Ustawa o radcach prawnych nie zawiera zakazu jednoczesnego wykonywania tego zawodu na podstawie umowy o pracę i umowy cywilnoprawnej - uznał Sąd Okręgowy w Bydgoszczy.

Radca prawny została zatrudniona w zrzeszeniu na umowę o pracę na czas nieokreślony. Było to w 2007 r. Trzy lata później z tym samym zrzeszeniem prawniczka zawarła umowę zlecenia. Doszło więc do sytuacji, że dla jednego pracodawcy pracowała na podstawie umowy o pracę oraz umowy zlecenia.

Zwrot wynagrodzenia

Doszło do sporu między radczynią a pracodawcą. Ten ostatni stał na stanowisku, że zakres czynności objętych umową zlecenia był taki sam jak zakres czynności wynikający z zawartej umowy o pracę. Wezwał więc radczynię do zwrotu kwoty (prawie 7 tys. zł) wypłaconej w ramach umowy zlecenia. Warto dodać, że umowę zlecenia podpisała matka radczyni, ale jako prezes zrzeszenia. Została ona podpisana również przez dyrektora tej instytucji.

Kobieta nie spełniła żądania pracodawcy. Podnosiła, że zakres czynności objęty umową zlecenia nie był tożsamy z umową o pracę, albowiem w ramach stosunku pracy nigdy nie wykonywała czynności procesowych, które zawsze były realizowane w ramach kancelarii radcowskiej prowadzonej przez radczynię w siedzibie zrzeszenia.

Sprawa trafiła do sądu, a pracodawca przekonywał, że umowa zlecenia budzi wątpliwości prawne wobec jednoczesnego obowiązywania umowy o pracę. W jego ocenie umowa zlecenia była umową pozorną. A więc jest nieważna.

Sąd rejonowy inaczej to widział. Nie przychylił się do stanowiska powodowego zrzeszenia jakoby czynności zlecone pozwanej radczyni w ramach umowy zlecenia były już objęte umową o pracę. W konsekwencji brak było podstaw do stwierdzenia nieważności umowy zlecenia łączącej strony. Zrzeszenie wniosło apelację.

Pozorność umowy

Sąd okręgowy oddalił apelację. Wyjaśnił, że najważniejsze znaczenie dla sprawy ma stwierdzenie czy pracodawca wykazał tzw. pozorność umowy zlecenia. Wskazał na art. 83 par. 1 kodeksu postępowania cywilnego, który mówi, że nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności. Pozorność zachodzi zatem wtedy, gdy strony swobodnie i z rozmysłem tworzą czynność prawną ujawnioną, której treść nie stanowi odzwierciedlenia ich rzeczywistych zamiarów. Celem takiego zabiegu jest więc wywołanie w otoczeniu przeświadczenia, że czynność prawna została rzeczywiście dokonana w takiej postaci , jaka wynika z treści złożonych oświadczeń. Musi istnieć zatem sprzeczność pomiędzy tym co strony deklarują na zewnątrz, a tym do czego rzeczywiście dążą.

Zasadnicze znaczenie dla tej sprawy pod tym względem ma nie to czy umowa była lub nie faktycznie wykonywana, lecz treść dowodów w postaci zeznań osób, które podpisały umowę zlecenia czyli pozwanej oraz reprezentantów zrzeszenia. W ocenie sądu brak było podstaw, aby na ich podstawie ustalić, że zgodnym zamiarem stron i celem umowy było dokonanie czynności prawnej dla pozoru. I tak zawarcie przez strony, które łączy umowa o pracę, jednocześnie umowy zlecenia nie jest zabronione w polskim porządku prawnym, również odnośnie radców prawnych. Czynność taka nie jest więc sprzeczna z ustawą.

Wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z 16 października 2014 r., sygn. akt VIII Ga 121/14