Dwa trybunały europejskie, ETPC oraz TSUE, zmuszone są wsłuchiwać się w siebie nawzajem. TSUE w większości przypadków opiera swoje orzecznictwo dotyczące praw fundamentalnych na dorobku orzeczniczym Strasburga. ETPC z kolei musi brać pod uwagę zobowiązania nałożone na państwa członkowskie przez ustawodawcę unijnego. Decyzja z 1 października 2015 r. w sprawie Laurus Invest Hungary KFT i Continental Holding Corporation przeciwko Węgrom (skarga nr 23265/13) potwierdziła tę zasadę.
ETPC oparł się w znaczącym stopniu na rozstrzygnięciu TSUE. W decyzji przypomniał, iż część spółek wszczęła postępowania odszkodowawcze wobec państwa za utracone korzyści w wyniku wprowadzenia ustawy sprzecznej z prawem UE. Pomimo braku orzecznictwa umożliwiającego przyznanie odszkodowania za działania ustawodawcy Sąd Apelacyjny w Budapeszcie zwrócił się z pytaniem prejudycjalnym do TSUE, co wskazywało na wolę rozstrzygnięcia sporu z uwzględnieniem prawa UE. TSUE jednoznacznie określił zasady odszkodowawcze państw członkowskich i UE za naruszenia prawa. Strasburski trybunał podkreślił, że TSUE w swoim orzeczeniu pouczył sądy krajowe, iż mają brać pod uwagę w swoich orzeczeniach zasady wynikające z Karty praw podstawowych, w tym prawo do poszanowania własności (art. 17 karty). Istnieje więc uzasadnione przypuszczenie, że spółki uzyskają rozstrzygnięcie zgodne z regulacjami UE oraz że zostanie im przyznane odszkodowanie. Skarga została zaś uznana za przedwczesną ze względu na niewykorzystanie drogi krajowej (postępowanie nadal jest w toku). Skarżący będą mogli powrócić ze skargą do ETPC, gdyby sądy krajowe postąpiły wbrew wytycznym Luksemburga i nie uwzględniły w wyroku zasad pewności prawa i poszanowania własności.