione zwierzęta przez cały czas szczekają i wyją. Próbowałam z nią rozmawiać, ale twierdzi, że jeśli nie zakłócają ciszy nocnej, to wszystko jest w porządku. Czy rzeczywiście nic nie mogę zrobić – pyta czytelniczka.
Nie można żądać, aby zwierzę nie wydawało żadnych dźwięków w ciągu dnia, lub by sąsiadka pozbyła się psów. Natomiast wolno zaproponować, aby kupiła dla zwierząt tzw. obroże antyszczekowe (kontrolujące szczekanie i wyzwalające bodźce w postaci impulsu elektrycznego lub wydzielania substancji o nieprzyjemnym dla psa zapachu), skontaktowała się z psim behawiorystą lub wyciszyła swoje mieszkanie.
Jeśli rozmowy z sąsiadką nie odniosą skutku, trzeba zwrócić się na piśmie do administracji budynku o interwencję, a gdy to nie pomoże, zgłosić sprawę na policji. Nie można tego zrobić anonimowo, musi wystąpić konkretna osoba poszkodowana. Jeżeli sprawa znajdzie się w sądzie, trzeba liczyć się też z tym, że zostanie powołana na świadka. Dopuszczając do zakłócenia ciszy i spokoju przez zwierzęta, sąsiadka popełnia wykroczenie z art. 51 par. 1 kodeksu wykroczeń. Przepis przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny w razie zakłócania spokoju, porządku publicznego i spoczynku nocnego.
Pani Magdalena powinna też sprawdzić, czy w jej miejscowości rada miasta albo rada gminy nie uchwaliła regulaminu utrzymania czystości i porządku. Najczęściej takie regulaminy zawierają również przepisy o obowiązkach osób utrzymujących zwierzęta domowe, m.in. zapisy o zapobieganiu przez właścicieli zakłóceniom przez nie ciszy i spokoju. Za niezastosowanie się do przepisów przewidują nałożenie mandatu karnego, bądź skierowanie wniosku o ukaranie właściciela psa do sądu.
Podstawa prawna
Art. 51 ustawy z 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 1094 ze zm.).
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama