Krajowy zjazd wytyczył drogę dla palestry na najbliższe cztery lata.
– Godność, wizerunek, reputacja to nie jest pasta do butów czy proszek do prania. Tego nie da się wmówić ludziom za pomocą kampanii reklamowych, jeśli nie będą poparte zwyczajną, uczciwą pracą każdego z nas – mówił do delegatów zgromadzonych na Krajowym Zjeździe Adwokatury odchodzący prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Andrzej Zwara.
W weekend palestra wybrała nowe władze. Na ich czele stanął dotychczasowy wiceprezes Jacek Trela, który zdeklasował swoją jedyną konkurentkę Małgorzatę Kożuch. Pozostały skład prezydium NRA poznamy 3 grudnia, kiedy to odbędzie się pierwsze posiedzenie nowej rady.
W trakcie zjazdu palestra próbowała odpowiedzieć na podstawowe pytania dotyczące swojego bytu – w jakim miejscu znajduje się dziś i w jakim kierunku powinna zmierzać. Był to także czas podsumowań upływających dwóch kadencji prezesury adwokata Andrzeja Zwary.
– Adwokaci lubią kierować się mitami, które nie pozwalają odpowiedzieć na rzeczywiste problemy adwokatury – podnosił mec. Zwara, próbując skłonić zgromadzonych do refleksji nad stanem ich samorządu.
Jego zdaniem jeden z mitów to nadużywany przed adwokatów slogan o niezawisłości i etyczności zawodu. – Być może nie trzeba mówić ludziom, jacy jesteśmy wspaniali, ale trzeba im pokazać, że w dzisiejszym świecie jesteśmy im po prostu potrzebni – akcentował.
Wśród wielu przemówień nie brakowało słów o zatroskaniu stanem państwa, konieczności walki o ład konstytucyjny i prawa człowieka czy wzywających do solidaryzmu wewnątrz samorządu. W tym też duchu podjęto część uchwał programowych.
Podczas zjazdu z ust prezydenta Andrzeja Dudy, będącego jego gościem, padło zapewnienie, że do połączenia palestry z radcami prawnymi nie dojdzie, jeśli oba samorządy nie będą tego chciały. Prezydent apelował również do adwokatów o bezstronność w wypowiedziach w kwestiach politycznych i na styku prawa i polityki. – Prosiłbym o jak największe zachowanie obiektywizmu w sferze faktów; żeby je przedstawiać takimi, jakimi one były, oraz w takiej kolejności, w jakiej wystąpiły. W sferze także ich oceny i znaczenia dla sprawy prosiłbym o obiektywizm – powiedział.
Słowa te w żaden jednak sposób nie wpłynęły na podjęcie przez KZA – niemalże jednogłośnie (221 głosów za, 2 przeciw) – uchwały o ochronie ładu konstytucyjnego.
„Konstytucja RP nie daje żadnemu organowi władzy ustawodawczej lub wykonawczej prawa do ingerowania w proces wydawania oraz publikacji orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego ani do oceny prawidłowości wyboru sędziów TK” – możemy przeczytać w dokumencie. Zjazd zaznaczył w jego treści także to, że wszelkie naruszenie granic konstytucyjnych „niezależnie od tego, na jakiej opiera się legitymacji, traktować należy jako zamach na podstawowe konstytucyjne wartości”, których obrona jest podstawową powinnością adwokatury.
Podjęte zostały również uchwały o charakterze stricte samorządowym: przyjmująca strategię dla adwokatury, w obronie tajemnicy zawodowej, obligująca NRA do podjęcia działań mających obniżyć składkę na radę, zalecająca renegocjację ceny ubezpieczenia OC czy wzywająca do korekty państwowego systemu pomocy prawnej.
WYWIAD
Skorzystamy z propozycji prezydenta Andrzeja Dudy
Kredyt zaufania delegatów zdobyty. Wybory wygrane. Co dalej?
Wybory członków prezydium – chciałbym mieć dobrych współpracowników.
Z kim chciałby pan współpracować? Kogo wybierze na wiceprezesa?
Chciałbym pracować z prof. Piotrem Kardasem, którego bardzo cenię. Uzyskał on wśród delegatów pierwszy wynik w wyborach na członka NRA. To też nie może ujść mojej uwadze. Proszę mi jednak wybaczyć, więcej w kwestiach organizacji pracy rady powiedzieć w tej chwili nie mogę. Natomiast w najbliższym czasie mam już zaplanowane spotkanie w Ministerstwie Sprawiedliwości dotyczące kwestii stosunku pracy dla kobiet w adwokaturze. Chcemy, aby łatwiej mogły łączyć pracę zawodową z macierzyństwem. To dla nas ważna rzecz i chcemy usłyszeć, jakie w tej mierze jest stanowisko ministra.
W trakcie tych rozmów wróci pewnie też sprawa czynności notarialnych i umożliwienia adwokatom np. protokołowania posiedzeń zgromadzeń w spółkach prawa handlowego. Nie odpuszczę również tematu związanego z dostępem do bazy PESEL.
Czyli kontynuowanie projektów z poprzedniej kadencji. Co więcej?
Szybko muszą zostać usunięte niepotrzebne ograniczenia w wykonywaniu zawodu. Dostęp do klienta i szerokie informowanie to kwestie, które wymagają pilnego załatwienia.
Co to znaczy: szerokie informowanie?
Mówienie o tym, jaką się ma praktykę, specjalizację, jakie sprawy się prowadzi, czy wreszcie informowanie o swoim doświadczeniu. I to za pomocą wszelkich dostępnych środków – od form papierowych przez internetowe media społecznościowe po – jeśli kogoś będzie na to stać – telewizję i radio.
Informowanie także o klientach?
Nad tym trzeba się będzie jeszcze zastanowić. Wydaje mi się, że powinno być ono dozwolone. Nie zgodzę się jednak, by adwokaci mogli pisać, jakie sprawy wygrali, bo są to kwestie zupełnie niewymierne. Można przegrać sprawę i być świetnym adwokatem i wygrać, będąc kiepskim. Nie będziemy tworzyć rozwiązań, które mogą prowadzić do nieuczciwego informowania.
Podczas zgromadzenia wciąż powracał temat braku wiarygodność adwokatury w oczach społeczeństwa. Jaki ma pan pomysł na jej odzyskanie?
Sprawne postępowania dyscyplinarne.
Ale przecież adwokatura sama te postępowania prowadzi. Coś w takim razie nie działa...
Są rzeczywiście przypadki, że sądownictwo nie funkcjonuje, i czasem takie jaskrawe incydenty są uwypuklane i wykorzystywane przeciwko nam. Dlatego też potrzeba nam zwiększenia instrumentów, dzięki którym sąd dyscyplinarny będzie mógł działać efektywniej, np. doprowadzić świadka. Dziś zdany jest na jego dobrą wolę. To przykład jednego z wąskich gardeł, które jest wykorzystywane przez nieuczciwych adwokatów. Aby jednak poprawić postępowania dyscyplinarne, należy zmienić przepisy, dlatego też zapewne skorzystamy z propozycji obecnego na zjeździe prezydenta Andrzeja Dudy i poprosimy, by wyszedł z inicjatywą ustawodawczą w tej mierze.
Prezydent deklarował chęć współpracy. Apelował jednak także o obiektywizm w kwestiach mieszczących się na styku prawa i polityki. Uchwała poświęcona TK może mu się nie spodobać.
Ta uchwała nie dotyczy tylko TK. Ma szerszy wymiar – odnosi się do relacji władzy wykonawczej, ustawodawczej i sądowniczej, i ich autonomii. Krytycznie oceniamy w niej działania dwóch władz wpływające na funkcjonowanie władzy sądowniczej, jeśli te ograniczają jej niezależność i niezawisłość. Pragnę jednak podkreślić, że ta uchwała jest bardzo obiektywna, ma charakter uniwersalny i może dotyczyć różnych sytuacji politycznych. Myślę, że prezydent jako prawnik też tak ją odbierze. Co więcej, adwokatura jako instytucja niezależna jest predestynowana do mówienia o takich właśnie tematach i na pewno będzie zabierać w nich głos.