Nie zmienia się koni podczas przeprawy przez rzekę. Z tego założenia wyszli członkowie korporacji, którzy pozostawili na stanowisku prezesa Krajowej Rady Komorniczej Rafała Fronczka. Drugim kandydatem była dr Katarzyna Bomba, komornik przy Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia.
Nowy-stary prezes ma trudne zadanie przeprowadzenia samorządu przez największą reformę komorniczą od 1997 r. Nowa ustawa o komornikach sądowych (Dz.U. z 2018 r. poz. 771) oraz ustawa o kosztach komorniczych (Dz.U. z 2018 r. poz. 770) wchodzą w życie 1 stycznia 2019 r.
Reforma zwiększa nadzór nad kancelariami zarówno ze strony sądów, jak i ministra sprawiedliwości, zwiększa prawa dłużników (wprowadza m.in. nagrywanie czynności egzekucyjnych w domu dłużnika), ale też zmniejsza opłaty za czynności egzekucyjne. A to w istotny sposób odbije się na przychodach kancelarii komorniczych. Zwłaszcza że zgodnie z nowymi przepisami opłaty egzekucyjne nie będą, tak jak teraz, stanowiły przychodu kancelarii, lecz Skarbu Państwa. Komornik zaś będzie otrzymywał prowizję, której wysokość będzie uzależniona od rocznej sumy opłat (im większa suma, tym mniejsza procentowo prowizja).
Doktor Katarzyna Bomba zarzucała dotychczasowym władzom samorządu niewystarczające zaangażowanie w proces legislacyjny. – Ostatni rok to czekanie na rzeź – krytykowała, wytykając m.in. brak zaangażowania profesjonalnych lobbystów.
– W Polsce lobbing to jest strzelenie sobie już nie w kolano, ale w brzuch. U nas nie ma tradycji lobbingowych i jeszcze długo nie będzie. Lobbing jest wskazany, ale w Parlamencie Europejskim. W Polsce jest nieporozumieniem – ripostował Rafał Fronczek.
Wiele emocji wzbudzały też kwestie składek, a także wizerunek komornika w mediach. Ostatnia kadencja upłynęła bowiem pod znakiem afery związanej z zajęciem ciągnika rolnikowi spod Mławy, który był sąsiadem dłużnika. Katarzyna Bomba proponowała, by w ramach ocieplenia wizerunku np. nawiązać współpracę z organizacjami pozarządowymi. Krytykowała też wysokie koszty przeprowadzenia Krajowego Zjazdu Komorników.
Zdaniem Rafała Fronczka kryzys wizerunkowy jest już zażegnany. – Obecnie 99 proc. publikacji prasowych jest dla komorników neutralnych – przekonywał prezes KRK.
Pomimo rozgoryczenia kształtem nowych przepisów, większość komorników zdecydowała o ponownym powierzeniu kierowania samorządem Rafałowi Fronczkowi. Za głosowało 555 osób, podczas gdy jego kontrkandydatka zebrała 198 głosów poparcia. Najbliższa kadencja będzie wyjątkowo krótka – potrwa jedynie 1,5 roku. Nowa ustawa o komornikach stanowi, że władze i organy samorządu komorniczego wybrane zgodnie z dotychczasowymi przepisami będą pełnić funkcje do 1 stycznia 2020 r. To był też ostatni zjazd, podczas którego władze KRK są wybierane głosami ogółu komorników. Nowa ustawa przewiduje wybór władz KRK przez rady izb.