„Prezydent RP (...) dokonuje szczegółowej analizy materiałów przedstawianych mu przez KRS i jedynie w wyjątkowych wypadkach, w których brak jest wystarczających przesłanek do akceptacji wniosku KRS, podejmuje decyzję o nieskorzystaniu z możliwości powołania kandydata na stanowisko sędziowskie” – zapewnia Sadurska. Konsekwentnie twierdzi, że akt powołania nie sprowadza się jedynie do potwierdzenia ustalenia podjętego przez inny konstytucyjny organ państwa. W ocenie szefowej kancelarii wniosek KRS „nie ma charakteru samodzielnego i nie może przesądzać o treści rozstrzygnięcia podejmowanego przez Prezydenta RP”. Rekomendacja rady nie jest więc wiążąca, dlatego kandydat na sędziego, na którego awans nie zgodził się Andrzej Duda, nie ma podstaw do wysuwania roszczeń w sprawie niepowołania na urząd.
Co więcej, jak twierdzi, prezydenta nie obowiązują konstytucyjne wymogi dotyczące przejrzystości i jawności reguł określających warunki dostępu do służby publicznej. „Nie znajduje uzasadnienia przenoszenie ich na rozstrzygnięcia podejmowane przez Prezydenta RP, będącego najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej” – dodaje.