Tylko podmioty zatrudniające do dziewięciu osób, będą mogły skorzystać z pewnych wyłączeń spod przepisów o ochronie danych osobowych.
Kończą się rządowe prace nad projektem ustawy o ochronie danych osobowych. Jednym z przepisów budzących największe kontrowersje był ten zwalniający wszystkich mikro-, małych i średnich przedsiębiorców z niektórych obowiązków wynikających z unijnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych 2016/679 (RODO). Firmy zatrudniające mniej niż 250 osób, które nie przetwarzają danych wrażliwych i nie przekazują ich innym firmom, nie musiałyby informować swych klientów np. o okresie przechowywania danych, prawie do wniesienia skargi czy też dostępu do danych, ich sprostowania i usunięcia. Nie miałyby również mieć obowiązku informowania o wycieku danych. Z tych zwolnień skorzystałaby zdecydowana większość polskich firm. Jak wynika bowiem z danych Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, aż 99,8 proc. polskich pracodawców zatrudnia mniej niż 250 osób.
Co powie KE
Pozostało
79%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama