Powrót do rejonizacji jako naturalny skutek proponowanych ograniczeń w wyborze komornika będzie miał wyłącznie negatywny wpływ na egzekucję i możliwości rozwoju małych, zwłaszcza nowych kancelarii – twierdzi szefowa Lewiatana Henryka Bochniarz w liście do przewodniczącego Klubu Parlamentarnego PO.
Powrót do rejonizacji jako naturalny skutek proponowanych ograniczeń w wyborze komornika będzie miał wyłącznie negatywny wpływ na egzekucję i możliwości rozwoju małych, zwłaszcza nowych kancelarii – twierdzi szefowa Lewiatana Henryka Bochniarz w liście do przewodniczącego Klubu Parlamentarnego PO.
Uwagi odnoszą się do projektu nowelizacji ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (druk sejmowy nr 2516). Wnioskodawcy - posłowie PO - utyskują na niską efektywność postępowań komorniczych, na co wpływ ma skupienie zbyt wielu spraw w rękach części kancelarii. W 2013 r. do 149 największych trafiło ponad 2,5 mln spraw (52 proc. wszystkich). W związku z tym posłowie chcą uzależnić możliwość przyjmowania kolejnych spraw właśnie od skuteczności tych już prowadzonych.
Henryka Bochniarz uważa jednak, że parlamentarzyści wyciągnęli pochopne wnioski: skuteczności kancelarii nie można oceniać wyłącznie na podstawie statystyk. Większość spraw wpływających do dużych podmiotów to te trudniejsze, kilkakrotnie poddawane już procedurom egzekucyjnym. To oczywiste, że w ich przypadku skuteczność jest niższa niż innych.
Cały artykuł czytaj w eDGP.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama