Czy dyżury zdarzeniowe w prokuraturze będą wreszcie sprawiedliwie dzielone pomiędzy wszystkie szczeble? Na razie nie zanosi się na taką rewolucję. Ale Prokuratura Generalna przesądziła chociaż, że nie mogą ich pełnić prokuratorki w ciąży i oskarżyciele wychowujący małe dzieci (do 8. roku życia). Medal ma jednak dwie strony: wyłączenie od dyżurów części prokuratorów oznacza, że pozostali w rejonach są jeszcze bardziej obciążeni.
Czy dyżury zdarzeniowe w prokuraturze będą wreszcie sprawiedliwie dzielone pomiędzy wszystkie szczeble? Na razie nie zanosi się na taką rewolucję. Ale Prokuratura Generalna przesądziła chociaż, że nie mogą ich pełnić prokuratorki w ciąży i oskarżyciele wychowujący małe dzieci (do 8. roku życia). Medal ma jednak dwie strony: wyłączenie od dyżurów części prokuratorów oznacza, że pozostali w rejonach są jeszcze bardziej obciążeni.
– To sukces, ale też wstyd, że instytucja, która ma strzec praworządności, dopiero teraz zdobyła się na potwierdzenie oczywistej oczywistości – słyszymy od prokuratora.
W piśmie PG wskazuje na absolutny zakaz zatrudniania w porze nocnej kobiet w ciąży i względny (bez zgody) zakaz zatrudniania w porze nocnej pracownika sprawującego opiekę nad osobą wymagającą stałej opieki lub dzieckiem do ukończenia 8. roku życia. Planowanie dyżurów powinno według PG uwzględniać sytuację rodzinną. Zastosowanie wobec takich prokuratorów mają bowiem przepisy o pracownikach urzędów państwowych, a w dalszej kolejności także przepisy kodeksu pracy.
– Pomimo jednoznacznego stanowiska PG nakazującego respektowanie praw dzieci, których rodzicami są prokuratorzy, w zakresie zwolnienia od pracy w porze nocnej, do Rady Głównej Związku dochodzą sygnały o jego nieprzestrzeganiu. Niektórzy prokuratorzy okręgowi wskazują, że wytyczne PG są niejasne, bo wcześniej były inne – sygnalizuje prokurator Iwona Chrobak-Farquarson ze Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.
– Jeden z przypadków naruszania praw dzieci i rodziców odnotowaliśmy w Prokuraturze Rejonowej Kraków Nowa Huta, gdzie prokurator rejonowy odmówił zwolnienia z pełnienia dyżurów nocnych jednej z pań prokurator wychowującej małoletnie dziecko. Trzeba jednak przyznać, że zachował się honorowo, decydując się zastępować ją w czasie dyżurów nocnych – informuje prokuratorka ze związku.
Podobny przypadek był w prokuraturze rejonowej Kraków Śródmieście-Wschód oraz Kraków Podgórze. W niektórych jednostkach – według związku – „dochodzi wręcz do szykanowania osób wychowujących dzieci do lat 8 na zasadzie składania propozycji nie do odrzucenia, poprzez polecanie im – w zamian za pełnienie jednodniowego dyżuru nocnego – całotygodniowego dyżuru w jednostkach do godziny 21:00”. Z tych powodów związek powiadomił Państwową Inspekcję Pracy, rzeczników praw dziecka i praw obywatelskich.
Związkowców bulwersuje to, że mimo trudnej sytuacji w rejonach prokuratorzy pełniący funkcje kierownicze nie pełnią dyżurów. A tak duże zaplecze osobowe należałoby – zdaniem niektórych – wykorzystać do zapełnienia luki wynikającej ze skorzystania przez osoby uprawnione z prawa do pozostania nocą w domu z dzieckiem.
– Niestety, głosząc takie stanowisko, spotykamy się z nieprzychylnymi reakcjami osób zajmujących stanowiska funkcyjne – dodaje Chrobak-Farquarson.
Dyżurów praktycznie nie pełnią także prokuratorzy wyższych szczebli. Andrzej Seremet wycofał się z pomysłu, aby wspomagali oni kolegów z rejonów i pełnili pomocniczo dyżury także w zakresie ich właściwości.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama