Postępowanie wszczęte na wniosek posłów PO, którzy domagali się zbadania sejmowych uchwał dotyczących wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego, zostało umorzone. TK uznał bowiem, że nie ma kompetencji do badania tego typu aktów.
Postępowanie wszczęte na wniosek posłów PO, którzy domagali się zbadania sejmowych uchwał dotyczących wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego, zostało umorzone. TK uznał bowiem, że nie ma kompetencji do badania tego typu aktów.
Zdaniem sędziów uchwały o braku mocy prawnej uchwał poprzedniego Sejmu dotyczących wyboru pięciu członków TK nie są aktami normatywnymi. Jak zaznaczono, nie wywołały one żadnych skutków prawnych oraz nie są prawnie wiążące. TK uznał, że również uchwał dotyczących powtórnego wyboru pięciu sędziów TK nie może traktować jako aktów normatywnych. Nie są one bowiem wymienione w konstytucji jako źródła prawa, a poza tym nie ustanawiają żadnych norm prawnych.
Przy okazji TK podkreślił jednak, że nie doszukał się nieprawidłowości przy podejmowaniu przez Sejm poprzedniej kadencji uchwał o wyborze sędziów. „Za uznaniem dokonanego wówczas wyboru za nieważny (...) nie przemawiają w szczególności podnoszone w debacie publicznej argumenty dotyczące zgłoszenia kandydatów przez rzekomo nieuprawnione podmioty czy też rzekomej konieczności uwzględnienia zasady dyskontynuacji prac parlamentu (...)” – wskazano w postanowieniu.
Zdanie odrębne złożył prezes TK Andrzej Rzepliński. W jego przekonaniu błędem było rozpatrzenie sprawy na posiedzeniu niejawnym, a nie na rozprawie. Ponadto nie zgodził się on z tezą, że sporne uchwały Sejmu nie podlegają kognicji trybunału.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama