Mój mąż został zarażony w szpitalu, z winy personelu wirusem WZW typu C. Na skutek tego zarażenia i ze względu na poglądy religijne, które nie pozwalają nam stosować antykoncepcji, nie możemy współżyć. Wirus WZW typu C jest przenoszony drogą płciową, a w każdym razie ryzyko zarażenia – bez stosowania jakichkolwiek zabezpieczeń – jest bardzo duże. Czy istnieje, w związku z tym, możliwość dochodzenia na drodze sądowej – oprócz pisemnych przeprosin – zadośćuczynienia za ograniczenie relacji małżeńskich w aspekcie seksualnym – pyta czytelniczka. Dodam, że zanim mój mąż został zakażony, planowaliśmy potomstwo, a szpital uznał swoją winę za jego zarażenie.
Zawarty w kodeksie cywilnym katalog dóbr osobistych człowieka ma jedynie otwarty charakter. Oznacza to, ż e wskazane w nim dobra, jak np. wolność, wizerunek lub tajemnica korespondencji, nie są jedynymi pozostającymi pod ochroną
prawa cywilnego (niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach).
Dlatego nie ma przeszkód, aby uznać, że dobrem osobistym jest m.in.
prawo do niezakłóconego życia rodzinnego. Analogiczny pogląd wyraził Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 29 stycznia 2013 r. Nie ulega wątpliwości, iż komentowane prawo do niezakłóconego życia rodzinnego obejmuje także prawo do utrzymywania osobistych więzi z członkami rodziny, w tym między małżonkami. Natomiast jednym z podstawowych praw i obowiązków małżeńskich jest odbywanie stosunków seksualnych. Przekładając te rozważania na grunt problemu czytelniczki, można przyjąć , iż dobrem osobistym jest prawo do życia małżeńskiego z uwzględnieniem wszystkich jego aspektów, również tego czysto fizycznego. W omawianym przypadku – nieograniczonego antykoncepcją.
W ocenie autorki nie ma żadnych przeszkód do przyjęcia stanowiska, iż czytelniczka w komentowanej sytuacji jest bezpośrednio poszkodowana. Brak możliwości współżycia z zainfekowanym mężem, nieskrępowanego antykoncepcją, dotyka bowiem również ją, nie tylko jej męża.
Istnieje ponadto normalny związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem a szkodą. Wykluczenie uprawiania bezpiecznego seksu jest mianowicie następstwem zakażenia męża wirusem WZW typu C (przynajmniej z opisu problemu nie wynika, aby występowały także inne przeszkody do uprawiania seksu z mężem bez zabezpieczenia).
W razie naruszenia dobra osobistego
sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny (niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia). Nawet zatem, gdy sąd uzna, że doszło do naruszenia dobra osobistego, to i tak nie jest on związany żądaniem pozwu zasądzenia zadośćuczynienia za to naruszenie. Może je więc przyznać albo oddalić owo roszczenie. Zależy to od okoliczności konkretnej sprawy.
Przy ocenie zaś, jaka kwota jest odpowiednia, aby zadośćuczynić za doznaną krzywdę spowodowaną naruszeniem dóbr osobistych, sąd bierze pod uwagę rodzaj naruszonego dobra, charakter, stopień nasilenia i czas trwania ujemnych przeżyć psychicznych będących skutkiem owego naruszenia. Sąd Apelacyjny w Białymstoku, uzasadniając wyrok z 24 lipca 2008 r., stwierdził, iż „oceniając zarówno możliwość zasądzenia, ze względu na brak obligatoryjności, jak i wysokość odpowiedniej sumy pieniężnej, sąd musi wziąć pod uwagę kompensacyjny charakter zadośćuczynienia i rodzaj naruszonego dobra – ciężar gatunkowy poszczególnych dóbr osobistych nie jest bowiem jednakowy i nie wszystkie dobra osobiste zasługują na jednakowy poziom ochrony za pomocą środków o charakterze majątkowym. Ponadto sąd musi zbadać nasilenie złej woli oraz celowość zastosowania tego środka. Przekłada się to zarówno na możliwość zasądzenia zadośćuczynienia w konkretnej sprawie, jak i na jego wysokość”. W przypadku czytelniczki niebagatelne znaczenie ma to, że wraz z mężem, przed jego zakażeniem, planowali powiększenie rodziny.
Do sprawy sądowej krok po kroku
Jeżeli czytelniczka zdecyduje się pozwać szpital, w którym doszło do zakażenia jej męża, o ochronę ww. dobra osobistego i zapłatę zadośćuczynienia, to powinna skierować powództwo do sądu okręgowego miejscowo właściwego dla siedziby tejże placówki. Pozew podlega, w tym przypadku, opłacie stałej w kwocie 600 zł w części dotyczącej żądania ochrony dobra osobistego, a także dodatkowej op łacie w wysokości 5 proc. od wartości przedmiotu sporu, czyli tu od wysokości zadośćuczynienia. Ta druga opłata nie może być jednak niższa od 30 zł i wyższa od 100 tys zł. Omawianą łączną opłatę należy uiścić ju ż przy wnoszeniu pozwu, załączając do niego dowód wpłaty. Gdy jednak kondycja finansowa czytelniczki nie pozwala jej na opłacenie pozwu, może ona ubiegać się o zwolnienie od kosztów sądowych w całości albo w części, umieszczając już w pozwie stosowny wniosek. W sytuacji, w której czytelniczka zdecyduje się na złożenie wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych, wówczas konieczne będzie wypełnienie przez ni ą stosownego formularza oświadczenia o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania. Jest on dostępny w biurze obsługi interesantów każdego sądu, a także na stronie internetowej bip.ms.gov.pl w zakładce Formularze, a następnie w zakładce Formularz oświadczenia o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania osoby fizycznej ubiegającej się o zwolnienie od kosztów sądowych w postępowaniu cywilnym. Wypełniony i podpisany formularz trzeba załączyć do pozwu.
Podstawa prawna
Art. 23 oraz art. 448 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywil ny (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 539). Art. 17 pkt 1 oraz art. 30 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 539). Art. 3 ust. 2 pkt 1, art. 10, art. 13 ust. 1, art. 26 ust. 1 pkt 3 oraz art. 102 ust. 1 i 2 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1025 ze zm.). Analogiczny pogląd wyraził Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 29 stycznia 2013 r., sygn. akt I ACa 906/12. Sąd Apelacyjny w Białymstoku, uzasadniając wyrok z 24 lipca 2008 r., sygn. akt I ACa 278/08.