Chciałabym sobie dorobić do niskiej emerytury, sprzedając pod cmentarzem kwiaty wyhodowane we własnym ogródku, gałązki ostrokrzewu czy świerka – pisze pani Grażyna. Czy tego rodzaju handel obciążony jest jakimś podatkiem, bo nie chciałabym dołożyć do tego interesu?
Chciałabym sobie dorobić do niskiej emerytury, sprzedając pod cmentarzem kwiaty wyhodowane we własnym ogródku, gałązki ostrokrzewu czy świerka – pisze pani Grażyna. Czy tego rodzaju handel obciążony jest jakimś podatkiem, bo nie chciałabym dołożyć do tego interesu?
– Osoba, która zdecyduje się sprzedawać wyhodowane przez siebie kwiaty lub rośliny w okolicy Wszystkich Świętych, nie zapłaci z tego tytułu podatku. Taka działalność jest uznana za rolniczą. Jest nią m.in. wytwarzanie produktów roślinnych w stanie nieprzetworzonym (naturalnym) z własnych upraw – twierdzi Maria Jodłowska z firmy Sedlak & Sedlak. – I to niezależnie od tego, czy rośliny uprawiane są w ramach prowadzonego gospodarstwa rolnego, czy przydomowego ogródka lub w donicach na balkonie.
Od sprzedaży własnych nieprzetworzonych roślin należy odróżnić działalność usługową w handlu. A więc wtedy, kiedy sprzedający najpierw kupi cudze rośliny (np. w markecie, hurtowni), a następnie sprzeda je z zyskiem innym osobom. Wtedy mamy do czynienia z działalnością gospodarczą i obowiązkiem rozliczenia podatku dochodowego od sprzedaży. Ale jest wyjątek: nie będą opodatkowane rzeczy, które sprzedawca posiadał przez okres dłuższy niż sześć miesięcy. Jeśli więc z poprzedniego roku pozostały pani Grażynie sztuczne chryzantemy, dochód osiągnięty z ich sprzedaży nie będzie podlegał opodatkowaniu.
I jeszcze jeden wyjątek. Nie płaci się podatku dochodowego również wtedy, kiedy kupione rośliny rosły u niej ponad miesiąc od zakupu.
– Sprzedawcy kwiatów czy ozdób na cmentarzach muszą jednak zapłacić opłatę targową, której wysokość ustalana jest przez gminę z uwzględnieniem maksymalnej stawki dziennej. Jest ona corocznie ustalana przez ministra finansów i w tym roku wynosi 764,62 zł – dodaje Maria Jodłowska.
Wszelkiego rodzaju handel może być prowadzony wyłącznie na terenie przeznaczonym na ten cel przez władze lokalne – na specjalnie wydzielonych targowiskach. Za handel w miejscach do tego niedostosowanych, np. na chodniku, grozi grzywna do 5 tys. zł. Możliwa jest też konfiskata towaru, nawet jeżeli nie należy on do osoby, która nim handluje. Straż Miejska ma prawo zabrać towar, nawet gdy straganem jest folia położona bezpośrednio na ziemi.
Art. 15–19 ustawy z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 849). Art. 2 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361). Art. 90, art. 603 ustawy z 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 482).
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama