Ocena istnienia sporu kompetencyjnego pozostaje w wyłącznej gestii Trybunału Konstytucyjnego - poinformowała w środę prezes TK Julia Przyłębska. Jak podkreśliła, będzie to przedmiotem rozpoznania w postępowaniu przed TK wniosku marszałek Sejmu Elżbiety Witek.

Julia Przyłębska w przekazanym PAP komunikacie, poinformowała, iż "w związku z pojawiającymi się informacjami medialnymi o zawieszeniu przez Trybunał Konstytucyjny posiedzenia trzech Izb Sądu Najwyższego przypominam, że art. 86 ust. 1 ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym stanowi, że wszczęcie postępowania przed Trybunałem powoduje zawieszenie postępowań przed organami, które prowadzą spór kompetencyjny". "Oznacza to, że postępowanie ulega zawieszeniu z mocy prawa na podstawie powołanego wyżej przepisu" - wskazała prezes.

"Ocena istnienia sporu kompetencyjnego pozostaje w wyłącznej gestii Trybunału Konstytucyjnego, co będzie przedmiotem rozpoznania w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie Kpt 1/20 (wniosek marszałek Sejmu Elżbiety Witek - PAP)" - czytamy w piśmie.

W środę marszałek Sejmu Elżbieta Witek skierowała do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między Sejmem a Sądem Najwyższym oraz Prezydentem RP a SN. Chodzi m.in. o przepisy konstytucji odnoszące się do podziału władz i powoływania sędziów.

"Podpisałam i skierowałam do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między Sejmem a SN, uwzględniając kompetencje prezydenta, dlatego że decyzję o tym, jak wygląda ustrój sądów, regulują ustawy, a te przyjmuje Sejm" - poinformowała Witek.

Na czwartek w SN wyznaczono posiedzenie trzech Izb tego sądu - Cywilnej, Karnej i Pracy - zainicjowane pytaniem I prezes SN Małgorzaty Gersdorf. W pytaniu chodzi o rozstrzygnięcie rozbieżności w orzecznictwie dotyczących udziału w składach sędziowskich osób wyłonionych przez KRS w nowym składzie i statusu takich sędziów.

Prezes Julia Przyłębska przekazała, że w związku ze wszczęciem przez Trybunał postępowania z wniosku marszałek Sejmu czwartkowe posiedzenie trzech Izb SN uległo zawieszeniu.

"Nie wiem, kto i z kim miałby tu być w sporze, to jest fikcja, tu żadnego sporu nie ma, bo SN rozstrzyga rozbieżności w orzecznictwie Sądu Najwyższego i ewentualnie sądów powszechnych i nie wchodzi w żadną inną kolizję z innym organem państwowym, zwłaszcza z Sejmem" - powiedział rzecznik SN sędzia Michał Laskowski.

"W czwartek jest posiedzenie, będziemy się nad tym zastanawiać" - odpowiadał Laskowski, pytany o stanowisko TK dotyczące zawieszenia posiedzenia w SN.