Obywatel powinien móc złożyć zażalenie na zastosowanie wobec niego środków przymusu bezpośredniego lub użycie broni palnej. Jeżeli takie prawo mu nie przysługuje, to mamy do czynienia z naruszeniem ustawy zasadniczej. Tak uważa rzecznik praw obywatelskich, który zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego przepisy szeregu ustaw, które takiej możliwości nie przewidują.
Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym żalić się do prokuratora można na to, w jaki sposób stosują przymus bezpośredni funkcjonariusze następujących służb: straży gminnej, straży ochrony kolei, straży leśnej oraz żołnierzy wojskowych organów porządkowych. Problem polega jednak na tym, że służb mogących takiego przymusu używać jest znacznie więcej. Wśród nich wystarczy wymienić chociażby policję, Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego czy Biuro Ochrony Rządu. I zdaniem RPO nie ma żadnego uzasadnienia dla takiego stanu prawnego, który w sposób wybiórczy przewiduje możliwość złożenia zażalenia na działania wyłącznie niektórych służb. Uzasadnieniem takim z pewnością nie może być rodzaj formacji uprawnionej do stosowania przymusu.
Jak podkreślono we wniosku, stosowanie wobec obywateli środków przymusu bezpośredniego i broni palnej stanowi istotną ingerencję władzy publicznej w konstytucyjnie zagwarantowane prawa i wolności, w szczególności wolność i nietykalność osobistą. Dlatego też ustawodawca powinien zadbać w sposób szczególny o to, aby przepisy w tym zakresie były jasne i precyzyjne, a także aby uwzględniały konstytucyjne prawa i wolności.
Adam Bodnar przytacza m.in. art. 78 konstytucji, zgodnie z którym każda ze stron ma prawo do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji. I choć z drugiego zdania tego przepisu wynika, że ustawa może określić wyjątki od tej zasady, to – w ocenie rzecznika – wyjątki te nie mogą dotyczyć praw i wolności chronionych na poziomie ustawy zasadniczej. Zwłaszcza że stosowanie środków przymusu bezpośredniego może prowadzić do utraty życia jednostki lub narażenia na takie niebezpieczeństwo. Z kolei z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wynika, iż stosowanie takich metod w sposób nieproporcjonalny do potrzeb może przybrać formę nieludzkiego lub poniżającego traktowania. Rzecznik zwraca również uwagę na fakt, że w relacji łączącej obywatela i służby to obywatel jest na nieporównywalnie słabszej pozycji. Dlatego też zdaniem RPO tak istotne jest, by „zapewnić jednostce możliwość niezwłocznego prawa do zbadania zasadności i legalności zastosowanych wobec niej środków przymusu bezpośredniego oraz broni palnej”.