To nowy typ przestępstwa, który pojawia się w proponowanym przez rząd akcie. Zawarty ma zostać w art. 55a do ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, a jego dokładne brzmienie wyglądać ma następująco:
„Kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu udział, organizowanie, odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnienie zbrodni przez III Rzeszę Niemiecką, o których mowa w art. 1 pkt 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 5. Wyrok podawany jest do publicznej wiadomości.”
Karane ma również być działanie nieumyślne. Wtedy sprawca będzie podlegał karze grzywny lub karze ograniczenia wolności.
Rząd chce, aby niniejsze przepisy mogły mieć zastosowanie niezależnie od prawa obowiązującego w miejscu popełnienia czynu zabronionego zarówno w stosunku do obywatela polskiego jak i cudzoziemca. W tym celu prowadzono więc specjalny zapis, którego konstrukcja jest analogiczna do art. 112 Kodeksu karnego. Wynika z niego, że polską ustawę karną stosuje się do sprawców przestępstw, które w sposób szczególny godzą w polskie interesy.
Jak czytamy w uzasadnieniu do projektu, „penalizacja tego typu działań w odniesieniu do Holocaustu i innych najpoważniejszych masowych zbrodni jest uznawana za dopuszczalne ograniczenie wolności wypowiedzi”. Projektodawca możliwość stosowania proponowanych sankcji wyprowadza z decyzji ramowej Rady 2008/913/WSiSW z dnia 28 listopada 2008 r. w sprawie zwalczania pewnych form i przejawów rasizmu i ksenofobii za pomocą środków prawnokarnych (Dz. Urz. UE z 06.12.2008 r., L 328 s. 55). Rząd jest przekonany, że wypowiedzi fałszujące fakty historyczne związane z masowym ludobójstwem w obozach koncentracyjnych, „dezawuują rzeczywisty charakter tych zdarzeń, a tym samym stanowią czyny, których treść koresponduje z celami decyzji ramowej”.
W związku z proponowanym przepisem karnym IPN ma nabyć nowe kompetencje. Poszerzony bowiem zostanie zakres przedmiotowy spraw, w których Instytut wszczyna śledztwo z urzędu.
Także powództwo cywilne
PiS chce również zagwarantować możliwość ponoszenie odpowiedzialności cywilnej za naruszenie „dobrego imienia Rzeczypospolitej Polskiej o Narodu Polskiego”. Takie uprawnienie posiadać będzie Instytut Pamięci Narodowej lub organizacje pozarządowe działające w zakresie swoich statutowych działań. W projekcie ustawy podkreślono, że przepisy dotyczące powództwa cywilnego stosowane są niezależnie od obowiązującego prawa danego kraju, a prawo do ewentualnego odszkodowania otrzymywać będzie Skarb Państwa.
„Polskie obozy koncentracyjne”
Działania rządu dotyczące szczególnej ochrony dobrego imienia Polski związane są z błędnym określeniem, które pojawiło stosunkowo często w zagranicznych mediach. Chodzi oczywiście o stwierdzenie "polskie obozy koncentracyjne" czy "polskie obozy śmierci" (Polish concentration camps, polish death camps), którym określa się hitlerowskie obozy zagłady zakładane przez Niemców na terenie Polskie podczas II Wojny Światowej. Ze statystyk MSZ wynika, że w samym 2009 roku pojawiły się 103 tego typu błędne sformułowania. Najczęściej posługiwały się nimi media niemieckie (20 razy), amerykańskie (16) oraz hiszpańskie (16).
Podstawa prawna
Projekt ustawy o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary na etapie opiniowania