Ziobro powiedział na konferencji prasowej w Warszawie, że resort sprawiedliwości przygotował zmiany legislacyjne w Kodeksie postępowania cywilnego, które mają na celu przyśpieszenie w sposób bardzo istotny biegu postępowań.
"Chodzi o to, aby sprawy, o ile to możliwe, zwłaszcza te drobne sprawy, były rozstrzygane na pierwszej rozprawie. Jeśli to nie będzie możliwe, chcielibyśmy, aby te sprawy były rozstrzygane w możliwe szybkim, intensywnym działaniu procesowym w sądzie, a nie ciągnęły się latami, jak dzieje się to dzisiaj. To jest jednym z celów tych zmian, aby sądy były bliżej ludzi" - podkreślił Ziobro.
Aby tak się stało - mówił Ziobro - MS chce dać szansę każdemu, kto został pokrzywdzony np. przez nieuczciwie działająca firmę, która ma siedzibę w odległej dla niego części Polski, by mógł dochodzić swoich roszczeń przed sądem najbliższym jego miejsca zamieszkania.
Jak dodał, kolejna zmiana ma dotyczyć kosztów sądowych. "Zdecydowaliśmy się tutaj postępować w myśl zasady, że sądy są nie tylko dla bogatych, a koszty sądowe powinny być obniżane dla osób mniej zamożnych. Dlatego zdecydowaliśmy się zlikwidować całkowicie jakiekolwiek koszty na etapie postępowań związanych z szeroko rozumianym prawem pracy i ubezpieczeń społecznych, tam gdzie pracownik - osoba często bardzo niezamożna spiera się z osobą bardzo zamożną" - zapowiedział Ziobro. Zaznaczył, że takie wysokie koszty bardzo często zniechęcają do pozywania osoby biedniejsze.
"Wprowadzamy szereg bardzo precyzyjnych rozwiązań; chcemy zlikwidować całą masę cwaniactwa, kombinacji, które zmierzają do tego, by odwlec wyrok sądu, aby doprowadzić do przewlekłości postępowania" - podkreślił.
Minister zauważył, że czwartkowa konferencja jest dowodem na to, "że nie rzucamy słów na wiatr". "Że reformujemy wymiar sprawiedliwości kompleksowo, że wprowadzamy zmiany w zakresie struktury sądownictwa, od których zaczęliśmy, bo uznaliśmy, że ta, którą zastaliśmy (...) jest archaiczna, skostniała, z rozbudowaną mentalnością kastową. Bez zmian ustrojowych w wymiarze sprawiedliwości nie da się przeprowadzić zmian, które właśnie przedstawiamy" - oświadczył szef MS.