Chodzi o art. 13 par. 1 i art. 18 par. 2 kodeksu karnego. Skarga konstytucyjna w tej sprawie dotyczyła sprawy mężczyzny, który został uznany za winnego tego, że usiłował nakłonić inną osobę do udzielenia pomocy w popełnieniu czynu zabronionego polegającego na obiecaniu udzielenia osobie pełniącej funkcję publiczną korzyści majątkowej. Zamierzonego celu jednak nie osiągnął, ponieważ osoba nie zechciała udzielić mu pomocy w tym zakresie. Jego pełnomocnik argumentował, że odpowiedzialność karna nie powinna sięgać aż tak daleko. Trybunał Konstytucyjny nie dostrzegł w tym niczego niekonstytucyjnego.