Zgodnie z zapisem islandzkiego kodeksu postępowania cywilnego, kiedy okoliczności sprawy, w której strony opierają swoje roszczenia są kwestionowane, a sędzia uzna, że specjalistyczna wiedza jest niezbędna do jej rozwiązania, może powołać do składu sędziowskiego dwie osoby posiadające specjalistyczną wiedzę w danej dziedzinie – tzw. sędziów-biegłych.
Co do zasady, wykształcony sędzia-prawnik może takiego biegłego powołać do każdej sprawy. Zgodnie natomiast z orzecznictwem islandzkiego Sądu Najwyższego przeważa pogląd, iż biegłego-sędziego powołuje się, jeżeli sędzia-prawnik nie dysponuje specjalistyczną wiedzą w bardzo wąskiej dziedzinie nauki (np. medycyna, księgowość itp.). Co więcej, powołany może on zostać również wtedy, gdy opinie biegłych powołanych na wniosek stron są w ocenie sądu sprzeczne lub niespójne, lub same strony je kwestionują.
Jeżeli sędzia nie jest w stanie rzetelnie ocenić opinii biegłego powołanego na wniosek strony, to system islandzki daje mu w tym celu narzędzie, w postaci biegłego-sędziego, który zweryfikuje poszczególne części opinii, sprawdzi zastosowaną metodykę, oceni spójność opinii, a następnie wyjaśni sędziemu-prawnikowi skomplikowaną materię w przystępny sposób – czytamy w raporcie „Biegły w Składzie Sądu. Raport z wizyty studyjnej w Islandii”
Podkreślić należy, że biegli-sędziowie nie mogą zadawać pytań, które zmierzają do ustalenia nowej wiedzy o faktach i okolicznościach, nawet jeśli ich zdaniem taka wiedza może wpłynąć na inne rozstrzygnięcie sprawy. Mają oni natomiast w postępowaniu te same prawa co sędzia-prawnik.
Strony postępowania nie mają praktycznie żadnego formalnego środka odwoławczego na postanowienie o powołaniu biegłego do składu sędziowskiego. Jeśli na przykład podważana jest bezstronność kandydata na biegłego-sędziego, to o dalszym udziale tej osoby w procesie i tak zadecyduje sędzia-prawnik. Jedyne więc co strony mogą zrobić w celu zakwestionowania obecności danego biegłego w składzie sędziowskim, to apelowanie do Sądu Najwyższego od niekorzystnego wyroku.
Jak to działa?
Podstawowym zadaniem islandzkiego biegłego-sędziego jest przekładanie skomplikowanych naukowych twierdzeń na język powszechnie zrozumiały dla prawnika. Dzięki takiemu wsparciu, sędzia-prawnik nieposiadający specjalistycznej wiedzy z danej dziedziny, może w pełni świadomie podjąć odpowiedzialną decyzję. Dodatkowo, sporządzając uzasadnienie, przy wparciu sędziego-biegłego wydaje zrozumiały dla przeciętnego obywatela dokument.
Co więcej, biegły-sędzia może w trakcie postępowania przed sądem weryfikować stwierdzenia zawarte w opiniach biegłych powoływanych na wniosek stron, oceniać uzyskane wyniki badań oraz zastosowaną metodykę.
Jeśli chodzi natomiast o wybór biegłego-sędziego, to co do zasady jest on ostateczny – oprócz wyjątkowych sytuacji, gdy występują oczywiste przesłanki wyłączenia sędziego.
Mimo pewnych dodatkowych kosztów ponoszonych przez państwo w związku z udziałem biegłych sędziów w sprawie, trzeba podkreślić, że są to koszty jednorazowe. Natomiast zysk wynikający z udziału biegłego w składzie orzekającym jest oczywisty – w przypadku pojawienia się zastrzeżeń co do pracy biegłego powołanego na wniosek strony nie trzeba w tej samej sprawie powoływać kolejnych biegłych z tej samej specjalności, aby znaleźć w końcu tego, który ostatecznie i przekonywująco rozstrzygnie wątpliwości sądu (co niestety często zdarza się w Polsce) – oceniają autorzy raportu.
Praktycy podkreślają, że prestiż jaki wiąże się z funkcją biegłego-sędziego oraz wysokie wynagrodzenie sprawiają, iż biegli-sędziowie prezentują najwyższe kwalifikacje zawodowe oraz zawsze wypełniają swoje zadania z najlepszą starannością.
Są i wady
Autorzy raportu dopatrzyli się również mniej pozytywnych rozwiązań dotyczących funkcjonowania instytucji sędziego-biegłego.
Po pierwsze, krytykowany jest brak formalnych wymogów w zakresie kompetencji posiadanych przez kandydatów na biegłych-sędziów.
Biorąc pod uwagę, że kandydaci na sędziów-prawników są oceniani przez specjalną komisję, to wątpliwości budzi brak jakichkolwiek kryteriów, do których można by się odwołać przy powołaniu biegłych do składu orzekającego. Brak wymagań formalnych de facto pozostawia decyzję co do wyboru konkretnej osoby jedynie w gestii sędziego-prawnika
Podnosi się też zarzut, że biegli-sędziowie, nie posiadają szerokiej wiedzy prawniczej ani doświadczenia procesowego, a podczas rozprawy są stawiani na równi z sędziami-prawnikami.
W związku z tym, iż w Islandii nie istnieją żadne rejestry bądź oficjalne listy biegłych sądowych, w praktyce biegli-sędziowie powoływani są do danej sprawy ad hoc. Powoduje to, iż nie funkcjonuje także żaden system okresowych szkoleń dotyczących zagadnień prawniczych przeznaczonych dla biegłych-sędziów bądź osób gotowych regularnie świadczyć swe obowiązki dla sądów. Z tego powodu muszą być oni za każdym razem szczegółowo i dogłębnie pouczani na temat praw i obowiązków wynikających z pełnionej przez nich funkcji.
Kolejny problem na który zwracają uwagę autorzy raportu to brak możliwości powołania biegłych sędziów do składu sędziowskiego w sprawach przed sądem odwoławczym – Sądem Najwyższym.
Z tego powodu sędziom Sądu Najwyższego pracującym bez wsparcia biegłych często niełatwo przychodzi zajęcie stanowiska w skomplikowanych apelacjach, zwłaszcza w sprawach, w których podnosi się nienależytą bądź niedostateczną reakcję biegłych-sędziów na błędy w opiniach przedstawianych przez biegłych powołanych na wniosek stron.
Islandzcy praktycy zwracają uwagę również, że niektórzy sędziowie-prawnicy bezrefleksyjnie wykorzystują wkład biegłych-sędziów do uzasadnień wyroków w częściach dotyczących wysokospecjalistycznych zagadnień z danych dziedzin biegłości. Taka procedura przekłada się na uzasadnienia przepełnione niezrozumiałym powszechnie językiem, czemu instytucja ta miała przeciwdziałać.