To, że zaraz po przekazaniu nieruchomości obdarowana nią osoba przeniosła na darczyńcę sporą kwotę pieniędzy, nie oznacza, że pierwsza czynność była odpłatna.
TEZA Jeżeli dłużnik wyzbył się majątku w drodze darowania nieruchomości w grudniu 2012 r., to zawarta miesiąc później umowa darowizny środków pieniężnych od obdarowanego na rzecz darczyńcy nie ma znaczenia i nie dowodzi ekwiwalentności świadczeń. Darowizna środków pieniężnych jest odrębną czynnością prawną. Wynika z tego, że darowizna nieruchomości była nieodpłatna, a zatem sąd orzeknie o bezskuteczności takiej umowy względem wierzyciela.
STAN FAKTYCZNY Powód R.C. produkował i sprzedawał artykuły instalacyjne. G.S. i M.S. (rodzice pozwanej w tej sprawie) byli jego klientami przez wiele lat. W 2002 r. rozpoczęły się ich problemy z płatnościami za towar. Powód wielokrotnie godził się na spłaty po terminie. W 2012 r. kontrahenci zupełnie zaniechali płatności. Sprawa trafiła do sądu, który zasądził od G.S. i M.S. na rzecz powoda kwotę 143 tys. zł. Komornik początkowo zawiadomił powoda o bezskuteczności egzekucji. Później jednak ustalił, że G.S. dokonała darowizny na rzecz swojej córki: dwóch nieruchomości, a także udziału we współwłasności nieruchomości, o łącznej wartości 250 tys. zł. Darowizna została dokonana po dacie powstania wierzytelności względem G.S. Sprawa o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną przeciwko córce kontrahentów trafiła do sądu. Pozwana przekonywała, że rodzice nie informowali jej o problemach finansowych. Wskazała, że już w 2010 r. planowali przenieść na nią własność nieruchomości. Jednak kobieta nie chciała zostać właścicielką domu, w którym jej mąż popełnił samobójstwo. Ponadto pozwana w 2013 r. zaciągnęła pożyczkę w wysokości 180 tys. zł i pieniądze te darowała rodzicom w celu spłaty przez nich długów. Sąd okręgowy uznał jednak za bezskuteczną względem powoda umowę darowizny nieruchomości oraz udziału we współwłasności nieruchomości. Nie uwierzył, że pozwana nie znała sytuacji finansowej rodziców, z którymi mieszkała, i dowiedziała się o niej dopiero na początku 2013 r. W grudniu 2012 r. zawierała umowę darowizny, a już w styczniu 2013 r. przekazała rodzicom pieniądze na spłatę długów.
Sąd powołał się na art. 528 kodeksu cywilnego, zgodnie z którym jeżeli wskutek czynności prawnej dokonanej przez dłużnika z pokrzywdzeniem wierzycieli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową bezpłatnie, wierzyciel może żądać uznania jej za bezskuteczną, chociażby osoba ta nie wiedziała i nawet przy zachowaniu należytej staranności nie mogła się dowiedzieć, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli.
Sąd wskazał, że osoba będąca dłużnikiem, dokonując darowizny nieruchomości, pozbawia wierzycieli możliwości zaspokojenia. Pozwana powołała się na to, że umowa darowizny była obiecana jej już w 2010 r. Obietnica darowizny nie ma jednak znaczenia dla praw wierzycieli. Sąd stwierdził, że bez znaczenia jest także to, czy pozwana wiedziała o długach darczyńcy i o tym, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. W sprawie nie zachodziła potrzeba badania domniemań z art. 527 par. 3 k.c., albowiem sytuację reguluje art. 528 k.c. Do skutecznego zaskarżenia czynności nieodpłatnej wystarczające jest dokonanie jej przez dłużnika z pokrzywdzeniem wierzycieli i uzyskanie korzyści majątkowej przez osobę trzecią. Pozwana w wyniku darowizny stała się właścicielką nieruchomości i udziału w nieruchomości. Niewątpliwie w wyniku czynności matki pozwanej nastąpiło pokrzywdzenie wierzycieli, bowiem dłużnik stał się niewypłacalny. Pozwana wniosła apelację.
UZASADNIENIE Sąd apelacyjny oddalił apelację. Wskazał, że pozwana próbowała ratować swoją sytuację procesową dowodząc również, że czynność, dokonana przez rodziców nie była nieodpłatna, bowiem przekazała im 180 tys. zł na spłatę długów. Sąd wskazał, że pozostaje to jednak w sprzeczności z jej innymi twierdzeniami. Przekonywała bowiem, że zamiarem rodziców było nieodpłatne rozdysponowanie majątku pomiędzy ich dzieci. Podniosła, że już po zawarciu umowy darowizny z grudnia 2012 r., mianowicie na początku 2013 r. powzięła zamiar dokonania darowizny środków pieniężnych na rzecz rodziców, gdyż wtedy dopiero miała poznać ich sytuację majątkową. Z tego wynika, że darowizna środków pieniężnych była odrębną czynnością prawną. Późniejszym wyborem pozwanej było dokonanie darowizny na rzecz rodziców. Prawidłowo więc sąd okręgowy ustalił, że zaskarżona czynność prawna z 2012 r. była nieodpłatna, będąc darowizną. A zatem zachowanie pozwanej córki przedsiębiorców w postaci darowizny środków pieniężnych było nieistotne dla rozstrzygnięcia powództwa, skoro zaskarżona czynność prawna była nieodpłatna. Trafnie więc sąd zastosował art. 528 k.c. Pozwana uzyskała bowiem korzyść bezpłatnie. A wierzyciel może żądać uznania czynności prawnej za bezskuteczną, gdy osoba trzecia uzyskała w ten sposób korzyść majątkową, chociażby osoba ta nie wiedziała i nawet przy zachowaniu nienależytej staranności nie mogła się dowiedzieć, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Matka pozwanej miała świadomość pokrzywdzenia kontrahenta, skoro nieodpłatnie wyzbywała się majątku mogącego służyć zaspokojeniu długu względem niego.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 3 czerwca 2016 r., sygn. akt V ACa 839/15

KOMENTARZ EKSPERTA

Katarzyna Wróblewska, radca prawny, Chmaj i Wspólnicy Sp.k.

Argumentacja córki miała prowadzić do wniosku, że nie dokonano dwóch darowizn, lecz zawarto jedną umowę odpłatnego przeniesienia własności nieruchomości. W przypadku dokonania przez dłużnika czynności prawnej odpłatnej – z pokrzywdzeniem wierzycieli – przepisy przewidują surowsze wymogi dowodowe. Konieczne jest wykazanie, że osoba trzecia wiedziała o pokrzywdzeniu wierzycieli wskutek dokonanej czynności prawnej lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć. Jednak zarówno odstęp czasu pomiędzy darowiznami (miesiąc), jak i treść obu umów doprowadziły sąd do wniosku, że obie te czynności nie stanowiły jednej czynności prawnej – sprzedaży nieruchomości. Dokonano dwóch darowizn, tyle że dokonanie drugiej motywowane było chęcią pomocy rodzicom. Pomiędzy czynnościami istniał zatem związek faktyczny, ale nie prawny.