Każdy właściciel, nawet po wielu latach, będzie mógł podważyć niezgodną z ustawą uchwałę własnej wspólnoty mieszkaniowej. Takie zmiany przewiduje poselski projekt nowej ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, który jednocześnie gruntownie zmienia zasady funkcjonowania wspólnot mieszkaniowych. Na pierwszym posiedzeniu po wakacjach projektem będą zajmować się posłowie.
ikona lupy />
Podważenie uchwały wspólnoty / DGP
Zmiana z jednej strony ułatwia mieszkańcom walkę z bezprawnymi uchwałami. Ale z drugiej – może wprowadzić niepewność w zarządzaniu.

Tylko 6 tygodni

Dziś we wspólnotach mieszkaniowych mieszkańcy mają jedynie 6 tygodni na zakwestionowanie uchwały. Czas liczy się od dnia jej podjęcia na zebraniu ogółu właścicieli albo od dnia powiadomienia o treści uchwały podjętej w trybie indywidualnego zbierania głosów.
– Po tym terminie uchwała staje się prawomocna. Bo to termin zawity, który nie podlega przywróceniu – wyjaśnia Grzegorz Abramek, wiceprezes Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych w Warszawie.
– To krótki termin. Ale chodzi o to, aby uniknąć niepewności we wspólnocie mieszkaniowej. Ponadto mimo zaskarżenia z zasady uchwały te podlegają wykonaniu, bo dotyczą bieżących spraw związanych z nieruchomością.
Tylko na wniosek sąd może wstrzymać wykonanie uchwały, jeśli uzna, że jest to konieczne – wyjaśnia sędzia Maja Smoderek, rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Warszawie.
Obecnie właściciel lokalu może zaskarżyć w tym jedynym trybie uchwałę do sądu zarówno z powodu jej niezgodności z przepisami prawa, jak i wtedy, gdy jest niezgodna z umową właścicieli albo narusza zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób narusza jego interesy.
– W praktyce najczęściej członkowie wspólnot mieszkaniowych kwestionują prawidłowość zarządzania nieruchomością wspólną – wskazuje sędzia Maja Smoderek.
Tłumaczy, że w grę wchodzą zazwyczaj kwestie związane z podważaniem wysokości opłat na pokrycie kosztów zarządu, planu gospodarczego dotyczącego nieruchomości wspólnej, zatwierdzenia sprawozdania zarządu.



Bez terminu

Zgodnie z projektem właściciel będzie miał do wyboru trzy ścieżki kwestionowania uchwał. Pierwsza to uchylenie w terminie 6 tygodni wówczas, gdy uchwała będzie sprzeczna z umową właścicieli lokali albo będzie naruszała zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością lub interesy właściciela lokalu. Druga to stwierdzenie przez sąd nieważności uchwały sprzecznej z ustawą. A trzecia – ustalenie nieistnienia uchwały.
– W projekcie poselskim proponuje się przeniesienie zasad podważania uchwał w spółdzielniach na grunt wspólnot. I to mimo, że budzą wiele wątpliwości – dziwi się Grzegorz Abramek.
Obawia się, że doprowadzi to do tego, że można będzie we wspólnotach zaskarżyć uchwałę, zarzucając jej nieważność w każdym czasie, choćby po 10 latach.
– Powstaje pytanie, czy ta sprzeczność uchwały z ustawą będzie rozumiana szeroko i będzie mogła też dotyczyć naruszenia przepisów proceduralnych: np. uchwałę poparła co prawda odpowiednia liczba mieszkańców, ale proces zbierania podpisów pod nią był nieprawidłowy – zastanawia się Abramek.
– Nowelizacja jest nieprzemyślana i oparta na założeniach wyłącznie teoretyczno-prawnych, bez odniesienia do praktyki – podsumowuje.
Według Abramka zarządy wspólnot będą mieć w praktyce problem z odpowiedzią, czy sfinansowanie remontu ogrodzenia lub termomodernizacji ze środków zgromadzonych na remonty jest zgodne z ustawą, czy nie. Teraz po sześciu tygodniach mają już jasność: nikt już nie może uchwały zakwestionować, a więc można bez obaw wydawać środki. Po nowelizacji nie będzie to takie oczywiste.

Lepiej dla właścicieli

– We wspólnotach jest dziś tak, jak kiedyś w spółdzielniach mieszkaniowych. Może obowiązywać nawet uchwała sprzeczna z prawem czy wykraczająca poza zakres kompetencji zebrania właścicieli. Wystarczy, że nikt z właścicieli nie zdążył jej zaskarżyć w terminie 6 tygodni. Wówczas akt taki jest niemal nie do podważenia, a stan bezprawny ulega trwałemu usankcjonowaniu – podkreśla prof. Krzysztof Pietrzykowski, sędzia SN, specjalista prawa spółdzielczego z Uniwersytetu Warszawskiego.
Wskazuje, że zdarzają się nawet uchwały wzywające do popełnienia przestępstwa albo takie, które wkraczają w dziedzinę prawa finansowego. Według niego nowe regulacje poprawią sytuację członków wspólnoty, skoro nawet po upływie 6 tygodni będą mogli podważyć uchwały ewidentnie niezgodne z prawem.
– Przy nieważności uchwała będzie nieważna od samego początku i ewentualny wyrok sądowy będzie miał charakter deklaratywny, czyli potwierdzający. Natomiast przy uchyleniu uchwały wyrok będzie miał charakter konstytutywny, czyli dopiero po wyroku uchwała stanie się nieważna – tłumaczy ekspert.
Z kolei nieistnienie uchwały będzie wchodziło w grę wtedy, gdy uchwała została przyjęta poza wszelkimi procedurami: na towarzyskim spotkaniu albo bez uzyskania większości głosów.

Etap legislacyjny
Projekt ustawy przed pierwszym czytaniem