Według statystyk około 190 tys. osób uchyla się od płacenia alimentów, a łączna kwota zadłużenia alimentacyjnego wynosi 6,8 mld zł. Powołując się na to, w kwietniu RPO Adam Bodnar i RPD Marek Michalak zwrócili się do Ministra Sprawiedliwości z postulatem szerszego wykorzystania Systemu Dozoru Elektronicznego wobec osób skazywanych za niealimentację, wobec których orzeczono kary do roku więzienia.
W odpowiedzi wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki napisał, że nieuzasadnione jest umożliwienie skazanym za przestępstwo niealimentacji skorzystania z możliwości odbywania kar w SDE niezależnie od przyjętej granicy dopuszczalności stosowania tego systemu w stosunku do kar pozbawienia wolności do roku. "Wątpliwe wydaje się bowiem, by odbywanie kary w tym systemie zagwarantowało automatycznie poprawę skuteczności w realizowaniu przez skazanych obowiązku łożenia na utrzymanie innych osób" – uznał wiceminister Jaki.
Odniósł się on też do sugestii, by rozważyć zmianę przepisu art. 209 Kodeksu karnego, który głosi dziś: "kto uporczywie uchyla się od wykonania ciążącego na nim z mocy ustawy lub orzeczenia sądowego obowiązku opieki przez niełożenie na utrzymanie osoby najbliższej lub innej osoby i przez to naraża ją na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2". RPO i RPD pod rozwagę podali obniżenie sankcji z 2 lat do roku - tak aby umożliwić skazanym korzystanie z SDE (przewidzianego dla skazanych na kary do roku więzienia).
W opinii Jakiego taka nowelizacja byłaby nieuzasadniona. "Wątpliwe wydaje się bowiem, by odbywanie kary w tym systemie zagwarantowało automatycznie poprawę skuteczności w realizowaniu przez skazanych obowiązku łożenia na utrzymanie innych osób. Nieuzasadniona jest również nowelizacja art. 209 k.k. w kierunku obniżenia zagrożenia wymiaru kary pozbawienia wolności do jednego roku, aby umożliwić teoretycznie wszystkim skazanym z tego przepisu odbywanie kary pozbawienia wolności w Systemie Dozoru Elektronicznego" - czytamy w liście wiceministra Jakiego do RPO i RPD.
W jego ocenie podnoszony w piśmie RPO problem "jest praktycznie marginalny", bo na podstawie resortowych danych statystycznych za 2015 r. na 11 602 skazanych za niealimentację w całym kraju, w 3 408 wypadkach skazano na kary (środki) inne niż kara pozbawienia wolności. Natomiast na około 8 200 skazanych na karę pozbawienia wolności, karę powyżej jednego roku orzeczono jedynie w około 650 przypadkach, w tym tylko wobec około 50 skazanych była to kara pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania.
"Z tych względów wydaje się, iż ewentualne umożliwienie objęcia SDE skazanych z art. 209 k.k. na kary ponad jednego roku pozbawienia wolności w istocie nie przyniesie oczekiwanych efektów. Tym bardziej, iż kary w takim wymiarze są orzekane wobec osób popełniających najpoważniejsze przestępstwa ścigane na podstawie art. 209 k.k., co podaje w wątpliwość osiągniecie zamierzonego celu, jakim jest realizacja przez skazanych obowiązku alimentacyjnego" - napisał.
RPO i RPD pytali resort również o kwestię powołania Zespołu międzyresortowego do wypracowania kompleksowych rozwiązań przeciwdziałających zjawisku niealimentacji w Polsce. Według wiceministra Jakiego do chwili obecnej Minister Sprawiedliwości nie uzyskał informacji o powołaniu przez premiera takiego zespołu. Zarazem Jaki przypomniał, że pracuje zespół ds. opracowania projektu ustawy o komornikach sądowych oraz projektu ustawy o kosztach egzekucyjnych, które dotyczą również egzekucji świadczeń alimentacyjnych.
"W trosce o los polskich rodzin w Ministerstwie Sprawiedliwości projektowane jest utworzenie nowej komórki organizacyjnej - Departamentu Spraw Rodziny i Nieletnich, skupiającej i realizującej zadania związane z uprawnieniami Ministra Sprawiedliwości w sprawach dotyczących rodziny i nieletnich" - dodał wiceminister.