Okazuje się jednak, że w obecnym stanie prawnym w przypadku osób posiadających stare prawo jazdy – przyznawane wówczas bezterminowo – wtórnik zawiera już datę ważności. Przepisy zmieniły się 19 stycznia ub. roku, kiedy to weszła w życie ustawa o kierujących pojazdami.
– Wszystkie dokumenty – nowe i wtórniki – wydawane są na podstawie przepisów rozporządzenia do niej. A te nie przewidują wydania wtórnika prawa jazdy bez określenia terminu jego ważności – przyznaje Andrzej Puciłowski z referatu praw jazdy Urzędu Miasta w Białymstoku.
Zdaniem prof. Ireny Lipowicz, rzecznika praw obywatelskich, z tego powodu wydane przez ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej rozporządzenie w sprawie wydawania dokumentów stwierdzających uprawnienia do kierowania pojazdami (Dz.U. z 2012 r. poz. 1005 ze zm.) oraz załącznik do niego są niezgodne z ustawą o kierujących. „Treść wtórnika dokumentu stanowi odtworzenie danych zawartych w utraconym lub zniszczonym prawie jazdy, natomiast nowy dokument zawiera nowe informacje wynikające ze stanu faktycznego. Dokument prawa jazdy ze zmienionymi danymi nie jest wtórnikiem, lecz nowym dokumentem” – pisze RPO w wystąpieniu do minister Elżbiety Bieńkowskiej.
Rzecznik zwraca uwagę, że z powodu sprzecznego z ustawą rozporządzenia dochodzi do paradoksów. Można wydać wtórnik dokumentu prawa jazdy w razie zmiany stanu faktycznego wymagającego zmiany danych w dokumencie, mimo że zgodnie z ustawą powinno się wydać nowy dokument. Ale wydanie wtórnika w świetle przepisów obowiązującego rozporządzenia wydaje się niemożliwe, w tym sensie, że będzie to zawsze wtórnik jedynie z nazwy. Dlatego RPO zwrócił się do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju o rozważenie nowelizacji rozporządzenia, by usunąć sprzeczność jego przepisów z ustawą o kierujących.

100 zł kosztuje wydanie wtórnika lub nowego prawa jazdy