W sprawie nieletniego sąd rodzinny bierze pod uwagę jego osobowość, stan zdrowia, przyczyny i stopień demoralizacji, a także uzależnienie od środków odurzających. Jeśli poczynione ustalenia będą za tym przemawiały, dla jego dobra może zostać skierowany na przymusowe leczenie
Czy sędzia zdecyduje o przymusie leczenia
Syn sąsiadów, którzy jakiś czas temu wprowadzili się do sąsiedniego mieszkania, zażywa narkotyki. Niestety, zaimponował mojemu i syn pod jego wpływem zaczyna uzależniać się od takich środków. Czy niepełnoletni narkoman może zostać skierowany na przymusowe leczenie?
TAK
Sąd rodzinny ma prawo skierować osobę, która nie ukończyła 18 lat i jest uzależniona od narkotyków, na przymusowe leczenie i rehabilitację. Sąd nie określa z góry długości terapii, ale nawet jeśli przed jej zakończeniem osoba uzależniona ukończy 18 lat, może przedłużyć ją aż do osiągnięcia celu. Łącznie kuracja nie może jednak trwać dłużej niż dwa lata. Leczenie narkomanów prowadzone jest też w zakładach poprawczych i schroniskach dla nieletnich, ale obejmuje jedynie osoby, które są tam umieszczone.
Sąd rodzinny kieruje dziecko na leczenie z urzędu lub na wniosek jego rodziców albo innych krewnych w linii prostej, rodzeństwa, faktycznego opiekuna albo przedstawiciela ustawowego. Z takim wnioskiem nie może jednak wystąpić sąsiadka młodocianego narkomana albo matka dziecka, które jest przez niego demoralizowane. Może się ona jedynie zwrócić do osoby władnej z prośbą, aby doprowadziła do leczenia. Natomiast o okolicznościach świadczących o demoralizacji nieletniego, systematycznym uchylaniu się przez niego od obowiązku szkolnego lub kształcenia zawodowego, używaniu środków odurzających bądź alkoholu oraz udziale w grupach przestępczych powinna zawiadomić jego rodziców lub opiekunów, szkołę, sąd rodzinny lub policję.
Podstawa prawna
Art. 29 i 30 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 124).
Art. 4 ustawy z 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 382).
Czy nieletni może leczyć się substytucyjnie
Mój wnuk i jego rodzice zażywają narkotyki. Namawiam ich, aby rozpoczęli kurację odwykową. Lekarz rodzinny doradzał leczenie substytucyjne, ale tylko dla dorosłych. Czy dziecko może zostać również nim objęte?
NIE
Takie leczenie odbywa się w ramach specjalnego programu przeznaczonego dla dorosłych. Aby pacjent został zakwalifikowany do udziału w nim, musi łącznie spełniać trzy warunki: ukończyć 18 lat, wyrazić zgodę na podjęcie leczenia i przestrzeganie jego wymagań oraz być uzależnionym od opioidów. Nie mogą więc zostać nim objęte osoby niepełnoletnie nawet wtedy, gdy spełniają dwa pozostałe warunki. Leczenie prowadzą zakłady opieki zdrowotnej, które uzyskały zezwolenie marszałka województwa. Ma ono na celu przede wszystkim poprawę stanu somatycznego i psychicznego pacjenta oraz zapobieganie rozprzestrzenianiu się zakażeń m.in. HIV i gruźlicy.
Oprócz udziału w tym specjalnym programie narkomani są leczeni – na zasadach dobrowolności – innymi metodami, które obejmują również nieletnich. W takim przypadku cała rodzina mogłaby z takiego leczenia skorzystać. Prowadzą je zakłady opieki zdrowotnej albo lekarze wykonujący praktykę lekarską. Natomiast rehabilitacją osób uzależnionych zajmują się lekarze ze specjalizacją w dziedzinie psychiatrii i osoby z certyfikatem specjalisty terapii uzależnień. Uczestniczyć w niej (ale nie prowadzić) może także osoba, która ma certyfikat instruktora terapii uzależnień.
Podstawa prawna
Art. 25–26, art. 28 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 124).
Rozporządzenie ministra zdrowia z 1 marca 2013 r. w sprawie leczenia substytucyjnego (Dz.U. z 2013 r. poz. 368).
Czy sąd zadecyduje o potrzebie dalszej kuracji
Córka nałogowo zażywa narkotyki, dopuszcza się również kradzieży. Ostatnio sędzia rodzinny zagroził, że umieści ją w zakładzie leczniczym na tak długo, jak to będzie konieczne. Czy oznacza to, że sąd będzie monitorował kurację i postępy w leczeniu?
TAK
Sąd rodzinny decyduje o tym, jakie środki wychowawcze i przez jaki czas zastosuje wobec nieletniego, który wszedł w konflikt z prawem. Jeżeli uzna, że najbardziej właściwe będą te o charakterze leczniczo-wychowawczym, orzeknie o umieszczeniu go w odpowiednim zakładzie leczniczym, będzie jednak monitorował postępy w jego leczeniu. Na dyrektorze zakładu leczniczego ciąży obowiązek zawiadamiania sądu co najmniej raz na sześć miesięcy o aktualnym stanie zdrowia umieszczonego tam nieletniego oraz o postępach kuracji. Na podstawie opinii lekarskiej sąd rozstrzygnie, czy pacjent nadal ma tam przebywać. Gdy jego stan zdrowia poprawi się na tyle, że dalsze pozostawanie w zakładzie nie będzie konieczne, dyrektor ma obowiązek niezwłocznie zawiadomić o tym sąd, który również niezwłocznie podejmie decyzję, czy istnieje potrzeba dalszego pobytu w zakładzie, czy też nie.
Podstawa prawna
Art. 12, art. 79–80 ustawy z 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 382).
Czy sąd zbiera informacje o rodzinie nieletniego
Syn stał na czatach, gdy starsi koledzy włamywali się do sklepów. Teraz wszyscy będą odpowiadali przed sądem. Sąd rodzinny zlecił zbieranie informacji o naszej rodzinie, zwłaszcza o tym, czy dziecko nie jest uzależnione od narkotyków. Czego one mają dotyczyć? Czy sąd ma prawo dokonywać takich ustaleń?
TAK
Prowadząc postępowanie w sprawie nieletniego, sąd powinien ustalić nie tylko, czy popełnił on czyn karalny, ale także czy istnieją okoliczności świadczące o jego demoralizacji i czy np. należy umieścić go w zakładzie leczniczym z powodu nadużywania narkotyków. Do tego niezbędne są również informacje o zachowaniu się jego i najbliższych oraz o warunkach, w jakich przebywa. Aby zebrać dane na ten temat, sąd zleca przeprowadzenie wywiadu środowiskowego. Najczęściej robi to kurator, który ustala dane dotyczące środowiska nieletniego, czyli sytuacji bytowej rodziny, przebiegu nauki, sposobu spędzania przez dziecko czasu wolnego, jego kontaktów, stosunku do niego rodziców albo opiekuna, podejmowanych działań wychowawczych, stanu zdrowia i znanych w środowisku uzależnień nieletniego (np. związanych z narkotykami). Dane o osobach, które dostarczyły tych informacji, kurator ujawnia jedynie na żądanie sądu rodzinnego, w razie potrzeby sędzia ma też prawo przesłuchać je w charakterze świadków.
W wyjątkowych przypadkach wywiad mogą przeprowadzać również policja, pracownicy pedagogiczni z ośrodków diagnostyczno-konsultacyjnych, schronisk dla nieletnich albo zakładów poprawczych, przedstawiciele niektórych organizacji społecznych lub osoby godne zaufania, którym powierzono nadzór nad nieletnim.
Podstawa prawna
Art. 24 ustawy z 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 382).
Czy trzeba zapłacić za zbieranie dowodów przez sąd
Podczas postępowania prowadzonego przeciwko nieletniemu ujawniły się nowe okoliczności świadczące rzekomo o jego większej demoralizacji i nadużywaniu narkotyków. Sąd chce zlecić biegłym wydanie opinii o stanie zdrowia psychicznego dziecka. Czy rodzice muszą ponieść koszty, skoro nie wnioskowali o nią, a w dodatku sporządziło ją aż dwóch lekarzy?
TAK
Kosztami postępowania w sprawie nieletniego sąd rodzinny obciąża rodziców lub inne osoby zobowiązane do jego alimentacji albo samego nieletniego. Jednakże ze względu na warunki materialne i osobiste tych osób może odstąpić od obciążenia ich kosztami w całości lub w części. Do kosztów zalicza się także wydatki na opinię, mimo że rodzice nie wnioskowali o jej wydanie, lecz postanowił o tym sąd rodzinny. Przepisy stanowią, że nieletniego w takim wypadku musi zbadać co najmniej dwóch lekarzy psychiatrów, a może się zdarzyć, że na ich wniosek do udziału w wydaniu opinii sąd powoła także biegłych innych specjalności. Gdy nieletni wykazuje wysoki stopień demoralizacji, badanie stanu jego zdrowia psychicznego może zostać połączone z obserwacją w zakładzie leczniczym. O tym, czy taka obserwacja jest potrzebna, decyduje zawsze sąd rodzinny po wysłuchaniu nieletniego. Wskazuje wówczas miejsce i czas (nie dłużej niż 4 tygodnie, w wyjątkowych przypadkach 6 tygodni) trwania obserwacji.
Podstawa prawna