320 tys. zaświadczeń o niezaleganiu ze składkami wydał ZUS od stycznia do czerwca 2015 r.
Chociaż każdy zamawiający może bez trudu zweryfikować elektroniczny dokument o niezaleganiu ze składkami ZUS, to nie da się go wykorzystać w przetargach.
Chociaż każdy zamawiający może bez trudu zweryfikować elektroniczny dokument o niezaleganiu ze składkami ZUS, to nie da się go wykorzystać w przetargach.
W lipcu opisaliśmy kłopoty przedsiębiorców próbujących posługiwać się w przetargach wydrukami z Platformy Usług Elektronicznych ZUS na potwierdzenie, że nie zalegają z płatnością składek na pracowników. Powołując się na naszą publikację, poseł Maciej Orzechowski (PO) wniósł w tej sprawie interpelację do ministra pracy i polityki społecznej. Niestety, odpowiedź potwierdza nasze obawy: bez zmiany przepisów nie da się wykorzystać wydruku z platformy ZUS. I to mimo że pozwala on na zweryfikowanie prawdziwości informacji w danej chwili, a więc tak naprawdę jest bardziej wiarygodny niż papierowe zaświadczenie wystawiane przez stacjonarny oddział ZUS.
Przypomnijmy – firmy posiadające profile na Platformie Usług Elektronicznych ZUS mogą uzyskać zaświadczenie o niezaleganiu ze składkami na ubezpieczenia emerytalne i zdrowotne. Takie dokumenty są niezbędne w przetargach. Okazuje się jednak, że prawo nie przewidziało możliwości posługiwania się wydrukami z elektronicznego systemu. Zgodnie z par. 7 rozporządzenia prezesa Rady Ministrów w sprawie rodzajów dokumentów, jakich może żądać zamawiający od wykonawcy, oraz form, w jakich te dokumenty mogą być składane (Dz.U. z 2013 r. poz. 231), dokumenty są przedkładane w oryginale lub kopii poświadczonej przez wykonawcę za zgodność z oryginałem. W przypadku dokumentów elektronicznych muszą być opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym.
Odpowiadająca na interpelację Elżbieta Seredyn, podsekretarz stanu w MPiPS, przyznała, że przepisy te nie dają możliwości posłużenia się w przetargu wydrukiem.
– Wydruk dokumentu elektronicznego stanowi jedynie wizualizację zapisaną na informatycznym nośniku danych, nie stanowi on zatem dokumentu urzędowego w rozumieniu art. 76 ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego. Treść takiego dokumentu może zostać zmaterializowana w postaci wydruku. Problemem w przypadku wydruku dokumentu elektronicznego jest zmaterializowanie podpisu elektronicznego – wyjaśniła.
Poseł Maciej Orzechowski pytał w swej interpelacji, czy ministerstwo zamierza zmienić przepisy tak, by korzystanie z wydruków stało się możliwe. Elżbieta Seredyn odpowiedziała jednak, że konieczna do tego byłaby zmiana rozporządzenia w sprawie dokumentów, a to leży w gestii Urzędu Zamówień Publicznych.
To jednak tylko jedno z możliwych rozwiązań. Innym byłoby ustawowe potwierdzenie ważności wydruku z dokonywanego z PUE. Tak jak to jest np. z odpisami z Krajowego Rejestru Sądowego. Artykuł 4 ust. 4aa ustawy o KRS (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1203 ze zm.) stanowi, że wydruki komputerowe mają moc zrównaną mocy dokumentów wydanych przez Centralną Informację KRS, o ile posiadają cechy umożliwiające ich weryfikację.
Na razie wykonawcom pozostają dwie możliwości: albo przedstawienie papierowego zaświadczenia wydanego przez oddział ZUS, albo też elektronicznej wersji zaświadczenia wygenerowanego przez PUE.
– Można po prostu przesłać zamawiającemu elektroniczne zaświadczenie na jego skrzynkę e-mail. Musi ono być jednak opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym – radzi Artur Wawryło, ekspert z Centrum Obsługi Zamówień Publicznych.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama