Planuję kupić działkę, do której nie ma jednak dojazdu. Prawdopodobnie będę musiał podpisać umowę służebności. Czy dla nowo wyznaczonej działki jest możliwość ustanowienia takiego dojazdu – zastanawia się pan Ryszard.
Kwestię służebności regulują przepisy kodeksu cywilnego. Jeśli dana nieruchomość, także nowo wytyczona działka, nie ma dostępu do drogi publicznej, jej właściciel może żądać od innych właścicieli gruntów sąsiednich ustanowienia potrzebnej służebności drogowej, tzw. drogi koniecznej. Przeprowadzenie tego dojazdu musi nastąpić z uwzględnieniem potrzeb właściciela, który nie ma dostępu do drogi publicznej oraz z jak najmniejszym obciążeniem gruntów, przez które droga ma prowadzić. Na uwadze należy więc mieć interesy obu stron oraz zasady współżycia społecznego. Służebność gruntowa wygasa w ciągu dziesięciu lat, jeśli nie była wykonywana. Można ją także znieść, jeśli stała się dla właściciela nieruchomości obciążonej szczególnie uciążliwa, a droga nie jest już konieczna, bo zmienił się układ dojazdów i uliczek. Drogę konieczną można także ustanowić, jeśli właściciel gruntu ma utrudniony dostęp do innych swoich nieruchomości lub budynków gospodarczych.
Układ można zawrzeć na podstawie umowy pomiędzy zainteresowanymi stronami, najlepiej w formie aktu notarialnego lub na drodze sądowej. Właściciel nieruchomości, który potrzebuje dojazdu, powinien złożyć wniosek do sądu rejonowego. Opłata wynosi 200 zł. Sąd nie ustanowi drogi koniecznej, jeśli do danej posesji jest dojazd, choć może się właścicielowi wydawać, że niewygodny i inna droga byłaby lepsza. Nawet jeśli do działki jest dostęp tylko pieszy, to także nie jest przesądzone, że droga konieczna zostanie zarządzona. Sąd wnioski rozpatruje indywidualnie i bierze pod uwagę sytuację obu stron. Może powołać także biegłych, którzy pomogą wyznaczyć przebieg dojazdu.
Podstawa prawna
Art. 145, 285, 287, 288 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 2014 r. poz. 121 ze zm.).