Sprawa dotyczyła wniosku dłużniczki o ogłoszenie upadłości. Kobieta skarżyła się na postanowienie Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie zgodnie z którym przedmiotowy wniosek został oddalony.
Zgodnie z ustalonym przez sąd stanem faktycznym kobieta od 1 maja 2011 roku prowadziła działalność gospodarczą – świadczyła usługi krawieckie. Pozostawała w tym czasie w związku małżeńskim, jednak od 2007 roku pomiędzy małżonkami obowiązywał ustrój rozdzielności majątkowej. W czerwcu 2012 roku działalność została zawieszona, a 24 grudnia 2013 roku nastąpiło jej wykreślenie ewidencji działalności gospodarczej. Niespełna 2 lata później w czerwcu 2015 roku mąż wyprowadził się z wspólnego mieszkania, a kobieta została sama z synem.
Z uwagi na liczne zobowiązania finansowe kobieta złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości, jako osoby fizycznej, nieprowadzącej działalności gospodarczej. Swoją prośbę motywowała niewypłacalnością. Jej wierzytelności są wymagalne, prowadzone są przeciwko niej postępowania egzekucyjne. Jednak obecne zatrudnienie i dochody nie zapewniają jej i synowi płynności finansowej. Dłużniczka pracuje jako szwaczka, a jej miesięczne wynagrodzenie netto wynosi 1132,98 zł i podlega zajęciu komorniczemu. Ponieważ kobieta nie ogłosiła do tej pory upadłości jej czynności nie były uznawane za wykonywane z pokrzywdzeniem wierzycieli.
Sąd Rejonowy oddali wniosek, gdyż uznał że mimo niewypłacalności nie zachodzą przesłanki do ogłoszenia upadłości. Jego zdaniem art. 10 ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz. U. z 2015r., poz. 233) ustanawia zasadę, zgodnie z którą podstawę ogłoszenia upadłości dłużnika stanowi jego niewypłacalność. „Stosownie zaś do art. 11 ust. 1 ustawy, który z mocy art. 491 1 tej ustawy znajduje zastosowanie także wobec osób fizycznych nie prowadzących działalności gospodarczej, dłużnika uważa się za niewypłacalnego, jeżeli nie wykonuje on swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Dla określenia niewypłacalności nie ma przy tym znaczenia, co jest przyczyną nie wykonania zobowiązań, nieistotnym pozostaje także ich rozmiar i charakter”. W tym jednak wypadku nie można przyjąć wniosku, gdyż kobieta winna była złożyć wniosek o ogłoszenie swojej upadłości najpóźniej w dniu 7 grudnia 2011 r., czego faktycznie nie uczyniła. Z uwagi na obowiązujące przepisy jeżeli zaistnieje jakakolwiek z przesłanek negatywnych ogłoszenie upadłości jest możliwe jedynie, gdy jest to uzasadnione względami słuszności lub czynnikami humanitarnymi.
Sąd wyjaśnił, że „względy słuszności to powszechnie akceptowane normy moralne i etyczne, obowiązujące wszystkich uczestników życia społecznego. Względy humanitarne natomiast odnoszą się bezpośrednio do danej osoby, zwłaszcza w aspekcie godności człowieka. W postępowaniu upadłościowym sąd dokonuje zaś oceny potencjalnych skutków - ich dotkliwości, oceniając je przez pryzmat braku ogłoszenia upadłości konsumenckiej”.
Sąd analizują sprawę doszedł do wniosku, że nie zachodzą w niej względy humanitarne, gdyż „zarówno dłużniczka jak i jej mąż pracują, dłużniczka i jej dziecko są zdrowi, natomiast rozstanie z mężem samo w sobie nie stanowi względów humanitarnych, o których mowa w ustawie. Nadto w toku postępowania dłużniczka nie podniosła żadnych innych szczególnych okoliczności pozwalających na ogłoszenie wobec niej upadłości, pomimo zaistnienia negatywnej ku temu przesłanki”.
Kobieta zaskarżyła powyższe rozstrzygnięcie. Sąd Okręgowy pozostał jednak przy stanowisku Sądu Rejonowego.
Sędziowie uznali, że „trafnie w tym względzie wskazał Sąd Rejonowy, że dłużniczka jest młoda, ani ona ani jej dziecko nie są osobami chorymi, nadto zarówno dłużniczka, jak i jej mąż pracują. Na zmianę tej oceny nie ma przy tym wpływu akcentowana przez dłużniczkę w kontekście reguł humanitaryzmu okoliczność rozstania z mężem”.
Po pierwsze stan rozstania uznano za nietrwały a tym samym możliwy do zmiany. „Nawet przy separacji faktycznej, z uwagi na szeroką ochronę małżeństwa i jego znaczenie społeczne i tak przyjąć trzeba, że każde małżeństwo jest ex definitione zawarte na zasadach określonych w art. 1 i w celu określonym w art. 23 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, a tym samym, przez „czynność wyprowadzenia się” jednego z małżonków z mieszkania nie zostaje zniweczony obowiązek wzajemnej pomocy oraz współdziałania małżonków dla dobra rodziny. Obowiązku tego nie niweczy także zniesienie wspólności ustawowej między małżonkami zgodnie z postanowieniem SN z dnia 5 maja 1967r., sygn. akt I CZ 37/67.
Z uwagi na powyższe zażalenie zostało oddalone
Postanowienie Sądu Okręgowego w Szczecinie, sygn. akt VIII Gz 194/15