Nowelizacja kodeksu karnego i procedury karnej nie wpłynie na liczebność służby kuratorskiej. Jej wielkość jest na odpowiednim poziomie i pozostanie bez zmian – stwierdził Jerzy Kozdroń, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, odpowiadając na interpelację poselską Iwony Arent. Parlamentarzystka wyraziła w niej „głębokie zaniepokojenie aktualną sytuacją kuratorskiej służby sądowej”.
Więcej pracy...
– Według Krajowej Rady Kuratorów średnie obciążenie pracą kuratorów sądowych osiągnęło w minionym roku górną granicę. Potwierdzają to dane przekazane przez przedstawicieli tego środowiska. W roku 2014 do wykonania przez kuratorów dla dorosłych wpłynęły 319 624 sprawy. Postępowanie wykonawcze zakończono w 340 982 sprawach. Permanentnie w wykonaniu pozostaje 380 045 spraw – podnosiła posłanka Arent.
Jej zdaniem te dane, wraz ze zmianami wprowadzanymi nowelizacją kodeksu karnego 1 lipca, świadczą o konieczności zwiększenia liczby kadry kuratorskiej oraz zapewnienia jej obsługi biurowej. Zmiany ustawowe zmierzają bowiem do ograniczenia nadużywania warunkowego zawieszenia wykonania pozbawienia wolności oraz szerszego stosowania kar i sankcji alternatywnych wobec pozbawienia wolności. A to oznacza więcej pracy dla kuratorów.
...czy mniej
Jednak w ocenie przedstawiciela resortu sprawiedliwości postulaty nie mają uzasadnienia. W przypadku kuratorów obserwowany jest bowiem „systematyczny i w niektórych kategoriach bardzo znaczący spadek liczby wykonywanych zadań”. „Liczba spraw w zespołach kuratorskiej służby sądowej wykonujących orzeczenia w sprawach karnych (tj. dozorów, spraw dotyczących wykonania kary ograniczenia wolności, kontroli wykonania obowiązków w okresie próby i innych) w 2007 r. wyniosła 672 496, w 2009 r. – 450 044, w 2011 r. – 443 953, a w 2014 r. – 380 045. Liczby spraw w pionie kurateli rodzinnej (nadzory dotyczące spraw opiekuńczych, nadzory dotyczące spraw nieletnich i inne) kształtowały się natomiast następująco – 207 732 sprawy w 2007 r., 191 396 spraw w 2009 r., 179 816 spraw w 2011 r. oraz 172 047 spraw w 2014 r.” – wyliczył minister Kozdroń.
W jego ocenie wyeksponowane w treści interpelacji dane mają selektywny charakter i pomijają okoliczność, że wzrostowi liczby kar ograniczenia wolności towarzyszy już obecnie spadek liczby zarówno dozorów, które są zadaniami wymagającymi największego zaangażowania i nakładu pracy kuratora, jak i długotrwałych spraw związanych z kontrolą obowiązków w okresie próby bez orzeczonego dozoru.
„O ile w 2010 r. ogólny wpływ spraw dozorowych (...) kształtował się na poziomie ok. 143 000, o tyle w 2012 r. była to liczba ok. 125 000, a w 2014 r. już tylko ok. 101 000 spraw. Formułowanie jakichkolwiek wniosków co do poziomu obciążenia pracą oraz potrzeb organizacyjnych kurateli sądowej, w tym zwłaszcza związanych z etatyzacją i obsługą biurową, powinno uwzględniać całokształt statystycznego obrazu ruchu spraw w zespołach kuratorskiej służby sądowej, a nie opierać się na wyrywkowym jego fragmencie, o pozornie niekorzystnym wydźwięku” – zaakcentował przedstawiciel MS.