Wątpliwości Rzecznika zrodziły się na tle skarg napływających do jego biura, składanych przez osoby ubiegające się w sądach o zwolnienie od kosztów postępowania lub o ustanowienie pełnomocnika z urzędu.

Problem w tym, że ubiegająca się o taką decyzję osoba musi złożyć oświadczenie, w którym uzasadnia, dlaczego nie stać jej na poniesienie tych kosztów. W oświadczeniu należy wskazać informacje o stanie rodzinnym, opisać szczegółowo składniki swojego majątku, ujawnić dochody i źródła utrzymania zarówno wnioskodawcy, jak i osób pozostających z nim we wspólnym gospodarstwie domowym. Trzeba też napisać, jakie się ma zobowiązania i inne stałe wydatki. Jeśli składają się na nie także koszty leczenia, trzeba też napisać o stanie swego zdrowia.

Bez ujawnienia tych danych strona nie może liczyć na uwzględnienie wniosku o zwolnienie od kosztów lub ustanowienie adwokata lub radcy prawnego - wskazuje RPO, powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego. Zarazem Rzecznik podkreśla, że nie ma zastrzeżeń do szczegółowości wymogów stawianych ubiegającym się o pozytywną decyzję sądu ws. pełnomocnika z urzędu lub zwolnienia z kosztów, bo chodzi tu o gospodarowanie przez sąd pieniędzmi publicznymi, chodzi jednak o konieczność odpowiedniego chronienia danych wnioskodawcy - wskazuje.

Zawartość oświadczeń regulują rozporządzenia ministra sprawiedliwości.

"Dane z oświadczenia stanowiącego załącznik do wniosku powinny podlegać szczególnej ochronie przed nieuprawnionym dostępem i innego rodzaju przetwarzaniem. Dostęp wszystkich stron postępowania do tej części akt sprawy, w której znajdują się dane uzasadniające wniosek, jest nie do pogodzenia z przepisami Konstytucji RP oraz ustawy o ochronie danych osobowych" - czytamy w piśmie zastępcy RPO Marka Trociuka do ministra sprawiedliwości Cezarego Grabarczyka. Rzecznik ma wątpliwości, czy wnioski o zwolnienie od kosztów sądowych lub ustanowienie pełnomocnika z urzędu oraz dołączone do nich dokumenty powinny być umieszczone w aktach sprawy i dlatego zwrócił się z wnioskiem do ministerstwa o zajęcie stanowiska - a w wypadku podzielenia tych uwag - o spowodowanie podjęcia prac nad przygotowaniem nowelizacji przepisów. Rzecznik chce zapewnienia pełniejszej ochrony prywatności oraz danych osobowych zawieranych w tych wnioskach.

W jego ocenie, nie ma wątpliwości, że uzyskiwanie przez sądy informacji o stanie majątkowym lub zdrowotnym stron starających się o zwolnienie z kosztów lub o pełnomocnika z urzędu, to zbieranie, utrwalanie, przechowywanie i udostępnianie danych osobowych - i to nie tylko wnioskodawców, ale też ich bliskich. Z tych powodów należy stworzyć prawne mechanizmy ochrony tych danych - apeluje RPO.

Wskazuje on, że obecnie dane te pozostają w aktach sądowych, do których dostęp mają pozostali uczestnicy postępowania, co narusza konstytucyjnie gwarantowane prawo do prywatności wnioskodawców. Dlatego Rzecznik sugeruje wprowadzenie formuły prawnej nakazującej wyodrębnianie tej dokumentacji z akt głównych.

Resort sprawiedliwości pracuje nad stanowiskiem dla Rzecznika - taką odpowiedź uzyskała PAP od Violetty Olszewskiej z Biura Informacji MS.