Kolejnych czterech sędziów SN, którzy ukończyli 65. rok życia i złożyli oświadczenia o chęci pozostania w tym sądzie bez zaświadczeń o stanie zdrowia, poinformowało, że nie dołączy tych zaświadczeń. O uzupełnienie zwracał się do nich przewodniczący KRS.

Jak poinformował w piątek SN, informacje takie - w odpowiedzi przewodniczącemu Krajowej Rady Sądownictwa Leszkowi Mazurowi - przekazali sędziowie: Przemysław Kalinowski, Andrzej Siuchniński, Józef Szewczyk i Krzysztof Cesarz. Już wcześniej taką odpowiedź wysłał sędziemu Mazurowi prezes SN kierujący jego Izbą Karną Stanisław Zabłocki.

Zgodnie z ustawą o SN, która weszła w życie 3 kwietnia, w trzy miesiące od tego terminu - czyli 3 lipca - w stan spoczynku przechodzą z mocy prawa sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia. Mogą oni dalej pełnić swoją funkcję, jeśli - w ciągu miesiąca od wejścia w życie nowej ustawy, czyli do 2 maja - złożyli stosowne oświadczenie i przedstawili odpowiednie zaświadczenia lekarskie, a prezydent wyrazi zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego SN. W SN na dzień 3 lipca będzie 73 sędziów, spośród których 27 osiągnęło ten wiek.

Jak już wcześniej podawał zespół prasowy SN, oświadczenia dotyczące woli pozostania na stanowisku złożyło 16 sędziów SN. Zastrzegał jednak wówczas, że złożone oświadczenia mają różną treść. "Dla dziewięciu podstawę prawną stanowią regulacje ustawy o SN z dnia 8 grudnia 2017 r., natomiast w siedmiu oświadczeniach sędziowie powołali się bezpośrednio na Konstytucję RP" - przekazano. W tej drugiej grupie do oświadczeń nie dołączono wymaganych ustawą zaświadczeń o stanie zdrowia.

Na przykład sędzia Zabłocki - jak sam ujawnił kilka tygodni temu na jednym z portali społecznościowych - napisał w swym krótkim oświadczeniu, że jest gotowy "zajmować stanowisko sędziego SN do ukończenia 70. roku życia, zgodnie z zasadą nieusuwalności sędziów, przewidzianą w art. 180 ust. 1 Konstytucji RP".

"Sędzia Leszek Mazur, działając jako przewodniczący KRS, zwrócił się do sędziów SN, którzy na ręce I prezesa SN złożyli oświadczenia, w których wyrazili gotowość do zajmowania stanowiska sędziego SN zgodnie z zasadą nieusuwalności sędziów, przewidzianą w art. 180 ust. 1 Konstytucji RP, o przedstawienie zaświadczeń stwierdzających, że są zdolni, ze względu na stan zdrowia, do pełnienia obowiązków sędziego" - informował w poniedziałek Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego SN. Jak dodawał - zgodnie z prośbą KRS - sędziowie mieliby przedstawić te zaświadczenia do piątku.

SN opublikował wtedy także pismo sędziego Zabłockiego, które przesłał w odpowiedzi przewodniczącemu KRS. "Do mojego oświadczenia (...), złożonego na ręce pani prof. Małgorzaty Gersdorf, I prezesa SN, w pełni świadomie nie dołączyłem zaświadczeń, o których przedstawienie zwraca się pan do mnie w wyżej oznaczonym piśmie" - napisał Zabłocki.

"Moje oświadczenie (...) stanowi jedynie wyraz gotowości zajmowania stanowiska sędziego SN do ukończenia 70. roku życia, zgodnie z zasadą nieusuwalności sędziów, przewidzianą w art. 180 ust. 1 Konstytucji RP, która to zasada - zdaniem moim, w ślad za zdaniem wielu krajowych i zagranicznych autorytetów prawniczych - powinna mieć zastosowanie do tej grupy sędziów SN, którzy pełnienie sędziowskiej służby rozpoczęli przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o SN" - napisał sędzia Zabłocki.

Podobne odpowiedzi - jak wynika z pism zamieszczonych w piątek na stronie SN - przekazali pozostali czterej sędziowie. "Uprzejmie informuję, że nie jestem kandydatem do SN, lecz sędzią Tego Sądu, powołanym z zachowaniem reguł określonych w art. 179 i następnych Konstytucji RP" - napisał np. sędzia Kalinowski. Dodał, że reguły te określone zostały jeszcze przed wejściem w życie nowej ustawy o SN.

"Bez odpowiedzi pozostają na razie pisma przewodniczącego KRS skierowane do sędziów Józefa Iwulskiego i Jerzego Kuźniara" - powiedział w piątek PAP Michałowski.

I prezes SN Małgorzata Gersdorf, która już ukończyła 65. rok życia, powtórzyła, że "nie złożyła i nie złoży" wniosku do prezydenta ws. dalszego zajmowania stanowiska sędziowskiego i funkcji prezesa SN. "Konstytucja gwarantuje mi to stanowisko, bardzo zaszczytne, na sześć lat i nie widzę powodu, żebym miała zgłaszać się do władzy wykonawczej z prośbą, to w ogóle nie wchodzi w grę" - podkreśliła Gersdorf.

W czwartek Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN jednogłośnie przyjęło uchwałę mówiącą, że sędzia Gersdorf pozostaje zgodnie z Konstytucją RP I prezesem SN do 30 kwietnia 2020 r.

Zgodnie z nowelizacją nowej ustawy o SN, która weszła w życie w połowie czerwca prezydent ma obowiązek zasięgnięcia opinii Krajowej Rady Sądownictwa przed wyrażeniem zgody na dalsze zajmowanie stanowiska przez sędziego SN, który osiągnął wiek przejścia w stan spoczynku - 65 lat. "KRS przekazuje Prezydentowi RP opinię w terminie 30 dni od dnia wystąpienia przez Prezydenta RP o przedstawienie tej opinii. W przypadku nieprzekazania opinii w terminie, o którym mowa (...), uznaje się, że KRS wydała opinię pozytywną" - głosi przepis. (PAP)