Poszkodowany może liczyć na zwrot kosztów poniesionych w postępowaniu przedsądowym.
Sąd Najwyższy w uchwale z 13 marca 2012 r. uznał, że „uzasadnione i konieczne” koszty pomocy świadczonej przez osobę mającą niezbędne kwalifikacje zawodowe, poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym prowadzonym przez ubezpieczyciela, mogą w okolicznościach konkretnej sprawy stanowić szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.
Uchwała oznacza, że nie w każdym przypadku ubezpieczyciel sprawcy wypadku samochodowego przy wypłacie odszkodowania zwróci poszkodowanemu także koszty poniesione na adwokata czy radcę prawnego.
– Dla ubezpieczonych najważniejsze jest dziś jedno: brak automatyzmu w refundowaniu w każdym przypadku kosztów pełnomocnictwa świadczonych przez osoby niewykwalifikowane i wykonywanych w sposób nieuzasadniony – mówi Jan Prądzyński, prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Nie wiadomo jednak, co dokładnie SN miał na myśli, używając zwrotów: „uzasadnione” i „konieczne” koszty. Wyjaśnienie tych pojęć pojawi się dopiero w uzasadnieniu uchwały.
Sąd Najwyższy zajmował się sprawą w związku z pytaniem, jakie zadał rzecznik ubezpieczonych.
We wniosku z 14 września 2011 r. rzecznik zwrócił uwagę, że coraz powszechniejsza jest praktyka korzystania przez osoby poszkodowane w wypadkach drogowych z pomocy adwokatów, radców prawnych, kancelarii odszkodowawczych czy rzeczoznawców.
A to wiąże się z kosztami.
Rzecznik wskazywał, że nie ma jednolitej praktyki ani orzecznictwa sądowego co do tego, czy poszkodowanemu korzystającemu z takiej pomocy należy się zwrot tych kosztów z ubezpieczenia OC sprawcy wypadku.

Uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 13 marca 2012 r. (sygn. akt III CZP 75/11).