Narastają wątpliwości co do konstytucyjności prezydenckiego projektu zmian w prawie o ustroju sądów powszechnych, mających na celu przywrócenie instytucji asesora sądowego. Tym razem krytyczną opinię przedstawiła Helsińska Fundacja Praw Człowieka (HFPCz).
Zakwestionowano w niej pomysł, aby asesor był powoływany na czas oznaczony – pięć lat. Wszystko dlatego, że przeczy on konstytucyjnemu wzorcowi niezawisłości sędziowskiej.
Jak czytamy w opinii: „jedną z najistotniejszych konstytucyjnych gwarancji niezawisłości sędziowskiej jest przewidziana w art. 179 konstytucji zasada powoływania sędziego na czas nieoznaczony”.
Fundacja uważa, że zadeklarowana w projekcie niezawisłość asesora będzie jedynie iluzoryczna. Wszystko dlatego, że asesor, sprawując swój urząd, nie będzie miał poczucia stabilizacji. A to jest konieczne, aby wydawać sprawiedliwe rozstrzygnięcia.
„Asesor w trakcie krótkiego, pięcioletniego okresu sprawowania urzędu będzie miał świadomość, że jego orzeczenia są stale kontrolowane pod kątem jego przydatności do zawodu. Kryteria tej kontroli wcale nie muszą być zbieżne z kryteriami obiektywnej prawidłowości i sprawiedliwości tych rozstrzygnięć” – czytamy w opinii.
– Naszym zdaniem, projekt powierzenia rozstrzygania spraw sądowych asesorom jest niezgodny z konstytucyjnym prawem do sądu – dodaje Michał Szwast, prawnik HFPCz.
Fundacja odnosi się również do już wcześniej wyrażanych m.in. przez I prezesa Sądu Najwyższego wątpliwości co do konieczności uzyskiwania przez prezydenta kontrasygnaty premiera na akcie powołania asesora. „Wejście w życie opiniowanego projektu ustawy doprowadzi do sytuacji, w której dla skutecznego powołania asesora sądowego i tak potrzeba będzie podpisu (zgody) prezesa Rady Ministrów, co powoduje uzasadnione wątpliwości z punktu widzenia ingerencji władzy wykonawczej w sferę niezawisłości sędziowskiej” – twierdzi fundacja.
W opinii wskazano, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że asesura w zaproponowanym przez prezydenta kształcie podzieli los poprzedniej, wyeliminowanej przez Trybunał Konstytucyjny.
Zdaniem HFPCz zakładanego w projekcie celu nie da się osiągnąć bez zmiany ustawy zasadniczej w zakresie jednej z gwarancji niezawisłości sędziowskiej, jaką jest powoływanie sędziów na czas nieoznaczony.
Etap legislacyjny
Projekt w pracach komisji sejmowej
Komentarze(12)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarsze"Jeszcze raz należy podkreślić, że zasada niezawisłości sędziowskiej ma tak istotne znaczenie, że nie można jej ograniczać tylko do strony formalno-dogmatycznej, ale ważną rolę odgrywa tutaj konieczność zapewnienia przekonania o jej przestrzeganiu."
"Instytucja asesora sądowego nie ma związku z zasadą dopuszczenia obywateli do udziału w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości. Asesor sądowy nie jest przedstawicielem społeczeństwa, ale jest - tak jak sędzia - elementem czynnika "etatowego" ("zawodowego") i pełni swą funkcję w ramach stosunku pracy, a nie powinności obywatelskiej, za którą nie przysługuje wynagrodzenie w ścisłym tego słowa znaczeniu."
Chyba autor projektu nie zapoznał się z wyrokiem TK z 24.10.2007 (sygn. SK 7/06). Myślę, że te trzy powyższe cytaty są wystarczającym komentarzem do przepychanego "bubla".
staż. Kończy Studia medyczne niech od razu przeszczepia serce. Gratuluję zrozumienia problemu.
KRS płacze, bo nie ma statystyki orzekania, która była łatwym sposobem porównania kandydatów i dawała się banalnie przepisać do uzasadnienia uchwały nominacyjnej. Zamiast tego musi - tak jak to od dawna robi się na świecie - porównywać kandydatów charakteryzujących się rozmaitym doświadczeniem życiowym i zawodowym. Nagle zaczęto od KRS wymagać myślenia i okazało się, że to za trudne?
z drugiej strony ile to już razy było mówione że sędzia nie musi robić wszystkiego w sądzie.
potrzeba tylko trochę sensu w tym wszystkim a nie robienia kariery.
Asesor nie będzie w najmniejszym stopniu niezawisły.