Komentując otaczającą nas rzeczywistość w sieci internetowej, musimy pamiętać, że nie pozostajemy anonimowi, a współczesna technika pozwala ustalić autora niecenzuralnego czy obraźliwego komentarza praktycznie z dnia na dzień. Przekraczając granice dozwolonej krytyki, należy liczyć się z tym, że osoba poszkodowana skieruje przeciwko nam oskarżenie. Pokrzywdzony może też domagać się rekompensaty pieniężnej

Czy policja pomoże ustalić sprawcę

Zbieram dowody przeciwko osobie, która pomawia mnie w internecie. Administrator strony nie chce jednak udostępnić mi informacji o tym użytkowniku, powołując się na ochronę danych osobowych. Czy mogę zwrócić się do policji o pomoc w ustaleniu sprawcy?
W większości przypadków przygotowanie prywatnego aktu oskarżenia przeciwko osobie, która pomawia nas w sieci, jest utrudnione. Trzeba w nim bowiem wskazać nie tylko sprawcę pomówienia, ale również dowody wskazujące na jego winę. W praktyce często się jednak zdarza, że szybkie uzyskanie takich informacji jest znacząco utrudnione. Administratorzy serwisów internetowych z zasady bowiem odmawiają osobom prywatnym podawania danych osobowych swoich użytkowników. Jeżeli jednak administrator odmówi podania danych, pokrzywdzony może samodzielnie zwrócić do głównego inspektora ochrony danych osobowych o wydanie decyzji o ujawnieniu informacji (mogą być nimi także np. IP komputera). Niezależnie od tego w przypadku przekazania policji pisemnej lub ustnej skargi będącej podstawą do wszczęcia postępowania funkcjonariusze powinni – w razie potrzeby – zabezpieczyć dowody i podjąć czynności zmierzające do wykrycia sprawcy ewentualnego przestępstwa.
Podstawa prawna
Art. 488 ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz.U. nr 89, poz. 555 ze zm.).

Czy mogę oskarżyć o pomówienie

Na forum internetowym mojego miasta w okresie wyborczym pojawił się wpis o tym, że dzięki lokalnym układom i łapówkom prowadzona przeze mnie firma otrzymuje do zrealizowania intratne kontrakty zlecane przez magistrat, a dodatkowo teraz dzięki nim uzyskałem możliwość startowania w wyborach i kandydowania na radnego do sejmiku województwa. Czy takie oszczerstwa, które narażają mnie na utratę reputacji oraz osłabiają zaufanie do mojej firmy, mogą być podstawą do pociągnięcia autora wpisu do odpowiedzialności?
W tym przypadku, w szczególności w okresie wkraczającej w końcową fazę kampanii wyborczej w wyborach samorządowych, mogło dojść do popełnienia przestępstwa zniesławiania. Jak podkreślił w jednym z orzeczeń Sąd Najwyższy (wyrok z 9 maja 2013 r., sygn. akt IV KK 403/2012) przy ocenie wypowiedzi (tu wpisu w internecie) pod kątem znamion przestępstwa pomówienia należy wziąć pod uwagę treść oświadczenia i jej wpływ na potencjalnych klientów firmy prowadzonej przez poszkodowanego. Należy przy tym pamiętać, że zgodnie z orzecznictwem stwierdzenie popełnienia przestępstwa zniesławienia nie wymaga szczególnego zabarwienia, ostrości czy dobitności wypowiedzi, lecz jedynie tego, by owa wypowiedź narażała pomówionego na utratę zaufania niezbędnego dla prowadzonej przez niego działalności. Ważne są przy tym, np. liczba odsłon danego wpisu na stronie internetowej, czas i miejsce, w jakim oświadczenie zostało opublikowane.
Podstawa prawna
Art. 212 par. 1 i 2 ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz.U. nr 88, poz. 553 ze zm.).

Czy wpis w sieci może być pomówieniem

Ostatnio na jednym z popularnych forów portalu społecznościowego, na którym działam aktywnie od wielu lat i jestem na nim rozpoznawalny, znalazłem oczerniający mnie wpis. Czy taką informację można uznać za karalne pomówienie?
Wolność wyrażania opinii na temat innych osób w praktyce nie jest nieograniczona. Granicą w tym wypadku jest ochrona dobrego imienia adwersarza. Z tych względów nieprzychylna, a często nawet nieprawdziwa informacja może stwarzać podstawę do ścigania karnego autora wpisu. Jest to możliwe, pod warunkiem że pomawia on inną osobę o takie postępowanie (np. przyjmowanie łapówek, niedopełnienie obowiązków) lub właściwości (np. preferencje seksualne, nadużywanie alkoholu), które mogą go poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego do zajmowania danego stanowiska, wykonywania zawodu lub prowadzenia określonego rodzaju działalności np. redaktora forum internetowego. Innym słowy: karalny będzie taki przekaz, który może upokorzyć, zhańbić kogoś w oczach bliżej nieokreślonej grupy osób. Pomówienie to bowiem przestępstwo formalne. Oznacza to, że autor nieżyczliwego wpisu na forum może być ukarany nawet jeśli wpis ten nie doprowadzi do poniżenia lub utraty zaufania, a jedynie potencjalnie może doprowadzić do takiego skutku.
Podstawa prawna
Art. 212 par. 1 i 2 ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz.U. nr 88, poz. 553 ze zm.).

Czy mogę oczekiwać odszkodowania

Wygrałem sprawę karną o oczernianie mnie przez właściciela konkurencyjnej firmy w internecie. Czy mogę wystąpić o odszkodowanie za straty, które poniosła moja firma w wyniku pomówienia?
Niezależnie od pociągnięcia sprawcy przestępstwa pomówienia do odpowiedzialności karnej poszkodowany wpisem może się również domagać adekwatnej rekompensaty przed sądem cywilnym. W tym celu musi wnieść przeciwko niemu pozew o naruszenie dóbr osobistych. W pozwie poszkodowany może domagać się nie tylko formalnych przeprosin, ale również zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Niezależnie od tego, jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, np. w wyniku krzywdzącego wpisu doszło do zaniżenia sprzedaży czy uszkodzenia majątku firmowego, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych.
Podstawa prawna
Art. 23 i 24 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 121 ze zm.).

Czy mogę żądać usunięcia wpisów

Na forum internetowym lokalnego serwisu ogłoszeniowego byli pracownicy zamieszczają niepochlebne komentarze na mój temat. Przez to nie mogę znaleźć nowych ludzi do pracy. Czy jest szansa, że jeśli wystąpię do administratora strony o usunięcie wybranych przeze mnie komentarzy, to one znikną z sieci?
Co do zasady administratorzy serwisów internetowych nie mogą oceniać zasadności opinii zawartych w komentarzach. Mają jednak obowiązek uniemożliwienia dostępu do nich, gdy powezmą informację o ich bezprawnym charakterze. Informacje te mogą przybierać formę urzędowego zawiadomienia, np. z prokuratury czy policji lub wiarygodnej wiadomości skierowanej przez inny podmiot czy osobę. Urzędowe zawiadomienie lub wiarygodna wiadomość powinny precyzować, jakie dane są bezprawne lub z jakimi danymi jest związana bezprawna działalność. Podstawą usunięcia wpisu z forum w takim przypadku może być naruszenie dobrych obyczajów czy dóbr osobistych, umieszczenie na forum zakazanych treści, tajemnic handlowych, reklam. Podobną podstawą może być również naruszenie regulaminu forum. W praktyce najczęściej po interwencji informacje naruszające dobra osobiste są usuwane. Właściciele serwisów nie chcą bowiem narażać się na współodpowiedzialność za bezprawne działania użytkowników.
Podstawa prawna
Art. 14 ustawy z 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1422).

Czy prokurator musi ścigać sprawcę zniesławienia

Złożyłem do prokuratury pisemne zawiadomienie o zniesławieniu mnie przez jednego z kandydatów na burmistrza w czasie internetowej debaty programowej. Prokurator odmówił mi wszczęcia dochodzenia z uwagi na brak interesu publicznego w ściganiu tego czynu. Stwierdził, że mogę sam skierować prywatny akt oskarżenia do sądu. Czy nie ma on obowiązku ścigania sprawcy zniesławienia?
Przestępstwo zniesławienia jest ścigane z oskarżenia prywatnego. Oznacza to, że osoby pokrzywdzone takimi czynami muszą samodzielnie bronić swoich praw przed sądem i samodzielnie skierować akt oskarżenia przeciwko sprawcy. W drodze wyjątku w sprawach ściganych z oskarżenia prywatnego prokurator może sam wszcząć postępowanie karne lub wstąpić do postępowania już wszczętego, jeżeli uzna, że wymaga tego interes społeczny (np. z uwagi na nieporadność pokrzywdzonego czy okoliczność, że popełnione przestępstwo godzi jednocześnie w dobra ogólne, takie jak porządek publiczny). Decyzja w tym przypadku należy jednak do prokuratora i nie podlega kontroli sądowej. W praktyce zatem w przedstawionej sprawie nie pozostaje nic innego jak wniesienie samodzielnego oskarżenia do sądu.
Podstawa prawna
Art. 212 par. 4 ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz.U. nr 88, poz. 553 ze zm.).
Art. 60 ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz.U. nr 89, poz. 555 ze zm.).