Z powodów formalnych sąd odrzucił skargę dotyczącą zmowy w przetargu na drukarki dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. To w związku z nim zatrzymano 14 osób, zarówno z samego ZUS, jak i ze spółek ubiegających się o to zamówienie.

W ubiegłym tygodniu ponad 100 funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego wkroczyło do biur i siedzib firm oraz instytucji państwowych. Oficjalnie mówi się o nieprawidłowościach przy przetargu na zakup drukarek i urządzeń wielofunkcyjnych. Nieoficjalnie o możliwości jego ustawienia pod produkty konkretnego producenta i zmowie przetargowej startujących w nim firm.

Akcja CBA miała związek z licznymi artykułami DGP na temat tego przetargu. Opisywaliśmy w nich odwołania kierowane do Krajowej Izby Odwoławczej. Na skutek pierwszego z nich KIO nakazała zmienić specyfikację, gdyż ta faworyzowała urządzenia marki Kyocera. W kolejnym wyroku częściowo uwzględniła niektóre zarzuty, w tym ten, że dwie spółki, które złożyły odrębne oferty są ze sobą powiązane kapitałowo. Nie dopatrzyła się natomiast zmowy przetargowej między nimi.

Właśnie ta część wyroku została zaskarżona przez spółkę Galaxy Systemy Informatyczne. Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił ją dzisiaj z powodów formalnych. Uznał bowiem, że skoro sentencja wyroku KIO mówi o uwzględnieniu odwołania, to nie można skarżyć korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, mimo że de facto w jego uzasadnieniu oddalono większość zarzutów.

To nie koniec tej sprawy. ZUS musi teraz rozstrzygnąć przetarg, co może zakończyć się kolejnym odwołaniem. Niezależnie od sporu dotyczącego wyników przetargu, niezależnie będzie prowadzone postępowanie prokuratorskie w sprawie karnej.