Będąc posiadaczem samochodu, który użytkowany jest na drogach publicznych, należy wykupywać do niego obowiązkowe ubezpieczenie. Każda przerwa wynikająca z jego braku może nas drogo kosztować. Jakie są konsekwencje braku OC?

Każdy kierowca musi zdawać sobie sprawę z tego, że jego samochód musi posiadać ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej. Taka forma zabezpieczenia jest obowiązkowa i reguluje to ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Samochód, który posiada ważne ubezpieczenie OC i jest zarejestrowany, musi być ubezpieczony przez cały czas. Nie dopuszcza się nawet jednego dnia przerwy. Każde przerwanie ciągłości polisy OC skutkuje bardzo wysokimi karami uzależnionymi od płacy minimalnej.

Jakie są kary za brak OC pojazdu?

Karze za brak obowiązkowego OC podlega nawet jeden dzień zwłoki w płatności tej obowiązkowej składki. Wysokość uzależniona jest od najniższej krajowej, która w 2023 roku zmieniała się dwukrotnie. I tak od stycznia do czerwca wynosiła ona 3490 zł, a od lipca już 3600 zł. Wysokość kary za brak OC zależy również od liczby dni, w których pojazd nie posiadał polisy.

  • do 3 dni - wysokość kary wynosi połowę najniższego wynagrodzenia,
  • od 4 do 14 dni - wysokość najniższego wynagrodzenia,
  • powyżej 14 dni - dwukrotność najniższego wynagrodzenia.

Śmiało można wydedukować, że do lipca b.r. kara jaką można było otrzymać wynosiła 6980 zł, zaś od lipca 2023 wzrosła do 7200 złotych.

Powyższy scenariusz dotyczy samochodów osobowych. Jeśli chodzi o samochody ciężarowe maksymalna kara wynosi trzykrotność płacy minimalnej w danym czasie, a w przypadku motocykli i innych pojazdów kara wynosi ⅓ najniższej pensji.

Zgodnie z treścią ustawy, kwoty te zaokrągla się dokładnie do pełnych 10 zł.

Ważne

Nieistotne czy przerwa w braku ubezpieczenia wynosi 2 miesiące, czy 9 miesięcy - maksymalny wymiar kary wynosi tyle samo.

Kto kontroluje ubezpieczenia OC pojazdów?

Instytucją, która odpowiada za kontrolowanie OC pojazdów, egzekwowaniem należności, a także nakładaniem kar za jego brak jest UFG - Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Ponadto ważność ubezpieczenia pojazdów kontrolują wszelkiego rodzaju służby tj. policja, inspekcja czy straż graniczna, przy choćby rutynowych zatrzymaniach.

Brak ubezpieczenia a zdarzenie na drodze

W przypadku braku wymaganego OC i zdarzenia drogowego sytuacja jest dość prosta. Poszkodowany otrzyma odszkodowanie z UFG, zaś ten, będzie się domagał zwrotu należności od posiadacza auta bez OC. Co w przypadku gdy poszkodowany nie ma OC? Wtedy oczywiście może występować o odszkodowanie wypłacane z polisy sprawcy, jednak tym samym naraża się na karę za jego brak.

Kara za brak OC błędnie przyznana? Można się odwołać

Od każdej kary można się odwołać. Tak jest również w przypadku tej za brak OC. Zdarzają się sytuacje, kiedy tak została nałożona niewłaściwie. Co wtedy? Musimy udowodnić swoją słuszność w rozmaity sposób. Jeżeli sytuacja dotyczy sprawy, w której to ubezpieczyciel nie dopełnił formalności i nie poinformował o przedłużeniu polisy, musimy udowodnić, że w danym okresie takowe ubezpieczenie zostało wykupione.

Innym przypadkiem, gdy nie musimy wykupować ubezpieczenia, jest kradzież auta. Jeśli staliśmy się ofiarą złodziei, musimy ten fakt udowodnić przed UFG. Podobnie sytuacja ma się przy sprzedaży. Wtedy to właściciel musi przedstawić umowę zbycia pojazdu oraz obowiązujące w danym dniu ubezpieczenie.

Jedno jest pewne - za brak obowiązkowego OC grożą wysokie kary, które uzależnione są od wysokości pensji minimalnej. To w obowiązku kierowcy należy dopilnowanie jego opłacenia. Od kary można się odwołać, jednak trzeba to poprzeć argumentami, które udowodnią naszą słuszność. Aby uniknąć kary, wystarczy po prostu regularnie opłacać składkę.