Wspomniany projekt to odpowiedź na podnoszone od lat wątpliwości dotyczące legalności obecnych przepisów. Dziś RODK działają na podstawie upoważnienia zawartego w ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 382 – dalej u.p.w.n.). Akt ten jednak już w pierwszym artykule stanowi, że stosuje się go w przypadkach:
● zapobiegania i zwalczania demoralizacji osób, które nie ukończyły lat 18;
● postępowania w sprawach o czyny karalne osób po ukończeniu lat 13, ale przed ukończeniem lat 17;
● wykonywania środków wychowawczych lub poprawczych w stosunku do osób, względem których środki te zostały orzeczone.
W art. 84 u.p.w.n. rozstrzygnięto, że minister sprawiedliwości w drodze rozporządzenia określi organizację i zakres działania ośrodków. Na tej właśnie podstawie wydane zostało rozporządzenie (Dz.U. z 2001 r. nr 97, poz. 1063), na mocy którego do RODK trafiają m.in. sprawy rodzinne, w tym rozwodowe.
Są jednak poważne wątpliwości, czy jest to zgodne z prawem. W ocenie m.in. prokuratora generalnego minister przekroczył upoważnienie ustawowe. U.p.w.n. nie wskazuje bowiem, by RODK mogły się wypowiadać w sprawach innych niż te dotyczące nieletnich. Powyższa wątpliwość skłoniła nawet PG do złożenia skargi do Trybunału Konstytucyjnego (sygn. akt U 6/13).
„Nie przesądzając rozstrzygnięcia, (..) zarzuty podniesione we wniosku do TK, (...) zdecydowanie przemawiają na rzecz nowej regulacji prawnej, określającej ustrojowe usytuowanie RODK. (..)” – czytamy w opinii doktora Jerzego Słyka z wydziału prawa i administracji Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
W jego ocenie projekt nadal jednak nie odpowiada na pytanie, jak powinno traktować się dowód z ich opinii. Dziś k.p.c. w art. 278–291 określa jedynie zasady przeprowadzania dowodu z opinii biegłego. W piśmiennictwie wskazuje się jednak, że „opinią biegłego jest tylko opinia złożona przez osobę wyznaczoną przez sąd, który uprzednio wydał postanowienie w przedmiocie dopuszczenia tego dowodu i wyznaczonemu biegłemu zakreślił przedmiot i granice, w jakich biegły ma się wypowiedzieć”.
Tymczasem sądy, dopuszczając dowód z opinii rodzinnego ośrodka, nie określają, kto konkretnie powinien sporządzić tę opinię. Przepisy nie wymagają też, by pracownicy ośrodków wpisywani byli na listę biegłych. Dowód z opinii ośrodka nie podlega również unormowaniu z art. 290 k.p.c. (opinia instytutu naukowego lub naukowo-badawczego).
„Przedstawione wyżej wątpliwości zdecydowanie przemawiają na rzecz nowelizacji k.p.c., polegającej na wprowadzeniu przepisów przewidujących wprost dowód z opinii RODK. (...) Przedmiotem nowelizacji byłoby zrównanie opinii rodzinnego ośrodka diagnostyczno-konsultacyjnego z opinią instytutu naukowego lub naukowo-badawczego i co za tym idzie – opinią biegłego” – wskazuje dr Słyk.

Nowelizacja k.p.c. powinna zakładać wprost dowód z opinii RODK

Etap legislacyjny
Projekt po I czytaniu w Sejmie