Nieuczciwe podmioty pozbywają się majątku i składają wnioski do sądów rejestrowych o wykreślenie z KRS bez postępowania likwidacyjnego. Efekt? Znikają z obrotu i pozbywają się roszczeń wierzycieli.
Instytucja uproszczonej likwidacji, choć powołana dla realizacji słusznych celów, może stanowić atrakcyjne narzędzie w rękach nieuczciwych przedsiębiorców. Taki wniosek płynie z analizy informacji, jakie napływają od poszkodowanych wierzycieli zgłaszających się coraz częściej do kancelarii prawniczych.
Instytucja uproszczonej likwidacji zagościła w polskim porządku prawnym z początkiem 2015 r. W zamierzaniu ustawodawcy miała być wykorzystywana do eliminowania z Krajowego Rejestru Sądowego „podmiotów martwych”, czyli takich, które nie mają żadnego majątku, nie składają sprawozdań i nie prowadzą działalności. Rozwiązanie chwalebne, ale czy na pewno bezpieczne dla otoczenia gospodarczego? I tak, i nie.
Dobrodziejstwo czy zagrożenie
Procedura uproszczonej likwidacji stanowi wyjątek od zasady, że decyzja o rozwiązaniu spółki leży w gestii samych wspólników, a cała procedura spoczywa na ich barkach. Tutaj jest dokładnie odwrotnie. Postępowanie jest wszczynane z urzędu przez sąd rejestrowy, który zarazem jest gospodarzem całego postępowania. Wśród przesłanek, które obligują sąd do wszczęcia rzeczonej procedury, ustawa z 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 687 ze zm.) wylicza:
● oddalenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub umorzenie postępowania upadłościowego, przy jednoczesnym stwierdzeniu przez sąd upadłościowy, że zgromadzony w sprawie materiał daje podstawę do rozwiązania bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego;
● oddalenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub umorzenie postępowania upadłościowego z tego powodu, że majątek niewypłacalnego dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania (tzw. ubóstwo masy);
● wydanie postanowienia o odstąpieniu od postępowania przymuszającego lub o jego umorzeniu;
● zaniechanie – mimo wezwania sądu rejestrowego – złożenia rocznych sprawozdań finansowych za dwa kolejne lata obrotowe;
● niewykonanie – mimo dwukrotnego wezwania sądu rejestrowego – innych obowiązków rejestrowych (np. brak zgłoszenia zmian w składzie zarządu).
Po stwierdzeniu jednej z wymienionych przesłanek sąd rejestrowy zawiadamia spółkę o możliwości jej rozwiązania w uproszczonym trybie i przystępuje do badania, czy posiada ona jakikolwiek majątek oraz czy prowadzi działalność. W przypadku gdy na któreś z tych pytań odpowiedź jest pozytywna – sąd rejestrowy postępowanie powinien umorzyć. Podobna decyzja powinna zapaść także wtedy, gdy spółka wprawdzie nie posiada zbywalnego majątku oraz faktycznie nie prowadzi działalności, lecz przeciwko jej likwidacji i wykreśleniu z KRS przemawiają szczególne okoliczności, zwłaszcza wskazujące na możliwość pokrzywdzenia w ten sposób wierzycieli.
Bartosz Sierakowski, radca prawny, Zimmerman i Wspólnicy Sp. k. / Dziennik Gazeta Prawna
W praktyce weryfikacja powyższych przesłanek odbywa się poprzez wystosowanie przez sąd rejestrowy zapytań do instytucji czy organów państwowych, a także przez zamieszczenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym obwieszczenia o wszczęciu uproszczonej likwidacji i o możliwości składania zastrzeżeń przez wierzycieli.
Przedstawiony zarys instytucji uproszczonej likwidacji potwierdza, że wprowadzenie jej do polskiego systemu prawa stanowi doskonałe remedium na zaśmiecające rejestr spółki wydmuszki, które choć figurują w KRS, to w praktyce od wielu lat nie istnieją. Niestety, praktyka pokazuje, że wspominana procedura może stanowić równie doskonały wytrych dla nierzetelnych przedsiębiorców.
Jak pozbyć się wierzyciela
Wyobraźmy sobie taki scenariusz: spółka z o.o. zaciąga w krótkim czasie wiele zobowiązań, równie szybko cały swój majątek wyprowadza na zewnątrz, a następnie składa wniosek o ogłoszenie upadłości. W takim przypadku sąd upadłościowy ma obowiązek oddalić wniosek z powodu braku środków na pokrycie kosztów postępowania (art. 13 ustawy z 28 lutego 2003 r. - Prawo upadłościowe; t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 233 ze zm.), sąd rejestrowy zaś – wszcząć postępowanie o wykreślenie spółki z KRS.
I tu zaczyna się prawdziwy problem wierzycieli! Jeżeli bowiem wierzyciel nie zdoła uzyskać tytułu egzekucyjnego (wyroku, nakazu zapłaty), a uproszczona likwidacja dobiegnie końca, to co do zasady traci on szansę na dochodzenie swych cywilnoprawnych roszczeń zarówno od spółki, jak i członków jej zarządu.
Utrata podmiotowości prawnej (a taki skutek wywoła wykreślenie osoby z KRS) spowoduje bowiem, że zniknie dłużnik, a więc pozwany w ewentualnym procesie cywilnym. To zaś uniemożliwi wierzycielowi wszczęcie egzekucji (brak jest bowiem tytułu wykonawczego), a w konsekwencji – w przypadku spółki z o.o. – nie sposób będzie wykazać, że zaszły przesłanki przeniesienia odpowiedzialności na członków zarządu (art. 299 ustawy z 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych; t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1030 ze zm.; dalej: k.s.h.).
Jak bowiem przyjmuje się w dominującej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego, by przenieść odpowiedzialność na członków zarządu, konieczne jest uprzednie pozyskanie tytułu wykonawczego przeciwko samej spółce. Swoistą ostatnią deską ratunku dla poszkodowanych wierzycieli może być wyrażony przez SN pogląd, że w szczególnie wyjątkowych przypadkach możliwe jest przeniesienie odpowiedzialności na członka zarządu, mimo iż wierzyciel nie dysponuje tytułem egzekucyjnym przeciwko spółce (wyrok SN z 13 grudnia 2006 r., sygn. akt II CSK 300/06). Pogląd ten jednak nie wynika wprost z art. 299 k.s.h.
Reakcja możliwa
Wprawdzie skuteczną formą obrony może być zgłoszenie do sądu rejestrowego wspominanych wcześniej zastrzeżeń, które w przypadku wykazania, że wykreślenie spółki naruszy prawa wierzyciela, powinny skutkować umorzeniem uproszczonej likwidacji. Jednak zazwyczaj – jak wynika z obserwacji – wierzyciele z możliwości tej nie korzystają. Prawdopodobną przyczyną jest po prostu brak wiedzy o toczącej się przed sądem rejestrowym likwidacji. Dla ilu bowiem uczestników obrotu gospodarczego Monitor Sądowy i Gospodarczy stanowi codzienną lekturę?
Norbert Frosztęga, aplikant adwokacki, Zimmerman i Wspólnicy Sp. k. / Dziennik Gazeta Prawna
Powyższy przykład jasno pokazuje, że instytucja uproszczonej likwidacji, choć powołana dla realizacji słusznych celów, może stanowić atrakcyjne narzędzie w rękach nieuczciwych przedsiębiorców.
Z punktu widzenia wierzyciela szczególne ważne jest zatem, aby na bieżąco monitorować, czy wobec jego kontrahentów nie została zainicjowania uproszczona procedura likwidacyjna, a jeżeli już do tego dojdzie – niezwłoczne wystosować pismo do KRS ze wskazaniem swoich należności oraz argumentacją przemawiającą za umorzeniem postępowania. Zastrzeżenia wierzyciele powinni wnosić w terminie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym (art. 25b ust. 3 pkt ustawy o k.r.s.).
Przegląd darmowego i dostępnego online Monitora Sądowego i Gospodarczego w poszukiwaniu swoich kontrahentów nie stanowi nadmiernego obciążenia czasowego, a z pewnością pozwoli zaoszczędzić nerwów i zapobiec często dotkliwym szkodom (zob. na stronie MSiG: https://ems.ms.gov.pl/msig/przegladaniemonitorow).
Jak się można bronić
Jeżeli jednak przedsiębiorca padł już ofiarą nierzetelnego kontrahenta, który pod jego nieuwagę został zlikwidowany i wykreślony z KRS, i nie zadbał w porę o uzyskanie tytułu egzekucyjnego – w takiej sytuacji ostatnią deską ratunku jest złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Jednocześnie składając owe zawiadomienie, należy wskazać, że jest się pokrzywdzonym. Jeśli dojdzie do wszczęcia postępowania karnego, to pokrzywdzony przed sądem karnym może złożyć wniosek o naprawienie szkody.
Droga dochodzenia roszczeń prowadząca przez postępowanie karne przeciwko reprezentantom spółki bywa jednak długotrwała i niestety nie zawsze skuteczna. O ile bowiem może doprowadzić do uznania członków zarządu za winnych popełnienia przestępstwa, zwłaszcza oszustwa, o tyle nie gwarantuje odzyskania utraconych środków pieniężnych.
Wniosek o naprawienie szkody, zgłoszony w procesie karnym, nawet jeżeli zostanie uwzględniony, niesie ze sobą ryzyko braku możliwości jego wyegzekwowania. Osoby kierujące machiną gospodarczych przekrętów nierzadko bowiem z odpowiednim wyprzedzeniem pozbywają się swojego osobistego majątku, co w praktyce czyni ich odpowiedzialność majątkową iluzoryczną.
Czy ustawodawca powinien coś zmienić
Podsumowując: wprowadzona do ustawy o KRS regulacja związana z wszczynanym z urzędu postępowaniem o rozwiązanie podmiotu wpisanego do KRS bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego ma dwa oblicza.
Z jednej strony niewątpliwie pozwala na oczyszczenie rejestru przedsiębiorców KRS z faktycznie niedziałających podmiotów, a tym samym gwarantuje prawdziwość zamieszczonych w nim wpisów. Z tych też względów wprowadzoną regulację należy ocenić pozytywnie. Z drugiej strony daje pole do nadużyć, w wyniku których podmiotem finalnie poszkodowanym może stać się każdy uczestnik obrotu gospodarczego. Ustawodawca nie pozostawia przedsiębiorcy jednak bez możliwości obrony, choć wymaga od niego zachowania czujności i staranności w ochronie własnych interesów.
Sądy rejestrowe nie powinny odmawiać wykreślenia spółek z rejestru tylko na tej podstawie, że może dojść do potencjalnego pokrzywdzenia wierzycieli.
Wierzyciel nigdy nie powinien zwlekać z pozwaniem dłużnika, jeśli ten nie spłaca swoich zobowiązań. Jeśli bowiem wierzyciel miał możliwość pozwania spółki z o.o. i uzyskania przeciwko niej tytułu wykonawczego, lecz tego w odpowiednim czasie nie uczynił, to wówczas nie skorzysta z ochrony prawnej w postaci możliwości przeniesienia odpowiedzialności majątkowej ze spółki wprost na członków zarządu takiego podmiotu (zob. wyrok SN z 13 marca 2014 r., sygn. akt I CSK 286/13). To ważna wskazówka dla wierzycieli, o której powinni bezwzględnie pamiętać. ©?
WAŻNE Przeniesienie odpowiedzialności na członka zarządu, mimo iż wierzyciel nie dysponuje tytułem egzekucyjnym przeciwko spółce, możliwe jest tylko w szczególnie wyjątkowych przypadkach.
! Procedura uproszczonej likwidacji stanowi wyjątek od zasady, że rozwiązanie spółki leży w gestii samych wspólników, a cała procedura spoczywa na ich barkach. To postępowanie jest wszczynane z urzędu przez sąd rejestrowy.
Rady dla wierzycieli
Jakie kroki może podjąć wierzyciel, który się dowiedział, że wobec dłużnika uruchomiono procedurę uproszczonej likwidacji?
W takiej sytuacji rekomenduje się podjęcie dwutorowych działań:
● Wniesienie pisma do sądu rejestrowego, w którym przedsiębiorca wskaże okoliczności przemawiające przeciwko rozwiązaniu dłużnika. Nawet jeśli takie pismo nie odniesie skutku, tj. ostatecznie nie wstrzyma procedury likwidacji, to na pewno postępowanie wydłuży, a więc pozwoli zyskać czas niezbędny do doprowadzenia do pozyskania tytułu egzekucyjnego.
● Niezwłoczne pozwanie dłużnika w celu pozyskania tytułu egzekucyjnego. W sytuacji gdy są spełnione przesłanki z kodeksu postępowania cywilnego, rekomendowana jest szybka i tania procedura przed e-sądem, czyli elektroniczne postępowanie upominawcze.
Jak ucieka się przed wierzycielami - proceder krok po kroku
KROK 1. Spółka zaciąga zobowiązania.
KROK 2. Firma pozbywa się majątku i nie spłaca długów.
KROK 3. Spółka składa wniosek o ogłoszenie upadłości, który następnie jest oddalany przez sąd z uwagi na ubóstwo masy upadłości (art. 13 prawa upadłościowego).
KROK 4. Sąd rejestrowy wszczyna postępowanie o rozwiązanie spółki wpisanej do KRS.
KROK 5. Po upływie terminu do wnoszenia ewentualnych zastrzeżeń sąd rejestrowy wydaje postanowienie o rozwiązaniu spółki i w konsekwencji następuje jej wykreślenie z KRS. Zamyka to wierzycielom drogę do dochodzenia roszczeń cywilnoprawnych, jak też możliwość przeniesienia odpowiedzialności na członków zarządu takiej spółki.