Państwa członkowskie UE mogą zastrzec dla rejentów sporządzanie poświadczeń podpisów. Takie ograniczenie nie stoi w sprzeczności ze swobodą świadczenia usług przez adwokatów i radców prawnych – twierdzi rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Maciej Szpunar w swojej najnowszej opinii.
Została ona wydana na kanwie sprawy Leopoldine G. Piringer, właścicielki połowy działki w Austrii, która złożyła wniosek o wpis do austriackiej księgi wieczystej. Jej podpis w dokumencie został poświadczony przez czeskiego adwokata. Ten zgodnie ze swoim prawem krajowym umieścił na nim adnotację zawierającą m.in. datę urodzenia wnioskodawczyni i dokumenty potwierdzające jej tożsamość.
Austriacki sąd rejonowy oddalił jednak wniosek Piringer, twierdząc, że jej podpis nie został poświadczony notarialnie, jak wymagają tego przepisy krajowe. Sąd drugiej instancji utrzymał w mocy to postanowienie. Jego zdaniem nawet jeśli oświadczenie o autentyczności podpisu stanowi dokument urzędowy w rozumieniu prawa czeskiego, to nie jest nim w świetle regulacji austriackich.
Sąd Najwyższy Austrii, który rozpatrywał skargę wniesioną przez Piringer, nabrał wątpliwości, czy wymóg, aby to wyłącznie notariusz dokonywał poświadczenia autentyczności podpisów na dokumentach, jest zgodny z prawem unijnym. Zwrócił się więc do Trybunału Sprawiedliwości UE z pytaniem, czy państwa członkowskie mogą w ten sposób ograniczyć swobodę świadczenia usług przez adwokatów i radców prawnych, a jeśli tak, czy oznacza to, że oświadczenie o autentyczności podpisu dokonane przez adwokata nie ma skutków prawnych w kraju, który dopuszcza jedynie poświadczenia notarialne.
Rzecznik generalny TSUE zauważył w swojej opinii, że nie ma unijnej definicji zawodu adwokata, a z dyrektywy mającej na celu ułatwienie skutecznego korzystania przez prawników ze swobody świadczenia usług (77/249/EWG) wynika, że za działalność adwokacką po prostu uważa się czynności, które adwokatom powierza prawo krajowe. Po drugie, zgodnie ze wspomnianą dyrektywą państwa członkowskie UE mogą zastrzec dla wybranych zawodów prawniczych przygotowywanie dokumentów urzędowych upoważniających do zarządzania majątkiem osób zmarłych bądź dotyczących ustanawiania lub przekazywania praw do nieruchomości. Przepis ten pierwotnie przyjęto, aby uwzględnić szczególny status adwokatów brytyjskich i irlandzkich, którzy w swoich krajach wykonują takie czynności, a jednocześnie uniemożliwić członkom palestry z innych państw UE podejmowanie takiej działalności w Zjednoczonym Królestwie i Irlandii.
Tym samym zdaniem rzecznika generalnego trybunału w Luksemburgu przepisy unijne nie zabraniają władzom krajowym zastrzegania dla rejentów poświadczania autentyczności podpisów złożonych na dokumentach. Szpunar podkreślił jednocześnie, że dokonanie tego rodzaju czynności nie wymaga od czeskiego adwokata znajomości austriackiego prawa (a nawet prawa jako takiego), gdyż nie wiąże się ze sporządzaniem pism urzędowych czy udzielaniem porad prawnych. Niemniej jednak w jego ocenie zastrzeżenie sporządzania poświadczeń dla notariuszy jest proporcjonalne ze względu na ich rolę służącą ochronie ksiąg wieczystych w krajach takich jak Austria czy Polska. Trudno byłoby im kontrolować, czy zagraniczni adwokaci sporządzają oświadczenia prawidłowo.