Po wejściu nowego prawa restrukturyzacyjnego także oni mogą ponosić odpowiedzialność w razie upadłości, jeżeli nie zgłoszą w terminie wniosku o jej ogłoszenie. Podobnie jak członkowie zarządu spółek kapitałowych.
Nowa ustawa z 15 maja 2015 r. – Prawo restrukturyzacyjne ma wejść w życie 1 stycznia 2016 r. Uchwalone przez Sejm przepisy czekają już na podpis prezydenta. Przewidują one także zmiany w ustawie – Prawo upadłościowe i naprawcze (która od 1 stycznia 2016 r. nazywać się będzie Prawem upadłościowym). Jedna z istotnych modyfikacji dotyczyć będzie odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną wskutek spóźnionego zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości.
Obecny stan prawny
Na gruncie obowiązującego art. 21 ustawy z 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 233) jeżeli dłużnikiem jest osoba prawna albo inna jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną – obowiązek zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości spoczywa na każdym, kto ma prawo ją reprezentować sam lub łącznie z innymi osobami. W razie niezłożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie osoby obowiązane do jego złożenia ponoszą odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną niezłożeniem wniosku w terminie.
Osoby obowiązane do złożenia wniosku to – w wypadku spółek kapitałowych – członkowie zarządu, a w wypadku spółek osobowych – wspólnicy, którym przysługuje prawo reprezentowania spółki. W orzecznictwie wykształcił się pogląd, że do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości nie są natomiast zobowiązani prokurenci (np. postanowienie Sądu Najwyższego z 15 marca 2013 r., sygn. akt V CSK 177/12). Na gruncie obecnie obowiązujących przepisów nie ponoszą oni zatem odpowiedzialności za nieterminowe zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości.
Ponadto aby wyegzekwować swoją należność, wierzyciel musi udowodnić winę osoby, która nie złożyła wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie, związek przyczynowy oraz wysokość szkody poniesionej wskutek niezłożenia wniosku lub niezłożenia go w terminie. W praktyce wierzycielowi nie jest zatem łatwo skutecznie powołać się na tego rodzaju odpowiedzialność. W konsekwencji przepis ten stosunkowo rzadko znajduje zastosowanie. Tym bardziej że w przypadku spółek z ograniczoną odpowiedzialnością członkowie zarządu i tak ponoszą odpowiedzialność za zobowiązania spółki na podstawie art. 299 ustawy z 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1030 ze zm.) i odpowiedzialność tę znacznie łatwiej jest wyegzekwować.
Po nowelizacji: szerszy katalog zobowiązanych
Wprowadzane wraz z nowym prawem restrukturyzacyjnym zmiany w prawie upadłościowym w istotny sposób zmodyfikują odpowiedzialność za nieterminowe złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości. Na gruncie znowelizowanych przepisów (art. 21 ust. 2 prawa upadłościowego po zmianie) obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spoczywał będzie na każdym, kto na podstawie ustawy, umowy spółki lub statutu ma prawo do prowadzenia spraw dłużnika i do jego reprezentowania, samodzielnie lub łącznie z innymi osobami. Obowiązek ten dotyczył będzie zatem również prokurentów (i to – jak się wydaje – nawet jeśli prokura jest łączna).
Ciężar dowodu
Dodatkowo na gruncie nowej regulacji (art. 21 ust. 3 prawa upadłościowego po zmianie) osoby zobowiązane do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości ponosić mają odpowiedzialność za szkodę, chyba że nie ponoszą winy. Dojdzie zatem do odwrócenia ciężaru dowodu: to osoba, która nie złożyła wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie, będzie musiała wykazać, że nie ponosi za to winy, aby uwolnić się od odpowiedzialności.
Co więcej, w przypadku dochodzenia odszkodowania przez wierzyciela niewypłacalnego dłużnika domniemywać się będzie, że szkoda poniesiona przez tego wierzyciela wskutek nieterminowego złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości obejmuje wysokość niezaspokojonej wierzytelności tego wierzyciela wobec dłużnika (art. 21 ust. 3a prawa upadłościowego po zmianie). Znów nastąpi zatem odwrócenie ciężaru dowodu. Wierzyciel co do zasady nie będzie musiał wykazywać wysokości szkody. Natomiast osoba, która pomimo takiego obowiązku nie złożyła w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości – będzie musiała wykazywać, że w istocie szkoda poniesiona przez wierzyciela była niższa niż niezaspokojona wierzytelność, aby ograniczyć zakres swojej odpowiedzialności.
Dzięki powyższym zmianom wierzyciele będą mogli łatwiej niż do tej pory dochodzić naprawienia szkody poniesionej wskutek nieterminowego złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Z kolei prokurenci narażeni będą na faktyczne ponoszenie odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Znacząco zwiększy się też ryzyko związane z pełnieniem funkcji członka zarządu spółki akcyjnej.
Konsekwencje
W konsekwencji spodziewać się należy, że wielu prokurentów zrezygnuje z pełnionych funkcji. Obecnie prokura jest często udzielana m.in. wspólnikom spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Pozwala im to prowadzić sprawy spółki bez narażania się na ryzyko ponoszenia odpowiedzialności wobec osób trzecich. Na gruncie nowych przepisów – nie będzie już tego celu realizowała w takim stopniu jak dotychczas.
Niewykluczone również, że znacznie większą popularnością cieszyć się będą ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej członków zarządu.
Koniec ukrywania się za słupem
Również zarządzający z tylnego siedzenia będą mogli ponieść odpowiedzialność.
Zmiany prawa upadłościowego obejmą też kwestię zakazu prowadzenia działalności gospodarczej oraz pełnienia funkcji członka rady nadzorczej, komisji rewizyjnej, reprezentanta lub pełnomocnika m.in. osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą i spółki handlowej. Tego rodzaju zakaz będzie mógł zostać orzeczony na okres od jednego do dziesięciu lat m.in. wobec osób, które ze swojej winy, będąc do tego zobowiązane z mocy ustawy, nie złożą w ustawowym terminie wniosku o ogłoszenie upadłości (art. 373 ust. 1 prawa upadłościowego po zmianie). Skoro obowiązek złożenia wniosku rozciągnięty zostanie również na prokurentów – to zakaz ten także ich będzie mógł dotyczyć.
Co więcej: wspomniany zakaz będzie mógł zostać orzeczony wobec osoby, która ze swojej winy faktycznie zarządzając przedsiębiorstwem dłużnika, istotnie przyczyniła się do niezłożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w ustawowym terminie, nawet jeśli formalnie nie pełniła ona w spółce żadnej funkcji. Dotyczyć będzie to w szczególności tzw. shadow directors, czyli np. wspólników lub akcjonariuszy zarządzających faktycznie swoimi spółkami, mimo że nie pełnią oni oficjalnie żadnej funkcji w zarządzie czy w radzie nadzorczej.
Wydaje się, że orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej i pełnienia funkcji członka organów w spółkach handlowych wobec osoby faktycznie zarządzającej przedsiębiorstwem dłużnika będzie mogło również ułatwić dochodzenie od takiej osoby naprawienia szkody na zasadach ogólnych. Praktyka pokaże, czy stanie się to zalążkiem odpowiedzialności kolejnej grupy osób za szkody poniesione wskutek nieterminowego zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości.