Do 4 października 2016 r. Polska musi wdrożyć uchwaloną w kwietniu dyrektywę o konfiskacie mienia pochodzącego z przestępstwa. Prace nad implementacją unijnego prawa utrudniają jednak wątpliwości konstytucyjne, jakie budzą przepisy pozwalające na zajęcie majątku osoby, której nie skazano prawomocnym wyrokiem sądowym.
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady z 3 kwietnia 2014 r. 2014/42/UE w sprawie zabezpieczenia i konfiskaty narzędzi służących do popełnienia przestępstwa i korzyści pochodzących z przestępstwa w Unii Europejskiej przewiduje kilka rodzajów konfiskaty mienia: przepadek narzędzi i korzyści pochodzących z przestępstwa w związku ze skazaniem, konfiskatę rozszerzoną mienia należącego do osoby skazanej bądź przekazanego przez nią osobom trzecim, a także konfiskatę majątku bez wcześniejszego orzeczenia skazującego w przypadku ucieczki bądź choroby osoby podejrzanej lub oskarżonej. Właśnie ta ostatnia możliwość wzbudza poważne zastrzeżenia konstytucyjne ze strony resortu sprawiedliwości. Wiceminister Michał Królikowski, który kwestionował zgodność z polską ustawą zasadniczą mechanizmu konfiskaty bez uprzedniego wyroku skazującego już w fazie prac nad dyrektywą, w odpowiedzi na zapytanie poselskie stwierdził, że implementacja tej regulacji do polskiego prawa spotka się z problemami.
- Przepis dotyczący zajęcia mienia bez wyroku skazującego nie ma odpowiednika w polskim prawie. Można mieć także wątpliwości co do jego zgodności z konstytucją, a zwłaszcza z określoną w niej zasadą ochrony prawa własności, zasady proporcjonalności ograniczenia wolności i prawa, a także z zasadą domniemania niewinności – potwierdza Wioletta Olszewska z biura prasowego resortu sprawiedliwości.
Prawnicy ministerstwa biorą obecnie pod uwagę dwa modele implementacji spornego przepisu. Pierwszy zakłada wprowadzenie do kodeksu karnego szczególnego środka zabezpieczającego, na wzór obecnie obowiązującego art. 100 k.k., który przewiduje możliwość orzeczenia przepadku, jeśli społeczna szkodliwość czynu jest znikoma, w przypadku warunkowego umorzenia postępowania albo stwierdzenia, że zachodzi okoliczność wyłączająca ukaranie sprawcy. Wariant ten byłby stosowany w razie braku możliwości ukończenia postępowania z powodu choroby bądź ucieczki oskarżonego.
Drugi model wymaga z kolei nowelizacji przepisów postępowania karnego, która pozwalałaby na zastosowanie przepadku (powiązanego z ewentualnym upadkiem zabezpieczenia) w sytuacji zawieszenia postępowania karnego z powodu ucieczki lub choroby sprawcy. Ponieważ obie przeszkody procesowe mają charakter przejściowy, wdrożenie dyrektywy wiązałoby się także z potrzebą uchwalenia regulacji umożliwiających ewentualny zwrot skonfiskowanego mienia lub jego równowartości osobie uprawnionej po zakończeniu postępowania karnego.
Zmian w polskim prawie wymagać także będzie przepis dyrektywy dotyczący tzw. konfiskaty rozszerzonej, czyli zajęcia należącego do skazanego mienia, które może być źródłem korzyści majątkowych, pod warunkiem, że sąd jest przekonany, że pochodzi ono z działalności przestępczej. Jak wynika z analiz ministerstwa sprawiedliwości, regulacja ta nie w pełni pokrywa się z przepadkiem rozszerzonym orzekanym na podstawie art. 45 par. 2 kodeksu karnego lub art. 33 par. 2 kodeksu karnego skarbowego.
Nie będzie natomiast problemów z wdrożeniem do polskiego prawa przepisu dyrektywy dopuszczającego wydanie wyroku zaocznego w sprawie konfiskaty mienia pochodzącego z przestępstwa oraz z zapisu o konfiskacie mienia przekazanego przez sprawcę osobie trzeciej (w tym przypadku znajdują zastosowanie przepisy art. 45 par. 3 kodeksu karnego oraz art. 33 par. 3 kodeksu karnego skarbowego).
Aneta Mościcka