Na najbliższym posiedzeniu Sejm zająć ma się projektami ustaw umożliwiających ratyfikowanie dwóch międzynarodowych umów: Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej oraz Konwencji Rady Europy o ochronie dzieci przed seksualnym wykorzystywaniem i niegodziwym traktowaniem w celach seksualnych, zwanej Konwencją z Lanzarote.

Drugie czytanie projektu ustawy ratyfikującej konwencję o przeciwdziałaniu przemocy jest zaplanowane w porządku obrad. Podobnie było w czasie poprzedniego posiedzenia Sejmu. Jednak dzień przed rozpoczęciem okazało się, że punkt ten nie znalazł się w harmonogramie obrad.

Pod koniec sierpnia projekt poparły sejmowe komisje, choć PiS chciało odrzucenia go w pierwszym czytaniu. Posłowie przeciwni ratyfikacji konwencji przekonywali, że jest ona nacechowana ideologicznie, niezgodna z konstytucją i niepotrzebna, gdyż polskie prawo dostatecznie chroni przed przemocą.

Choć większość posłów z komisji nie podzieliła tych obaw, okazało się, że na wniosek PiS punkt ten został wycofany przez marszałek Sejmu Ewę Kopacz. W opinii klubu projekt wymaga dłuższych prac, ponieważ budzi także szereg zastrzeżeń natury prawno-legislacyjnej i finansowej, i powinien być dogłębnie przeanalizowany na różnych płaszczyznach, a sama konwencja wymusza zmiany, które "ingerują w instytucje małżeństwa, rodziny, sposobu wychowywania dzieci, zaburzając tym samym ich dotychczasowe funkcjonowanie, oparte na akceptowanej społecznie tradycji i wyznaniu".

Polska podpisała Konwencję Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej w grudniu 2012 r. W kwietniu br. Rada Ministrów podjęła uchwałę ws. przedłożenia jej do ratyfikacji i przyjęła projekt odpowiedniej ustawy.

Polska złoży cztery zastrzeżenia i dwie deklaracje (oświadczenia) do konwencji. Zastrzeżenia mają wąski charakter i mają zagwarantować spójność rozwiązań prawa krajowego z konwencją. Natomiast jedna z deklaracji mówi o stosowaniu konwencji przez Polskę zgodnie z postanowieniami naszej konstytucji, druga wyjaśnia zakres możliwej pomocy konsularnej, która będzie udzielana cudzoziemcom przez polskich konsulów.

Konwencja została przedstawiona do podpisu w maju 2011 r., a weszła w życie 1 sierpnia br. w krajach, które ją ratyfikowały. Ma ona chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji. Oparta jest na idei, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze.

Dokument nakłada na państwa-strony takie obowiązki jak zapewnienie oficjalnej całodobowej infolinii dla ofiar przemocy oraz internetowego portalu z informacjami, a także odpowiedniej liczby schronisk i ośrodków wsparcia; przygotowanie procedur przesłuchań policyjnych; monitorowanie, zbieranie danych na temat przestępstw - z uwzględnieniem płci.

W związku z przystąpieniem do konwencji konieczne było dostosowanie polskiego prawa do niektórych jej zapisów, m.in. zmieniono tryb ścigania gwałtu - z wnioskowego na wszczynany z urzędu.

Konwencji Rady Europy o ochronie dzieci przed seksualnym wykorzystywaniem i niegodziwym traktowaniem w celach seksualnych, którą także zajmie się Sejm, ma przede wszystkim chronić dzieci oraz usprawnić międzynarodową współpracę w zakresie przeciwdziałania przemocy seksualnej i rozpowszechnianiu pornografii dziecięcej. Została otwarta do podpisu w październiku 2007 r., obecnie jej stronami są 32 państwa, w tym 19 państw UE.

W drugiej połowie maja w życie weszła nowelizacja przepisów karnych spowodowana m.in. koniecznością dostosowania polskiego prawa do wymogów konwencji. Wydłużono okresy przedawnienia przestępstw seksualnych wobec dzieci i młodzieży, rozszerzono ochronę małoletnich w przypadku niektórych przestępstw - wcześniej karane było utrwalanie, przechowywanie lub posiadanie pornografii z udziałem osoby w wieku poniżej 15 lat, teraz granicę tę podniesiono do 18 lat. Zagrożenie karą za tego typu przestępstwa wzrosło z 8 do 12 lat więzienia.

Konwencja wprowadza m.in. jednolitą definicję wykorzystywania seksualnego, dziecięcej prostytucji i pornografii dziecięcej, obejmującą także materiały zawierające wizerunki sztucznie wytworzone (czyli np. animacje) oraz nakłada obowiązek ochrony przed demoralizacją oraz nagabywaniem dzieci dla celów seksualnych (tzw. grooming).

Wprowadza również zakaz pracy z dziećmi dla osób wcześniej karanych za wykorzystywanie seksualne małoletnich. Kładzie nacisk na edukację dzieci na temat ryzyka i ochrony przed molestowaniem oraz szkolenie osób pracujących z dziećmi, aby potrafili rozpoznać niepokojące sygnały.(PAP)

akw/ itm/